Pixie65 chyba zdecyduję się podać Furagin i Nospę. Chodzi o to, że w tej chwili jest okres urlopowy, a do tej pory nie trafiłam na lekarza z którego bym była zadowolona. Zresztą co tu duzo mówić, kotka leczę prawie 3 miesiące i bez efektów. Miał robione USG dróg moczowych, RTG pęcherzą, badania krwi, moczu i leczenie bez efektów.
Co do picia, to faktem jest, że Tamiś bardzo mało pije. Ja go dopajam, ale każde dopajanie, to dla niego stres, ale mimo tego podaję w strzykawce. Dolewam wody do karmy mokrej. W mieszkaniu kilka misek z woda smakową, z tuńczyka, z saszetek z mokrej karmy i nic to nie daje
Gadzina nie chce pić. Jest fontanna.