Miau.PL

Witam,
mam ok 5-6 letniego kocura przybłędę (kastrata). wczoraj miał wykonywany zabieg czyszczenia zębów. Przy okazji weterynarz wykonał badania krwi:

morfologia:
WBC 9,92G/L (6-10)
NEU 9,06G/L (3-11)
NEU% 91,4 (60-78)
LYM 0,331G/L (1-4)
LYM% 3,34 (15-38)
MONO 0,433 (0,040-0,500)
HGB 62,7 (90-150)
HCT 0,189 (0,300-0,440)

GLUKOZA 21,3 MMOL/L (3,05-6,10)
KREATYNINA 1080,8 UMOL/L (1-168)
MOCZNIK 103,5 MMOL/L (5-11,3)

ogólnie weterynarz powiedział, że w tym stanie kot powinien być już na drugim świecie. bierzemy teraz kroplówki i jakiś antybiotyk ( nie pamiętam nazwy) Co o tym myślicie??? Bardzo proszę o pomoc

Badanie krwi winno być zrobione przed zabiegiem. Dobre wyniki są dopiero podstawą by zrobić zabieg . Nie odwrotnie!
Każda narkoza uszkadza nery i dlatego robi się wsio wcześniej. Obecny zabieg mógł kotu bardo , bardzo zaszkodzić. Dziwny ten wet.Wedle mnei zawalił sprawę.
Znani mi weci nie ruszą paszczy kota dopóki wyników badań nie będzie.

Co dowyników nie wypowiem się. Poproś w tytule o pomoc w odczytaniu wyników i sugestie.
Kot jest płukany rozumiem ? Co ma podawane nie wiesz ? napisz prosze co wet robi i jaki ma pomysł , na dzień dzisiejszy by kotu pomóc.
Miał testy FeLV i FIV robione?

A może to jest w innych jednostkach podane???

mamamariana pisze:A może to jest w innych jednostkach podane???

Może tak. Ale tutaj ktoś z " głowa " potrzebny

wet zalecił na razie płukanie, ponoć jego wyniki są tak masakryczne, że tak na prawdę kot nadaje się do uśpienia.
Rysiu już od dwóch dni nie je, pije ledwo co, zatacza się do miski i robi pod siebie tam gdzie akurat się zatrzyma. Poza tym tylko leży i wpatruje się przed siebie. Zastanawiam się czy faktycznie nie ulżyć mu w cierpieniu.

Kot ma bardzo silną anemię. Kreatynina w mg/dl ponad 11, mocznik ogromny bo około 621 mg/dl. Bardzo wysoka glukoza - czyżby wet podawał mu kroplówki z glukozą i furosemid? Kot jest w stanie zagrożenia życia.
Nie jestem weterynarzem ale uważam, że antybiotyk i same kroplówki nie wystarczą. Kot powinien być już poddany transfuzji krwi.

Weterynarz najpierw kota uspał do zabiegu i dopiero później pobrał krew czy najpierw zrobił badania i pomimo takich wyników zdecydował się na narkozę? Jeżeli poddał zwierzę narkozie po ustaleniu w/w parametrów to o takim błędzie w sztuce powiadomiłabym Krajową Izbę Lekarsko - Weterynaryjną...

Jakoś trudno mi uwierzyć w to, że mamy do czynienia z ostrą niewydolnością nerek spowodowaną narkozą. Taka anemia chyba nie może rozwinąć się w 24 godziny?
Być może kot miał PNN i sedacja go tylko "dobiła".

Jeżeli chcesz kotu pomóc to zmień natychmiast weta. Wg mnie liczą się godziny....

Istnieje jeszcze możliwość leczenia anemii przy użyciu leku o nazwie Aranesp ale do tego też potrzebny jest ogarnięty weterynarz. Działać generalnie trzeba szybko.

I co z Rysiem ?

Niestety Rysio biega już za TM

Bardzo mi przykro.Ogromnie wspolczuje.
(*) Rysiu

Przytulam sienkaa i współczuję
Dla Rysia na pożegnanie [']

[*]

(*)

Cześć. Bardzo przykro jak odchodzi ukochany zwierzak, ale taka jest smutna kolej rzeczy. Wszystkiego dobrego Krysia