Kotka z PNN i swędzącą skórą

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon cze 06, 2016 20:06 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

elka71 pisze:Ok tylko znajdę odrobinę czasu to obczytam te wszystkie karmy, muszą być o niskiej zawartości fosforu i wapnia bo dla nerkowca to ważne. Z behawiorystką to koniecznie napiszę i muszę spróbować bo jedyna z którą miałam do czynienia to kazała mi kota pakować kroplami Baha :?: bodaj, jeszcze miała focha że u niej nie kupowałam tego ,,placebo''. Muszę się chwycić jakiejś alternatywy bo kicia na tym wszystkim widać że cierpi, bo takie namiętne wylizywanie i drapanie nie jest fajne!!!

Tak, jak napisałam, ryśka jest właśnie także specjalistą w leczeniu kroplami Bacha, ale przede wszystkim jest kocim behawiorystą.
Co do kropli Bacha, to wiele osób twierdzi, że ich kotom pomogły. Ja mam niewielkie doświadczenie w tej kwestii, ale może coś w tym jest.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 21:47 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Napisałam do Rysi czekam na odpowiedz!!! :ryk:

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pon cze 06, 2016 21:55 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Może ona wpadnie na jakiś jeszcze pomysł :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 12, 2016 18:45 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Tak rysia zaproponowałą mi osobista konsultację, tak nic nie zaproponowała :( Ja niestety nie mam takiej możliwości bo praca. Za to mam pytanie na co mogę zamienić kotce balsam szostakowskiego, ona go nie cierpi szarpie się. Wpadłam na pomysł może dentosept A mini bo wygodny psikany i szybka akcja?? Może być czy ktoś coś innego zaproponuję ?? :201461

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Czw cze 16, 2016 17:10 Re: Kotka z PNN i swędzącą skórą

Witam u nas kolejny problem mimo że kicia dobrze je i zachowania wracają do normy prawie, weterynarz dziś na wizycie kontrolnej stwierdził że kicia ma prawdopodobnie dość wysokie ciśnienie mimo leku benzapril hydrochloratum 1,25mg x1dzi. Na dokładny pomiar pomiar umówiliśmy się na poniedziałek bo dziś sprzęt dobry był w terenie a ten to taki niedokładny. Kocia miała pobrana solidną porcję krwi na panel nerkowy-musiałam weta o to przydusić i mocz ponownie na badanie i czekamy na wyniki :?:
Poczytałam w necie wszystko co się da w necie na temat pomiarów i generalnie nie wydaja się skomplikowane, niestety cena sprzętu specjalistycznego powala i stać na taki mnie nie będzie :(
W necie znalazłam informacje że można u psa zmierzyć na mankiet dla noworodka i słuchawki noworodkowe, czy u kota też by się to udało brzmi pytanie?? Zdaje sobie sprawę że było by to mniej dokładne ale zawsze coś i kocia by się nie stresowała. Miała bym możliwość pożyczyć taki aparatu manualnego od koleżanki bo ma 2 dla córki, stetoskop też :ryk: wykombinowanie sądy dopplerowskiej by było tak jak w tym dla zwierząt niestety nie wchodzi w grę bo cena za duża by kupić.
Czy lepiej było by kupić taki zwykły mankiet dla noworodka jednokablowy na allegro ok 20zł i da się to podłączyć do normalnego elektronicznego ciśnieniomierza i zmierzy?? Czytałam coś takiego u was na forum ale o efektach dokładnych nikt nic nie pisał, tylko o planach i o przystosowaniu mankietu ?? U nas pomiar każdego ciśnienia w lecznicy 25zł wiec takie kombinacje są wskazane dla choć pozornej kontroli ciśnienia u koci :kotek:

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435 i 38 gości