Tika młoda kotka z pnn i anemią, pomocy, co robić?

Tikę przejęliśmy od chorego kolegi.
Tika też jest chora, ma pnn.
Jest na lekach ustawionych przez dr Zacharewicz z Chorzowa.
Tylko my teraz nie jesteśmy na Śląsku.
W sobotę straciliśmy naszego ukochanego Szeryfa miał problemy z pęcherzem, cewką i nie wiadomo czym jeszcze. Walczyliśmy od września i niestety przegraliśmy.
Tika ostatnie badania miała robione 27 stycznia. Kreatynina była gorsza, mocznik ciut lepszy ale i tak wszystko wysoko. Zaczęła dostawać kroplówki.
Przez pierwsze dni było ok. Ostatnia kroplówkę miała w sobotę wtedy kiedy Szeryf odchodził. Ale je przy tym nie było, była już w domu tylko my niestety zaryczani byliśmy.
Nie wiem czy tak bardzo nie potrafiliśmy opanować emocji i tragedii, że u Tiki wyszło załamanie.
Kroplówka nie chce się wchłonąć, Tika jest obolała. Nie je.

Czym mogę ją karmić. Już nie mam pomysłu. Saszetek renala nie lubi jadła raczej chrupki. A teraz nic nie chce. Czasem dostawała ociupinkę mięsa.

Dziś zmiksowałam renala i dawałam strzykawką.
Jedyne co chętnie liże to pronefra.
Pronefra ma taki skwarkowy smak. Kupiłam więc odrobine słoniny i wytopiłam. dodałam trochę tych skwarek do jedzenia ale też nie chce.
Co robić?
Kroplówki dozylnej też nie bardzo można dać, bo miała anemię. Dlatego po styczniowych badaniach dostała aranesp i dostaje żelazo.
Jak jej pomóc?

Nerkowce często nie chcą jeść weterynaryjnej karmy albo mocno wybrzydzają.
Ja mam zawsze kilka rodzajów (puszki Kattovit, tacki Beaphar, saszetki Hill'a). Do tego bezzbożówki z małą zawartością wapnia i fosforu (Landfleisch, Ferringa, dziś zamówiłam GranataPet).
Można też spróbować podawać Peritol na poprawę apetytu.

A jakie są konkretnie wyniki? Kreatynina, mocznik, jonogram, badanie moczu?

Kciuki za kicię :ok:

Ona na apetyt miała dostawać 1/5 mirtagenu ale po tym dostaje szału. Zaślinia się i wszystko wypływa. Mogłabym to w czyms schować ale to lek, który powinien się rozpuszczać w ustach:(
Peritol mam, mogę spróbować.

Wyniki badań ma złe.
Kiedy do nas przyjechała w sierpniu miała kreatyninę po leczeniu 2,8
W tej chwili badania są robione we Wrocławiu, próbki sa dość długo w podróży i w innych jednostkach to jest.
zakres
Kreatynina1 168 umol/l 564
Mocznik 5 11,3 mmol/l 42,9
Potas 3 4,8 mmol/l 6,17
Sód 145 158 mmol/l 146
Wapń 2,3 3 mmol/l 2,18
Fosforu nie robimy ze względu na transport.

Do badania moczu musze się jeszcze zasadzić, bo trudno ja nakryć.

Saszetki mam teraz różne pozamawiane, zobaczymy, może cos się trafi.
Chrupki ma różnych firm ale wszystkie są be.

Te Ferringi to takie z zooplusa czy jakieś specjalne?
Od tych badań była na kroplówkach.

edit: te wyniki wychodzą marnie ale na początku jest zakres a potem wynik Tiki.

Kreatynina po przeliczeniu wychodzi 6,37 mg/dl, mocznik 257 mg/dl. Może to jakieś zaostrzenie choroby.Jesteś w kontakcie telefonicznym z dr Zacharewicz?

Przy takim wysokim moczniku koteczka pewnie ma nadżerki w przewodzie pokarmowym, wszytko podrażnione, stąd brak łaknienia. Jak wiadomo kot nie człowiek i "przez rozum" nie zje. Trzeba to koniecznie obejść, dopóki poziom mocznika nie spadnie. Solvertyl w zastrzykach, ranigast gdybyś podawała kroplówki dożylne, w ostateczności ranigast w tabletkach. Najskuteczniejszy u moich nerkowców okazywał się w takich sytuacjach solvertyl (też ranitidina jako substancja czynna, jak w pozostałych).
Co do jedzenia. Jestem zwolennikiem karmienia kota tym, co lubi. Również nerkowca. Ja swoje nerkowce karmiłam do końca mięsem, nijak się to nie przekładało na wyniki. Natomiast doświadczenie z karmą mokrą dla nerkowców zrobiłam raz, bez sensy. Dręczyłam kota.

Kotka ma niski potas, jeśli spadnie bardziej, może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia. Doskonałym suplementem jest Renal K, ale trzeba go ściągać z zagranicy. Można też suplementować asparginem.

Przykro mi z piwodu śmierci Twojego Szeryfka

casica - potas jest powyżej normy. Nie mam pojęcia na co to wpływa.

Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, że nnie robicie fosforu ze względu na transport?

Tak, puszki Ferringi kupuję w Zoo+.

fili pisze:casica - potas jest powyżej normy. Nie mam pojęcia na co to wpływa.

Potas 3, obok norma, czy źle przeczytałam wpis?

Ze zbyt wysokim potasem (hiperkaliemia) jest znacznie chyba większy problem niż ze zbyt niskim, w sensie wyprowadzenia z takiego stanu.

Dzięki dziewczyny.
Tika ma za duży potas.

Fosfor wychodził absurdalny no i okazało się, że właśnie transport może wpływać na taki wynik.
Zresztą ogólnie rzecz biorąc te wyniki są takie na oko. Robi je dobre laboratorium ale próbki lądują tam właściwie po niemal dniu jeżdżenia.
A tutaj w ludzkim labie jakieś obrzydliwe restrykcje.
Można by pojechać do miejscowości obok ale zaczynają o 10 i to jest ponad 20 km. Nie , oczywiście nie chodzi o dojazd, wsiadamy w samochód i jedziemy ale chodzi o stres. Dopiero nie tak dawno Tika przestała reagować kuleniem się przy braniu. Kładła uszy i cała jakby chciała się zmniejszyć i schować. Dlatego nie chcemy jej stresować za bardzo.
Wczoraj była już jakby ociupineczkę lepsza.

To kichowato trochę

Spróbuj złapać siuśki do badania.
Ciężar właściwy powinien być badany refraktometrem.
I warto zrobić UPC (stosunek białka do kreatyniny).

A wet nie może zamówić kuriera z Laboklinu?

To ile ona ma tego potasu? 3 czy 4,68? Spojrzałam aż na wyniki Porszaczka [`] bo też badania miał robione we Wrocławiu. Wg wrocławskiego laboratorium norma potasu od 3,7 do 5,6 mmol/I
Moim zdaniem mowy nie ma, żeby był zbyt wysoki

Potasu jest 6,17. Lidka najpierw wpisała normę (3-4,8), jednostkę i na końcu wynik.
Mnie się kojarzy, że to właśnie wynik oznaczenia potasu jest wrażliwy na zbyt późne zbadanie próbki, nigdy nie spotkałam się z taką informacją przy fosforze.
Fosfor wychodził absurdalny to znaczy bardzo wysoki?
Lidka, trzymam kciuki za Tikę.

Dopiero jak napisałaś, zauważyłam, tzn. zrozumiałam zapis. Mam jakoś zakodowane, że normy na końcu

Tika dostaje famogast rano i Semintrę wieczorem.
Tak ustawiła Zacharewicz.
Teraz dostała po ostatnich badaniach aranesp, bo krew anemiczna.

Tika ma badania w Vetlab Wrocław, Parkowa 13.
Tak nasze wetki maja ustawione badania, bo nie maja analizatora.

A kotka nie jest odwodniona? Jak wygląda morfologia?
Jeśli ten wysoki potas nie jest skutkiem odwodnienia, to powinna dostawać leki moczopędne, żeby go wysikać. Wysoki jak i za niski potas niekorzystnie wpływają na serce...
U nerkowców potas z reguły jest poniżej normy i trzeba go suplementować; trochę mnie dziwi ten wynik.

Tika młoda kotka z pnn i anemią, pomocy, co robić?

Kto przegląda forum