Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 02, 2004 22:35 Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

Zaczelam sie zastanawiac ile mamy nerkowcow, czyli kotow z niewydolnoscia nerek, na forum i doszlam do wniosku, ze nie wiem i przyda nam sie taki watek zbiorczy. Jesli trzeba bedzie cos skonsultowac, sprawdzic bedzie wiadomo, kogo scigac :wink: .
Jesli mozecie wpisujcie od kiedy walczycie z niewydolnoscia i jakie macie rezultaty, albo podajcie link do nerkowych watkow, o ile takie prowadzicie.

Zaczne ja - Gapczynski, lat 8. Pod koniec sierpnia mina 2 lata, odkad wykrylismy, ze z nerkami cos nie tak. Kocio ma sie niezle, jest w dobrej formie, ladnie wyglada i jedynym problemem, dosc zreszta nietypowym dla nerkowca, jest odchudzenie go. Efekty sa - zrzucil juz okolo 0.5 kg 8)

Kocio, ze wzgledu na szczesliwie malo zaawansowana forme niewydolnosci jest tylko czesciowo na karmie dla nerkowcow.
Ma regularnie, co 3 miesiace robione badania krwi i moczu. Zbadalismy tez jego nerki i watrobe na usg, oraz serducho przy pomocy ekg i echa serca. Wyniki byly niezle. Wkrotce wybieramy sie na kontrole.

Kto sie zglasza nastepny?

Mam nadzieję, że wątek będzie dla nas zbiorem wszelkiej wiedzy i doświadczeń. Postaram się gromadzić w pierwszym poście wszelkie przydatne linki i informacje.
Niestety usunęłam prowadzoną początkowo tutaj listę nerkowców. Nie byłam w stanie jej aktualizować na bieżąco i przestała spełniać swoją pomocniczą rolę. Linki do wątków poszczególnych kotów znajdują się w tym wątku i można je w razie potrzeby odnaleźć.
Ostatnio edytowano Śro lut 15, 2006 22:01 przez Daga, łącznie edytowano 9 razy

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sie 02, 2004 22:49

Oooo, Daga - DZIĘKI!!! Miesiąc temu wykryliśmy u naszej Poli niewydolność nerek. Nerki nie są mocno zniszczone, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Za parę dni drugie badanie - zobaczymy. Tak więc można powiedzieć - raczkuję :wink: - no i potrzebuję informacji.
To poradźcie - jaka karma przede wszystkim???? Pola je Eukanubę veterinary diets - Renal Formula. Właśnie - co jeszcze może taki kot dostawać? Pola jest chuda jak patyk. Poczytałam, że Gapcio dostaje białe mięsko i hillsa. Ciekawa jestem co jeszcze można?
Marycha, Egon, Sabina, Ziuta, Lucyna, Winfred, Marcel, Polinezja, Leon, Nelson, Gordon, Ryba, Mucha, Balbina
Jeżyk i Fredek szukają domku! http://img242.imageshack.us/i/63733094.jpg/

Marycha

 
Posty: 1913
Od: Nie sie 11, 2002 23:01
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 02, 2004 22:53

Białas kot lecznicowy lat 3.
Białas ma niewydolnośc jednej nerki bo drugiej niestety nie posiada od urodzenia (taka uroda).
Problemy zaczęły się w maju tzn. z dnia na dzień kot zaczął wybierać się za Tęczowy Most.
Wyniki mam w lecznicy i nie pamiętam ale wskażniki były obłędne.
Po konsultacjach z "kolegami po fachu" z Warszawy można było tylko płakać bo rokowań nie było wcale :cry:
Zaczęło się podawanie leków i płukanie. Białasa karmiłam na siłę.
Schudł jakieś 3 kg. Ale... żyje, ma doskonały humorek je jak już pisałam wcześniej w innym Twoim wątku Renala RC. i jakoś po woli zapominam o tych przepłakanych nocach z Jego powodu.
Nie może jeść kurczaka ma odruch wymiotny zaraz po powąchaniu 8O

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2004 23:04

Marycha pisze:To poradźcie - jaka karma przede wszystkim???? Pola je Eukanubę veterinary diets - Renal Formula. Właśnie - co jeszcze może taki kot dostawać? Pola jest chuda jak patyk. Poczytałam, że Gapcio dostaje białe mięsko i hillsa. Ciekawa jestem co jeszcze można?

Gapcio to przypadek nietypowy i dlatego moze jesc inna karme. Generalnie jednak koty nerkowe powinny byc tylko i wylacznie na karmie dla nerkowcow. Jest ona pelnowartosciowa i dosc tlusta, wlasnie zeby odzywic wszelkie chudziaki.
Jaka wybrac zalezy od kota i jego preferencji smakowych.
To co jeszcze mozesz podawac Poli zalezy od jej stanu. W bardziej zaawansowanych przypadkach podaje sie leki (fortekor na przyklad), stosuje cykliczne kroplowki itd.
W wielu przypadkach samo stosowanie karmy ladnie reguluje stan kota.
Wszystko zalezy do wynikow.
Pamietasz jakie sa?
Robilas dodatkowe badania typu usg nerek, badanie serca?
Ile Polcia ma lat?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sie 02, 2004 23:10

zosia&ziemowit pisze: i jakoś po woli zapominam o tych przepłakanych nocach z Jego powodu.
Nie może jeść kurczaka ma odruch wymiotny zaraz po powąchaniu 8O

Pierwszy lekarz, ktory zobaczyl pierwsze wyniki Gapcia (kreatynina 2.2, mocznik nie pamietam, ale w normie) powiedzial, ze kot ma przed soba maks 3 miesiace zycia :strach: Pamietam ile wtedy wylalam lez..
Potem znalazlam w sieci jakies (teraz wiem, ze bez sensu) informacje, ze to rzeczywiscie trwa tylko kilka miesiecy i koniec. Ponadto, ze taki kot to problem, wiec trzeba przemyslec eutanazje 8O itp itd. Gdyby nie forum oszalalabym chyba..
Ostatnio edytowano Pon sie 02, 2004 23:22 przez Daga, łącznie edytowano 2 razy

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sie 02, 2004 23:19

Daga pisze:
zosia&ziemowit pisze: i jakoś po woli zapominam o tych przepłakanych nocach z Jego powodu.
Nie może jeść kurczaka ma odruch wymiotny zaraz po powąchaniu 8O

Pierwszy lekarz, ktory zobaczyl pierwsze wyniki Gapcia (kreatynina 2.2, mocznik nie pamietam, ale w normie) powiedzial, ze kot ma przed soba maks 3 miesiace zycia :strach: Pamietam ile wtedy wyplakalam lez..
Potem znalazlam w sieci jakies (teraz wiem, ze bez sensu) informacje, ze to rzeczywiscie trwa tylko kilka miesiecy i koniec. Ponadto, ze taki kot to problem, wiec trzeba przemyslec eutanazje 8O itp itd. Gdyby nie forum oszalalabym chyba..

wyobrazam sobie :strach:
Daisy kreatynina dochodzila do 2,4 ale po doleczeniu watroby i kroplowkach, i karmie leczniczej przez 5 m-cy ( a raczej: dostepnych karmach leczniczych nerkowych, bo co 2 tygodnie zmieniala sobie diete) ma dobre wyniki i byla to przejsciowa przypadlosc najwyrazniej.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sie 02, 2004 23:25

Moja siostra Ewa jest lekarzem weterynarii.
Wyobraż sobie co musiała czuć jak z Białasem było żle i inni lekarze proszeni o konsultację rozkładali ręce.
Twój kot jest chory a Ty nie możesz nic zrobić :evil:
Nie czytałam ile taki kociak może żyć z chorą nerką. Wiem,że tyle ,ile będzie mu ona pracowała. Dzięki diecie ograniczasz zużywanie materiału.
Wierzę,że Białcio jeszcze pobędzie z nami

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2004 23:30

I cale szczescie, ze nie czytalas na ten temat. To jedyne rozsadne podejscie :D . Ja zaczelam szukac, po informacji jaka dostalam od tego weta, szukalam nadziei, a to co znajdywalam tylko mnie dolowalo :roll:

A jesli juz ktos chce szukac w sieci to polecam strony amerykanskie - dopiero tam i potem tu na forum dowiedzialam sie, ze koty z niewydolnymi nerkami moga zyc normalnie i szczesliwie.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon sie 02, 2004 23:36

Polka ma 6 lat, dostaje fortekor. Mocznik w surowicy - 127,2 mg/dl
kreatynina w surowicy - 2,20mg/dl. Kiedy szliśmy z nią do weta - byliśmy przekonani, że będzie miała te kroplówki, ale wet stwierdził, że są niepotrzebne :roll: . Może się skonsultować z innym? NIe robiliśmy żadnych dodatkowych badań - nawet nie wiedziałam, że trzeba :?
Marycha, Egon, Sabina, Ziuta, Lucyna, Winfred, Marcel, Polinezja, Leon, Nelson, Gordon, Ryba, Mucha, Balbina
Jeżyk i Fredek szukają domku! http://img242.imageshack.us/i/63733094.jpg/

Marycha

 
Posty: 1913
Od: Nie sie 11, 2002 23:01
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 02, 2004 23:55

Ja czytałam i Ewka czytała tylko nie to ile będzie jeszcze mógł żyć ale to jak Go ratować.
Wiemy,że kiedyś ten moment nastąpi,że ta chora nerka odmówi współpracy ale Ewa robi wszystko żeby stało się to jak najpóżniej.
Aktualnie Białas jest na wywczasach w Grotnikach i ma się całkiem,całkiem :D
Co do wyników Poli zapytam Ewy ale Usg nerek bym zrobiła.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 03, 2004 0:06

Marycha pisze:Polka ma 6 lat, dostaje fortekor. Mocznik w surowicy - 127,2 mg/dl
kreatynina w surowicy - 2,20mg/dl. Kiedy szliśmy z nią do weta - byliśmy przekonani, że będzie miała te kroplówki, ale wet stwierdził, że są niepotrzebne :roll: . Może się skonsultować z innym? NIe robiliśmy żadnych dodatkowych badań - nawet nie wiedziałam, że trzeba :?



A jak wyniki watroby i morfologia?
Jak sie kota czuje?
Moim zdaniem, przy taki wysokim moczniku kroplowki by sie przydaly, zeby go zbic. Za wysoki mocznik to trucizna dla organizmu i powinno sie go zbijac mozliwie szybko. Mozliwe, ze dzieki lekom i diecie sam sie zmniejszy, ale nie wiadomo jak to bedzie dlugo trwalo i jakie szkody poczyni. Wet powinien wiedziec co robi, ale ja mimo wszystko skonsultowalabym sie z innym. Zwykle forumowe koty mialy przy takich wynikach zalecone (przez roznych wetow) kroplowki.
Poza tym zrobilabym usg nerek i sprawdzila serducho.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto sie 03, 2004 6:32

Sie zglaszam z Czarna. Wiecej napisze wieczorem.

Marycha - Czarna miala wyniki mniejsze, a byla kroplowkowana. Ja bym Pole plukala. Do tego Solidago Compositum w zastrzykach na popedzenie nerek do pracy i cos moczopednego (Czarna dostawala lespewet, wstretny syrop, bardzo jej nie smakowal).
Zaproponuj to lekarzowi. Nam zrobilo doskonale.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sie 03, 2004 8:25

Podaje na razie linka do watku HrupTaka, nerkowca od 2 lat, ktora w trakcie tego czasu przeszla niesmowita poprawe dzieki wlasciwemu wetowi, leczeniu, diecie i nam.
Hrupcia nerkowiec: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=8646&start=0
Ostatnio edytowano Wto sie 03, 2004 10:55 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sie 03, 2004 10:51

Dzieki dziewczyny :D . Nie musicie tu wpisywac calych historii jesli dajecie linki. Chcialam po prostu zebrac wszystkich razem 8)

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto sie 03, 2004 10:58

Lunek, 8 lat, niewydolnosc nerek stwierdzona w pazdzierniku 2003, poczatkowe wyniki zle, kreatynina 3.5 mocznik ponad 100 :( Nie dawano mu szans, wet chcial go uspic od razu :evil:
Dlugo trwalo poszukiwane dobrego lekarza, ktory pomoze Lunkowi i udalo sie to dopiero w lutym tego roku. Niestety leczenie musi byc dosc ostre i intensywne, Lunka nerki sa mocno zniszczone, przeryczalam mnostwo i nocy i dni :oops: Kocia dostaje kroplowki regularnie, co 2- 3 dzien, 250 ml NaCl, do tego Cocarboxylaze, jakies leki homeopatyczne no i Furosemid niestety, bez niego nerki nie chca pracowac :cry:
Poza tym jest tez od jakiegos czasu na Fortekorze, z jego serduchem tez tak sobie :evil: i watroba stluszczona :(
Ogolem kiepsko, naprawde, czasem nie mam juz sil....
A Lunek? Bardzo bardzo dzielny, wytrwaly, odwazny i kochany :D

Nowy watek Lunka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17220&highlight=
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości