Moderator: Moderatorzy
fili pisze:A zauważyłaś jakiś wzrost kreatyniny i mocznika w porównaniu z wynikami z wcześniejszego badania?
Yocia pisze:To za mało informacji,stan nerek ocenia się w połączeniu krew + USG + mocz.
Nefrokrill wyłapuje fosfor,a kot ma go w normie - na ten moment na wyrost. Pożyteczne będą kwasy omega, które są w składzie Nefrokrillu, ale to można sobie uzupełnić w inny sposób bez obniżania fosforu.
Na karmę niskobialkową też bym się nie zdecydowała - koty jednak potrzebują go w sporej ilości.
Kazia pisze:Mocznik i kreatynina są w normie...czy to są nerkowe koty?
Może USG nerek warto zrobić?
gatiko pisze:Yocia pisze:To za mało informacji,stan nerek ocenia się w połączeniu krew + USG + mocz.
Nefrokrill wyłapuje fosfor,a kot ma go w normie - na ten moment na wyrost. Pożyteczne będą kwasy omega, które są w składzie Nefrokrillu, ale to można sobie uzupełnić w inny sposób bez obniżania fosforu.
Na karmę niskobialkową też bym się nie zdecydowała - koty jednak potrzebują go w sporej ilości.
A co z samym parametrem SDMA ( on się często waha ). Co może być przyczyną ( prócz tego,że każdy zawsze kładzie to na prob z nerkami) ?
Mówiłam,ze zwracam uwagę i raczej staram sie karmić jedzeniem, gdzie ten fosfor jest niski. Na co powiedziala - " no ale sdma wysokie, więc to nic nie daje".
I ze nefrokrill, w takim przypadku, jest jak najbardziej na plus .
Ech... no i to niskobiałkowe jedzenie.
Nie dawałabym karmy niskobiałkowej.gatiko pisze:Kazia pisze:Mocznik i kreatynina są w normie...czy to są nerkowe koty?
Może USG nerek warto zrobić?
Nie, nie są nerkowe.
Kiciuś ma nadczynność.
A kicia była badana profilaktycznie.
Kazia pisze:Nie dawałabym karmy niskobiałkowej.gatiko pisze:Kazia pisze:Mocznik i kreatynina są w normie...czy to są nerkowe koty?
Może USG nerek warto zrobić?
Nie, nie są nerkowe.
Kiciuś ma nadczynność.
A kicia była badana profilaktycznie.
(nerkowym tez bym nie dała)
Kot potrzebuje białka....im lepiej przyswajalne to białko tym korzystniej.
Zrobiłabym USG nerek, na wszelki wypadek, i jeśli nic niepokojącego nie wyjdzie, to nie traktowałabym kotów jak nerkowe.
Z Twoich wpisów mam wrażenie, że problem jest z tarczyca, i jest już opanowany.
Może lepiej nie doszukiwać się na siłę następnych chorób ?
Yocia pisze:gatiko pisze:Yocia pisze:To za mało informacji,stan nerek ocenia się w połączeniu krew + USG + mocz.
Nefrokrill wyłapuje fosfor,a kot ma go w normie - na ten moment na wyrost. Pożyteczne będą kwasy omega, które są w składzie Nefrokrillu, ale to można sobie uzupełnić w inny sposób bez obniżania fosforu.
Na karmę niskobialkową też bym się nie zdecydowała - koty jednak potrzebują go w sporej ilości.
A co z samym parametrem SDMA ( on się często waha ). Co może być przyczyną ( prócz tego,że każdy zawsze kładzie to na prob z nerkami) ?
Mówiłam,ze zwracam uwagę i raczej staram sie karmić jedzeniem, gdzie ten fosfor jest niski. Na co powiedziala - " no ale sdma wysokie, więc to nic nie daje".
I ze nefrokrill, w takim przypadku, jest jak najbardziej na plus .
Ech... no i to niskobiałkowe jedzenie.
SDMA jest mocno nieprzebadany i mocno zmieniający się, w założeniu będzie rosnąć przy spadku filtracji w nerkach, która może być chwilowa.
Na tarczycę dostajecie 0.5 dziennie czego? 0.5ml apelki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości