Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pomoc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie cze 07, 2015 16:21 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Fajnie, że może od czasu do czasu zjeść :)

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 10, 2015 10:47 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Jak sie miewa Tamis?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 10, 2015 12:46 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Witaj Miszelino :)

W poniedziałek cewnik został wyjęty.

Został pobrany mocz do badania i krew ( profil nerkowy ).
Badania krwi są dobre. Lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku.

Jeżeli chodzi o badanie moczu, to nie do końca było ono dokładnie zrobione. Wet powiedział, że ph moczu jest w porządku. Jest trochę erytrocytów, ale mogą być, bo był założony cewnik. Osad nie był zrobiony, bo jak ph jest dobre, to kryształów nie będzie. Tak powiedział wet. Ja się na tym nie znam, więc muszę wierzyć, że tak jest.

Obecnie Tamiś bierze:
Loxicom ( przeciwzaplany) w syropie 1xdz
Synulox ( antybiotyk ) 2xdz 1/2 tab
UrinoVet 1xdz
Urosept 1xdz

Wczoraj i dzisiaj podałam też Nospę.

Kupiliśmy kocurkom fonntanę i dzisiaj już ją mamy :) ale jak na razie nie ma specjalnego zainteresowania. Może z czasem to się zmieni, a kupiliśmy taką.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... nna/174528

Jeżeli chodzi o Tamisia samopoczucie, to martwi mnie, że chodzi i bardzo często " posikuje" w różne miejsca. Może cewka moczowa jest podrażniona po cewniku i dlatego Tamiś chodzi i oddaje tak często mocz? Są to małe ilości moczu. Bardzo mnie to martwi i zastanawia, czy to mu przejdzie?
Zaczął się bawić i z bratem urządza kocie zapasy. Widać,że czuje się znacznie lepiej.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 10, 2015 13:30 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Też mamy taką fontannę, ale interesuje się nią naprawdę tylko jeden kot, drugi czasem. Na początku wszystkie się jej bały. 8O
Poeksperymentuj z tymi nakładkami i ilością strumieni – u mnie najpierw najlepiej sprawdzała się ta z pojedynczym strumieniem, bo mocno chlapało, potem zmieniłam na cztery, a teraz używam tej z dwoma.

Posikiwanie może być wynikiem podrażnionej cewki, ale powinno ustąpić do tygodnia, jak się zregeneruje. I faktycznie przy dobrym pH nie powinno być kryształów, a jeśli zostały jakieś bakterie, to antybiotyk je wytłucze. A podajesz jakiś probiotyk osłonowo na jelita? Dobry jest np. lakcid lub trilac, podawany 1,5-2 godzin po antybiotyku.

I bardzo się cieszę, że Tamiś już się bawi i lepiej czuje :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 10, 2015 15:05 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Teraz na fontannę założona jest nakładka z czterema strumieniami, ale chyba założę z jednym i poobserwuję kociaki. Może rzeczywiście cztery strumienie , to na początek za dużo.
Tamisia i tak dopajam strzykawką.
To mnie uspokoiłaś, że posikiwanie Tamisia wynika właśnie z podrażnionej cewki. Gołym okiem krwi nie widać w moczu.
Co do osłony do antybiotyku, to nie podaję. Mówisz, aby jednak podawać osłonę?

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 10, 2015 15:11 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Przy dluzszym podawaniu antybiotyku podraznia sie przewod pokarmowy, wiec oslona nie zaszkodzi.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 10, 2015 15:44 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Kupię Trilac.
Założyłam nakładkę jeden strumień, ale teraz śpią kocurki.
Tamisia chcę powoli przestawić na mokrą karmę plus surowe mięso. Suche chrupki tylko od czasu do czasu. Może to coś pomoże.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw cze 11, 2015 20:46 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Mija 4 dzień od wyjęcia cewnika, a Tamiś nadal bardzo często oddaje mocz w różne miejsca. Moczu jest mała ilość. Wystarczy, że tylko zje mokra karmę i od razu idzie oddać mocz:( Tak samo jest jak podam mu wodę w strzykawce. Wypije i od razu idzie do kuwety. Wyjdzie z kuwety, wchodzi do kartona i tam tez siusia.
Już nie wiem co mam robić :(
Cały czas jest leczony, a poprawy nie ma.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw cze 11, 2015 20:53 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Podajesz jakieś rozkurczowe? Siusia czy kropelkuje? No i podajesz coś oprócz antybiotyku? Wylizuje się po siusianiu?

Nortishia

 
Posty: 65
Od: Czw sty 29, 2015 15:49

Post » Czw cze 11, 2015 21:27 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Tak podaję No Spe 1/2 tab raz dziennie. Dostaje też lek przeciwzapalny Loxicom 1xdz i antybiotyk, a także Urinovet i wyciszający Zylkene. Tamiś siusia, ale oddaje bardzo mało moczu, za to doslownie kilkanaście razy. Tak wylizuje się po siusianiu. Bardzo często się wylizuje.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw cze 11, 2015 21:44 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Zamiennie z urinovetem możesz też podawać 1/2 uroseptu takiego z apteki. Dobrze, że siusia. A skoro się wylizuje i niekoniecznie w kuwecie, to znaczy, że coś tam pobolewa. Jak siusia i pije, to się płucze- to dobrze.
Rozwolnienia po antybiotyku nie ma?
Mi Zenon nawet do tygodnia po wyjęciu cewnika potrafił sikać nawet mimowolnie, jak go głaskałam po brzuchu- taki odruch po podrażnieniu cewki ciałem obcym, jakim niestety cewnik jest. Nie jest opuchnięta kocina w tym miejscu?

Nortishia

 
Posty: 65
Od: Czw sty 29, 2015 15:49

Post » Czw cze 11, 2015 21:57 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Zapomniałam napisać, Urosept też podaję i to już ponad 2 tygodnie.
On mało pije, dlatego go dopajam strzykawką. Wypije i od razu idzie siusiać.
Rozwolnienia nie ma po antybiotyku.
Opuchniety nie jest, ale bardzo często się liże.
Dziękuję Nortishia, trochę mnie uspokoiłaś, chociaż myślałam, że z każdym dniem będzie coraz rzadziej oddawał mocz i większe ilości.
U Tamisia zapalenie pęcherza leczę już ponad 1,5 miesiąca. Była niewielka poprawa, a potem znowu pogorszenie, aż do ponownego zatkania.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw cze 11, 2015 22:09 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

My się leczymy od stycznia! i już było dobrze od powiedzmy marca do maja i znowu...No to mięso, jeżeli mokra karma, to podlewaj wodą. Stopniowo powinien dochodzić do siebie, nam zabrało ok miesiąca zanim siusiał. Lepiej częściej niż wcale. Jeżeli często, czyli ma parcie czyli nadal stan zapalny może być, a swoją drogą nawet ludzie po cewniku często mają parcie na mocz, mimo, iż wcale nie mają wypełnionego pęcherza. Więc obserwuj, nie przerywaj kuracji. Najważniejsze to żebyś i Ty się trochę uspokoiła, bo kocina to też czuje. Daj mu też czas na dojście do siebie po tek traumie.
Jak miał cewnik to pewnie i kroplówki, płukanie. Robiłaś po tym USG? Jakieś kryształki w pęcherzu? NAm bardzo urinary pomogło wypłukać jeden, co wrośnięty w ścianę pęcherza był.

Nortishia

 
Posty: 65
Od: Czw sty 29, 2015 15:49

Post » Czw cze 11, 2015 22:31 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

My mamy taki problem z kocurkiem, że nie wiadomo jaka jest przyczyna zapalenia. Miał robione USG kilka razy i oprócz stanu zapalnego i pływających farfocli ( tak to określił lekarz) nic nie wykazało. Miał też robione RTG pęcherza i kamieni nie ma.
Kiedy po raz pierwszy sie zatkal bylo ph 8 moczu, ale po leczeniu i karmie bylo prawidlowe. Tamiś tez jest na RC Urinary H/D i mokrej karmie Urinary. Suchą je chętnie, a mokra już mu sie przejadła i nie wiem, czy mogę podawać inna mokrą karmę?
Tak, do mokrej karmy dolewam wodę i dopajam Tamisia strzykawką.
Tak były kroplówki i płukanie pęcherza.
Kryształów badanie moczu nie wykazuje, bo ma ph 6
Lekarz stwierdził idiopatyczne zapalenia pęcherza o nieznanym podłożu.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Czw cze 11, 2015 23:03 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

czyli mamy to samo ...
jak się przejadł mokry royal canin to przestaw na mięso- najlepiej indyka lub wołowinę, ja tak robię i sporadycznie podaję saszetki, jak mam podać jakieś leki rozkruszone bezsmakowe. Do tego podaję wtedy albo l-metioninę albo uropet do zakwaszania. Przy mięsie niekoniecznie, bo jednak mięso samo trochę zakwasza.
to może jakieś stresowe podłoże?

Nortishia

 
Posty: 65
Od: Czw sty 29, 2015 15:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 134 gości