Kotka z PNN i swędzącą skórą

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro cze 01, 2016 21:10 Kotka z PNN i swędzącą skórą

Witam jestem nowa na forum dostałam namiary odhermiony z ,,kot nasz przyjaciel''.
Kotka ma około 8-9 lat jest zwykłym szarym dachowcem przygarniętym z kociej fundacji prze zemnie 6 lat temu, do tej pory nie chorowała. Jest kotem nie wychodzącym!
Od zeszłego roku od lipca walczymy z dziwnym drapaniem się przez kotkę i wylizywaniem uporczywym futerka na brzuszku i tylnych łapkach :idea:
Mieliśmy postawioną diagnozowanę - alergia pokarmowa ze względu na uporczywe wylizywanie przez kotkę futerka na brzuszku i łapkach oraz powstawania przy tym drobnych ranek. Kotka była na karmach hypoalergicznych po kolei najpierw bez zbożowej porta 21, potem royal, hils i trover z królikiem, skutek był raz lepszy raz gorszy. Trzy razy zmienialiśmy weterynarza, kotka dostawała hydroksyzynę, relanium i lek psychotropowy generalnie z raz lepszym raz gorszym skutkiem :?: Była terapia i krople behawiorystyczne nic nie dały :!:
Moja kotka od 17.05.2016 choruje na PNN.
Kilka dni przed zdiagnozowaniem u kotki PNN byłam z nią u weta bo kichała, miała ataki kaszlu i głośno chrapała śpiac, dostała 3 razy zastrzyk co 2 dni i problem minął. Wet zauważył też pęcherzyki na języku i podniebieniu, ale to niby przez wirusa.
Ok 13-14go zauważyłam że kotka przestała jeść tylko dużo piła i okropny zapach z pyszczka!! Nic nie chciała tknąć do jedzenia wiec poszliśmy do weta, diagnoza problemy z zębami, więc pobranie krwi przed znieczuleniem. kreatynina 3,14 mocznik 107, kroplówki 4 dni i Renalvet, kontrolne pobranie krwi też na morfologie wynik ok, kreatynina 1,79, mocznik 36 :)
Kotka na karmie Royal renal sucha, saszetki na początku wylizywała sosik potem jeść nie chciał, próbowaliśmy też Troveta dla nerkowców ale jeść nie chciała.
Kotka jest na lekach renigast 75mg 2x1/4tab na zapalenie żołądka i przewodu pokarmowego, lotensin 5mg 1x1/4tab na nadciśnienie i Renalvet na wiązanie fosforu 1 kapsułka. Generalnie u kotki było kiepsko z apetytem podjadała trochę chrupek royala renal 23, animonda wołowina dla nerkowców i gotowane prze zemnie królik z marchewką i ryżem zmiksowane, do tego gerberek dla niemowląt z królikiem i ryba codziennie zjada ok 1i1/2 łyżki oraz pije kocie mleczko 2 porcje wody i jedna mleczka ok 60-80ml dziennie. Od 2 dni kotka widać że zaczyna mieć apetyt bo domaga się jedzenia.
Na dodatek kota ma w pyszczku drobne nadżerki które robiłam do tej pory płynem do kociego pyszczka aftinem dla dzieci, a od dziś mamy balsam szostakowskiego.
Dziś było usg Usg nerki długości 30 i 33mm, wąska część korowa, miedniczki poszerzone, wątroba żołądek i jelita ok:) Generalnie nie ciekawe nerki :x Dziś wet powiedział mi ze nie ma leku na to swędzenie skóry, wypsikała kotkę effipro sprej i to ma pomuc na swędzenie, mimo że to środek na pchły i kleszcze!!

Bardzo Was proszę o pomoc może się znajdzie ktoś kto miał podobny problem, kto wie jak to uporczywe drapanie osłabić!! Na kocich forach nie mogę znaleźć nic konkretnego, może tu ktoś coś doradzi. Wczoraj wypucowałam kotkę na mokro gazą zamoczona w czystej wodzie wczoraj ale nie wiele to dało poza tym że brzydko pachniało w całej łazience - jak wcześniej z pyszczka, wyczytała że są szampony przeciwswędzeniu i hypoalergiczne ale wet nie kazał przez 2 tygodnie kotki kapać!!
Proszę o jaką kolwiek radę i nadzieje na wyciszenie problemu!!
Link do opisu naszej walki z alergia
-http://www.kotnaszprzyjaciel.fora.pl/zdrowie,12/8-letnia-kotka-z-alergia-pokarmowa,1402.html

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Czw cze 02, 2016 12:20 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Witaj :)

Czy kotka miała robione badanie moczu :?:

Moja Tysia wylizywała się w ten sposób, gdy miała piasek w pęcherzu.
I infekcję, oczywiście.
Złogi były doskonale widoczne w badaniu RTG pęcherza, USG nie było jednoznaczne.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 02, 2016 13:14 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Oj biedna kicia, tyle dolegliwości.
Z tym Fiprexem, to sprawa dyskusyjna. Doktor mogła podejrzewać, że uczulenie może być odpchelne. To nic, że kotka domowa i zadbana. Pchłę można przynieść ze sobą z ulicy, ze komunikacji miejskiej. Jedna wystarczy by uczulić kota.

Z drugiej strony sam Fiprex w niektórych przypadkach powoduje uczulenia, wyłysienie w miejscu podania drapane przez kota.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw cze 02, 2016 15:10 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Tak jutro odbieram badanie moczu :!:
Mnie niepokoi to nasilenie drapania w za 2 tygodnie w poniedziałek badanie krwi ponownie.
Ostatnie wyniki były ok, mocznik w normie 36 a kotka jak się drapała tak się drapie i wylizuje, najpierw zganiali na wysoki mocnik 107, potem na stres bo 9 razy pod rząd z domu wynoszona w obce miejsce. Teraz przez tydzień nigdzie nie wychodziła, do tego mocznik w granicach normy 36 :?: :?:
Już sama nie wiem co robić z tym problemem, generalnie każdy weterynarz rozkładał ręce, robili badania które były ok, wcześniej dostawała zastrzyk co starczał na 5-6 dni spokoju, do tego karma hypoalergiczna z ostrą dietą nic poza karmą w domu nikt nic jej nie dawał. Może trochę ustąpiło, potem się nasilało obserwowaliśmy może jakaś sytuacja, może coś - ale nic nie wychwyciliśmy :x
Teraz zganiane jest na wysoki mocznik, który obecnie w normie, cukier w normie, diery pilnujemy dla nerkowców. W domu wszystko wyprane w środkach hypoalergicznych, sprzątane najmniejszą ilością chemii jaką się da. Kotka czesana, futerko z desperacji już 3 razy robiłam na mokro bo podejrzewałam że to mocznik na skórze podobnie jak u ludzi, a bałam się kotkę wykapać. Znalazłam już nawet dwa odpowiednie szamponu w tym celu szamponu hypoalergicznego SZAMPON DR SEIDEL lub przeciwświadowy EUROWET Alervet, ale wet powiedział by tego po tym pryskaniu nie robić przez 2 tygodnie. Zresztą ostatni raz to kotka kapana była ze 2 lata temu jak od sąsiadki pupila chwyciła pchły - tak podejrzewaliśmy :roll:

Kolejny mój problem to nadżerki w pyszczku u kotki po tygodniu udało mi się dojść czym walczyć z tym i kupić balsam szostakowskiego. To gęsta i lepka ciecz o lekko dziwnym zapachu którą kicia nie daje sobie łatwo wypędzlować pyszczek. Za radom z netu i weta rozcieńczyłam to wodą i podałam porcjami do pyszczka, niestety kotka to połknęła, próbowałam jej zęby, policzki i dziąsła wysmarować tym specyfikiem za pomocą szczoteczki dla niemowląt z obciętym częściowo włosiem oraz patyczkami do uszu, wyszło mi to średnio, po za tym ja i kotka trochę się lepiliśmy :lol: Teraz pytanie czy jak ona to połyka to nic jej po tym nie będzie?? i czy takie niedokładne smarowanie coś daje?? Czy może jak wyczytałam na jednym z forów starczy kotce podać to do pyszczka i na wargi a ona językiem zrobi swoje?? :kotek:
Generalnie jak u rozchwianych nerkowców mieliśmy straszny problem z jedzeniem, najbardziej to kocie mleko i gerberki kotce podeszły. Mam pytanie o podawanie kotu tych,,gerberków'' na razie szlifujemy po łyżeczce z czubkiem dziennie królika z marchewką, pietruszka i selerem po 5 miesięcy, więcej warzyw w tym niż 8% mięsa tylko, ale daję kocie puszki dla nerkowców i ugotowane przez siebie prawie samo mięso z królika z odrobiną marchewki i ryżu. kotka łącznie dostaje wszystkiego 1i 1/2 łyżki na dobę, ale więcej nie zjada woli chrupki. reszta jedzenia będzie stała i koniec. Do tego kocie mleko rozcieńczane 2 wody przegotowanej bo boję się przekroczyć białko!! Wiem że kot to mięsożerca !!
Pozdrawiam i proszę o rady bo dopiero uczymy się życia z PNN :idea:

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Czw cze 02, 2016 15:58 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Balsam Szostakowskiego jest również lekiem do stosowania wewnętrznego (nadżerki przełyku i żołądka spowodowane np. wymiotami - a drzewiej był stosowany u ludzi z wrzodami żołądka)

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 02, 2016 16:29 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Tak wiem czyli kocia może to sobie łykać spokojnie i nie muszę się martwić?? a jakiś dobry sposób na wysmarowanie pyszczka w środku bez walki i zawijania kotki w kokon :) A kotka dostaje renigast na to zapalenie przełyku to dalej podawać??

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pt cze 03, 2016 7:18 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Nie znam sposobu na wysmarowanie pyszczka czymkolwiek, bo żaden z moich kotów nigdy nie pozwolił nikomu na robienie takich rzeczy :lol: Dzikie ataki szału ze złości, panicznego, szaleńczego przerażenia itp.

Jeśli mocznik rzeczywiście wynosi 36 to podawanie środków neutralizujących kwasy w przewodzie pokarmowym jest raczej pozbawione sensu.

Jak będą wyniki badania moczu, to je tutaj umieść - ciekawe, co wyjdzie.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 03, 2016 8:29 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

kotydwa12 pisze:Balsam Szostakowskiego jest również lekiem do stosowania wewnętrznego (nadżerki przełyku i żołądka spowodowane np. wymiotami - a drzewiej był stosowany u ludzi z wrzodami żołądka)



Nadal stosuje się przy wrzodach żołądka i dwunastnicy. Bardzo skuteczny i bezpieczny lek.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 06, 2016 12:42 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

U nas tragedia :cry: znowu od piątku kotka się intensywnie drapie i wylizuje. Apetyt ma doskonały, sika normalnie, jedzenia się domaga z pyszczka jakoś bardziej nie śmierdzi niż zwykle, więc przypuszczam że mocznik ok. A kotka poza namiętnym wylizywaniem wydrapała sobie na ciele w futerku 7 ranek /szczęka, łapki tylne i przednie, bok brzuszka/, na dodatek ma poraniony brzuszek przez to intensywne wylizywanie :( Wczoraj wymyłam jej ten brzuch wodą porządnie, zdezynfekowałam octaniseptem, nasmarowałam brzuch maścią z hydrokortyzonem, a pogryzienia brzuch i te w futerku oliwką ozonową :?: dziś tak samo. Jestem po prostu w desperacji nie wiem wykąpać kotkę w szamponie hipoalergicznym lub przeciwświądowym?? Obecnie kotka je royala renal, na mokro kattovit renal ryby morskie i gerberka z królikiem i kocie mleko rozcieńczane wodą 2do1 mleka. Jestem po prostu przerażona tym co się dzieje, po całym domu leżą szczępki futra mimo tego że kotka codziennie czesana :| Kotka ma mnóstwo zabawek, staramy się odwracać jej uwagę ale to niewiele daje. Dzwoniłam dziś o wynik badania moczu do weta, powiedział mi ze charakterystyczny dla PNN ciężar 1022, ślady białka, bakterie nieliczne, ślady erytrocytów??
Wet powiedział że mogę przyjść na wypsikanie tym preparatem na pchły, a robienie badania krwi nie wiele zmieni szkoda zwierze co 7 dni męczyć!!
Zastanawiałam się nad odstawieniem kotce, kociego mleka - czy to nie przyczyna, a z drugiej strony bez tego była by tragedia bo kotka jak niedostanie to się domaga bo to podstawa jej wyżywienia. W desperacji chcę kupić jej mleczko typu nutramigen, dla dzieci z alergią?? Nie wiem czy to coś da :?:
Proszę dajcie mi jakąś radę bo zwariuję co z tym zrobić!!!!!!

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pon cze 06, 2016 16:53 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Odnośnie wyników tego badania moczu - widziałaś je?
Jakie jest pH, czy było badanie osadu?
To, o czym napisałaś, co powiedział Ci wet, sugeruje stan zapalny, ale jest za mało danych, aby określić, co się tam dzieje.

Kotka miała wyniki w normie, to nie wiem, po co karmy renal.
A może jednak warto zrobić przynajmniej kreatyninę i mocznik, żeby mieć pewność, czym kotkę karmić.
Nie kupuj jej mleka dla dzieci.

Ja na Twoim miejscu wzięłabym wyniki badania moczu od tego weta i skonsultowała je w innej lecznicy, żeby wykluczyć lub potwierdzić infekcję.
Zrobiłabym też powtórne badanie kreatyniny i mocznika - też nie u tego weta, bo on już ma swoją teorię i zdaje się przywiązał się do niej chyba za bardzo.
Zaprzestałabym podawać gerberka - to jedzenie dla ludzi.

Już teraz można zacząć podawać kotce preparat KalmAid Kot - alergia nie została potwierdzona, nadal jest możliwość, że kotka drapie się na tle nerwowym.
Co prawda ona dostawała kiedyś hydroksyzynę, relanium i lek psychotropowy, ale ja miałam kota, który na hydroksyzynę nie reagował, relanium nie zawsze działa uspokajająco, a psychotropy nie leczą.

Gdyby zdiagnozowano infekcję pęcherza, to trzeba ją leczyć.
Jeśli okaże się, że nie ma infekcji, a kreatynina i mocznik są w normie, można spróbować karmy RC Calm.
W przypadku moich histeryków ta karma bardzo się sprawdza.

Pisałaś na początku, że kotka miała problemy z zębami.
Zostało to wyleczone?

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 18:18 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

KalmAid kotka zjadła przed hydroxyzyną 3 opakowania po 50ml 3xdziennie dostawała i nic nie pomogło dopiero hydroxyzyna lekko to uspokoiła. Wynik moczu był robiony przesiewowo wiec osadu nie ma. Wyniki kotka ma w miarę w normie bo były kroplówki, dostaje leki w tym Renalvet i karmę dla nerkowców i kotka się wyrównała. Trzeba było zobaczyć jej pyszczek jakie nadżerki miała i jaki smród z pyszczka. Badanie krwi zrobię w piątek w innej lecznicy, zastanawiam się nad badaniem moczu u kotki ale tak po mojemu bo ten mocz cewnikiem był pobierany, nie pozwoliłm kuć pęcherza!!
To pytanie czym karmić kotkę, bez mleka i gerberka nie zje nic, karmę mokrą obejdzie z daleka, podobnie domową :x
Karma RC Calm też stosowaliśmy, nie wiele to na drapanie pomogło :?
Nie wiem co z tym wszystkim robić, bo lecznica do której chodzimy jest jedną z nejlepszych, u nas. chodziłam wcześniej do 3 innych lecznic i niestety traktowali nas przedmiotowo, a mnie że wymyślam kotce problemy mimo tego że kotka była ,,łysa'' na brzuchu i poraniona. Przerabiałam chodzenie kotki w ubranku pooperacyjnym, to lizała inne części ciała??
A może ktoś mi poleci naprawdę dobrą karmę do kociego alergika z nerkami??
A może ktoś zna jakiś preparat do wypryskania lub kąpieli na to swędzenie??

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pon cze 06, 2016 18:39 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Kurcze, to rzeczywiście sytuacja patowa.

Jednak rzeczywiście alergia jest najbardziej prawdopodobna.

A może zrobić próbę z BARF-em?

O ile zechce tak się żywić.
Jednak przestawienie na takie żywienie jest możliwe.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 19:14 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Tak czytałam na temat tej diety wydaje się naturalna i najbardziej opcjonalna, niestety u mnie to nie wykonalne ze względu na wykonywaną pracę przez nas:o Coś tam ugotowałam z królika, prawie samo mięso, no kotka nie bardzo, surowe wcale, czasami tak dosłownie kawaleczek 2x2cm wędliny zje- wiem że nie powinna, ale obecnie to też ciężko. to co lubiła jogurty, serki zawsze pudełka lizała namiętnie to teraz liźnie raz czy dwa i idzie sobie, ewentualnie sakopuje. Najciekawsze jest to że kotka zdrowa była przez 5 lat jak ze mną mieszkała i nagle tyle problemów. :201461 :201461 Teraz to kocia jest tak wybredna że po prostu nie wiadomo co y jej dawać. Puszki dla nerek to tak zje grubo polane gerberem - ja tak ograniczam do łyżeczki 2xdziennie i to daje te po 5 miesiącu bez soli, przecieru pomidorowego, ziemniaków.
Zastanawiam sie co robić bo wiem ze nie ma karmy idealnej, ale może chociaż taka co by jadła i na wadze nie traciła.
Jak byłam 2 dni na rankach to kocia zjadła to co ja zostawiłam rano i czekała do wieczora, do mojego powrotu co domownicy postawili to ofukała i zakopała :) :ryk: proszę mnie zrozumieć muszę szukać alternatywy bo czy wyjazdy służbowe czy jakieś nagłe, kotki zabrać nie mogę ze sobą, a nie może głodować czy żyć kocim rozcieńczonym mlekiem. Tak się zastanawiam czy to jej nie uczula??

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pon cze 06, 2016 19:27 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Moje koty też są anty-BARFowe.
A ja jestem wegetarianką :lol:

Próbowałaś karm Wildcat oraz innych kocich z tego sklepu?

http://www.zdrowypiesek.pl/category/kar ... otow-sucha

Mokrą karmę też mają.
Są bezpośrednim importerem tych karm.

Możesz także zwrócić się o pomoc do forumowej ryśki - ona jest kocim behawiorystą i specjalistą terapii kroplami Bacha i w ogóle fantastycznie zna się na kocich problemach.

viewtopic.php?f=50&t=167038&start=15

To adres jej strony internetowej i firmy:
http://zooedukacja.pl/index.php/o-mnie

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 19:42 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Ok tylko znajdę odrobinę czasu to obczytam te wszystkie karmy, muszą być o niskiej zawartości fosforu i wapnia bo dla nerkowca to ważne. Z behawiorystką to koniecznie napiszę i muszę spróbować bo jedyna z którą miałam do czynienia to kazała mi kota pakować kroplami Baha :?: bodaj, jeszcze miała focha że u niej nie kupowałam tego ,,placebo''. Muszę się chwycić jakiejś alternatywy bo kicia na tym wszystkim widać że cierpi, bo takie namiętne wylizywanie i drapanie nie jest fajne!!!

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości