Witaj Bożenko
Dziękuję bardzo za troskę. Zuzia ma się naprawdę dobrze.
Jakiś czas temu odstawiliśmy pronefrę, bo Zuza tak szybko jak się na nią rzuciła uznała, że jednak jej nie smakuje (no ale trochę na szczęście zdążyła wyjeść
). Codziennie je jedną saszetkę karmy śmieciowej (z dodatkiem łyżeczki lactulosy + 2,5ml Alugastrinu), a dodatkowo w ciągu dnia i nocy skubie Animondę Carny senior. Wymiana Pronefry na Alugastrin była dobrym, szybkim strzałem, bo moja Zuzka uwielbia smak mięty. Nadal nie podajemy w ogóle kroplówek. Kotek pije wodę sam, oczywiście świeżą, postawioną na środku ławy w salonie. Zuza już jakiś czas nie robiła kropek, normalnie się wypróżnia, kryzysy nam się zdarzają raz na tydzień - dwa. Nie ma już płaczu - lactulosa działa. Forma Zuzi też jest dobra - co prawda traci czasami równowagę, potyka się o przedmioty leżące na podłodze, ma problemy z doskoczeniem w niektóre miejsca i w efekcie przewraca się na plecy
, ale z drugiej strony.. moja prababcia też nie skacze po murkach jak za gówniarza
) Kicia duuuużo śpi, w nocy oczywiście w pozycji na człowieka, pośrodku mnie i mojego chłopaka, codziennie przychodzi też na rutynowe mizianko. Raz w tygodniu pobawi się czymś dwie minuty, po czym zmęczona idzie dalej spać
. Trochę boli mnie, że nie mogę z nią pojechać na kontrolne badania krwi, żeby ewentualnie poprawić jej leczenie, ale cóż zrobić.. Mimo wieku ma nadal naprawdę dużo siły. Nie da się z nią walczyć - trzeba współpracować. Zastanawiam się, czy dawka Alugastrinu jest dobra, miałam właśnie jakiś czas temu wejść na forum i zapytać, ale dziecko mnie totalnie absorbuje
Jest jeszcze jeden problem, ja się wyprowadzam gdzieś w marcu/kwietniu, teraz mam nad nią stałą kontrolę i wszystkiego staram się pilnować. Jak się wyprowadzę pojawi się problem, zwłaszcza, że mojej mamy nie ma całymi dniami.. Nie wiem jak to będzie, jak Zuza zareaguje. Chętnie wzięłabym ją na swoje nowe mieszkanie, ale przecież ona jest totalnie niedostosowana społecznie
Zmiana jej domku będzie strzałem w kolano, dlatego już wiem, że zostanie tutaj.
Bardzo pozdrawiamy