Przy takim wysokim moczniku koteczka pewnie ma nadżerki w przewodzie pokarmowym, wszytko podrażnione, stąd brak łaknienia. Jak wiadomo kot nie człowiek i "przez rozum" nie zje. Trzeba to koniecznie obejść, dopóki poziom mocznika nie spadnie. Solvertyl w zastrzykach, ranigast gdybyś podawała kroplówki dożylne, w ostateczności ranigast w tabletkach. Najskuteczniejszy u moich nerkowców okazywał się w takich sytuacjach solvertyl (też ranitidina jako substancja czynna, jak w pozostałych).
Co do jedzenia. Jestem zwolennikiem karmienia kota tym, co lubi. Również nerkowca. Ja swoje nerkowce karmiłam do końca mięsem, nijak się to nie przekładało na wyniki. Natomiast doświadczenie z karmą mokrą dla nerkowców zrobiłam raz, bez sensy. Dręczyłam kota.
Kotka ma niski potas, jeśli spadnie bardziej, może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia. Doskonałym suplementem jest Renal K, ale trzeba go ściągać z zagranicy. Można też suplementować asparginem.
Przykro mi z piwodu śmierci Twojego Szeryfka