<3 :( :( ____ endokrynolog dla kotka Proszę o POMOC _inf

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lut 02, 2016 20:51 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Muszę wątek doczytać bo widzę, że mocno niedokształcona jestem.
A problemy te same.

I dożyj szczęśliwie do końca dnia.
Rzeczywiście siła złego na jednego.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 02, 2016 22:37 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Zapraszam :)

Dożyłam, na szczęście (?). Będę okład robić , wodę gotuję. :roll: Nie mam wyjścia.

Kotek biega, glupawki dostał, pewnie "kupkę wybiegać" chce.
Jak ja uwielbiam te kocie głupawki :mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 04, 2016 8:06 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Wczoraj z samego rana, kicia chyba się wystraszyła czegoś ,wbiła mi pięknie pazurki, odbiła się ode mnie i wystrzeliła do przodu. Dobrze,że mi nie wydrapała oka przy okazji. Na szczęscie... Spałam na boku i miałam podłożoną rękę pod głowę. Na bicepsie ślad krwisty... Znowu milimetry od oka...
Pirata ze mnie zrobi kiedyś, jak nic... :roll:
To nie jest śmieszne. Kiedys , po takich akcjach, to ja się bałam zasnąć.

Zmieniłam kotkom suchą karmę. Na próbę kupiłam inną, zupełnie nową w menu.
Kicia miała sierść masakrycznie paskudną. Daleko jeszcze do normalności... Poza tym, badania przed nami.

Przypomniało mi się ( w nocy, bo spać nie mogłam z nerff ). Stosowałam kiedyś na rankę (sporą) u kotka, maść konopną. Warto mieć coś takiego , w domu.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 25, 2016 13:56 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

No i sierść dalej brzydka, mimo zmiany karmy.

Nie wiem,w czym tkwi problem ? :(

Kupiłam Plaque off, zobaczymy, jak sobie poradzi z zabkami, znaczy z kamieniem. Mamy kamień, który ma być w przyszłości (niedalekiej) do usunięcia.
Chciałam zobaczyć, czy da się to jakoś... wyeliminować. Nie ukrywam,że przeraża mnie usypianie wszelakie.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 25, 2016 14:36 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Szeryf też miał taka brzydką sierść.
Starałam się go czesać i on bardzo lubił pić pod prysznicem.
Ale niewiele to dawało.
Miał lepszą kiedy jadł convalescenca.
Tika też miała brzydka sierść ale ona bardzo schudła:((

A jak wyszły badania?
Trzymam kciuki.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 25, 2016 14:53 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Badania wyszły dobrze. Jeszcze polowanie na mocz zostało kici.
A kotek przed badaniami jest.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 25, 2016 16:05 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Trzymam kciuki za kotka i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :D

krysia1234

 
Posty: 206
Od: Wto gru 29, 2015 17:33

Post » Czw lut 25, 2016 17:21 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Dzięiuję :-) O niczym innym nie marzę, jak o tym, żeby zdrowe były :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 25, 2016 17:28 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Przy okazji badania krwi kota zbadaj tsh, przy problemach z tarczycą sierść bywa bylejaka
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lut 25, 2016 18:01 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

taizu pisze:Przy okazji badania krwi kota zbadaj tsh, przy problemach z tarczycą sierść bywa bylejaka

Taizu, badałam. Jest ok.
Nie znajduję wytłumaczenia tej brzydkiej sierści. Wiesz co, wracając pamięcią, ta sierśc, zbrzydła już jakiś (długi) czas temu. Później jakby leciutko się poprawiła, po czym znowu stała się brzydka.
Jest mięciutka, jest delikatna... ale jest zwyczajnie brzydka wizualnie.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt mar 04, 2016 20:12 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Spotkałam znajomą. Zbulwersowaną strasznie, brakiem "człowieka w człowieku". No i jakoś zeszła rozmowa na zwierzęta (ja). Padło słowo "kot" i nie mogłam nawet myśli dokonczyć, bo od razu krzyknęła. "Qrwa! jak ja nienawidzę kotów !!!" Zaczęłam coś tam bełkotać ...ale nie dawała mi dojść do słowa.
No i było :
kot jest wredny , kot morderca, jak biedny człowiek ukochany umrze, to kot go natychmiast wpierd... a pies ?! Pies, to będzie siedział przy człowieku i nic... a wredny, niewdzięczny kot ... weźmie i zechla .
No to ja... (ciśnienie podwyższone, czuję jak gorąca ciecz, płynie w moich żyłach, wręcz zagotowana )... no tak - powiedz jeszcze,że gardła podgryzają .
No tego nie wie, być może nie ( bo jedzenie widziała w TV). Ale na pewno, na 100 % nie można popatrzeć kotu w oczy. No nie ma takiej opcji.
Hmm... pamiętam,że takie rewelacje, to ja słyszałam lata wstecz, jak jeszcze nie mieszkały w domu kociaki. I aż z tego wszystkiego, zrobiłam doświadczenie, patrząc kotce w oczy. Patrzyłyśmy sobie , bez mrugania , w oczy. Po czym kotka, pogadała lekko chyba zirytowana ( o co głupiej babie biega z tym wgapaniem się ) pacnęła mnie leciutko łapką ( bo moja kotka, nigdy nie paca z pazurkami, tylko lekko opuszkami, a ja to kocham, mniaaam :-)

I jeszcze usłyszałam kilka rewelacji , na temat qrews...wrednych kotów. Nic nie docierało,żadne argumenty,a mój "człowiek w człowieku" w tamtej chwili, w stosunku do znajomej, zdechł w locie :evil:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie mar 06, 2016 8:15 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś

Ciekawe na ile przemawiały przez nią własne doświadczenia, a na ile jakieś "prawdy" zasłyszane od mam/babć gdzieś ze średniowiecza ;-)
Ludzie co tak gadają, to nigdy kota nie mieli, bo sa do nich po prostu uprzedzeni.

Poza tym koty dzieci małe zagryzają, to powszechnie znany fakt ;-)

Jak człowiek juz umrze, to jak go kot zje, to mu to bez różnicy bedzie. Ja to bym wolała, zeby koty moje przeżyły, niz miały umrzeć śmiercią głodowa ;-)

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie mar 06, 2016 9:29 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Ona to słyszała "gdzieś tam, od kogoś, czy może w TV").
Wielokrotnie, spotkałam się z takimi sytuacjami, teksty podobne. "Ktoś", reaguje bardzo mocno i z przekonaniem, okazując dobitnie ,jak wielką nienawiść ma do kotów.
Kocham kociaki, ale tu nie o to chodzi,że tylko dlatego takie zachowania, budzą we mnie dziwne ... uczucia.
każdy, kto mówi,że "jak ja nienawidzę kotów, są wredne , fałszywe ...etc". z naciskiem mówi,jak mądre są psy , tylko psy. Bo pies "przyjdzie, tęskni za panem, rozumie, czuje".
A kot, nic z tych rzeczy. Kot, to kot i - nie myśli, nie czuje.

Może ma ktoś jakieś pomysly, dlaczego sierść jest nastroszona. Mięciutka, delikatna,ale wizualnie jednak brzydka ...
Wyniki krwi, ok. Usg , ok. Mocz do ponownego przebadania.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie mar 06, 2016 12:18 Re: Brzydka sierść - jakie przyczyny ? Kordyceps -zna ktoś ?

Psa można wytresować z kotem gorzej. Może to boli najbardziej. Że trudno sobie go podporządkować.

A z sierścią nie wiem co zrobić.
U Szeryfa kiedy miał podczas choroby brzydka sierść właściwie nie wiem co pomogło, że potem na jakiś czas miał lepszą. Bo kiedy miał brzydka to była taka pozlepiana jakby tłusta. Ale Szeryf potem bardzo polubił picie wody z prysznica deszczownicy a przy tym zazwyczaj wychodził potem wykapany. Może to mu pomogło? Nie wiem.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 06, 2016 20:16 Re: Brzydka sierść - jakie przyczyny ? Kordyceps -zna ktoś ?

Coś w tym jest. Człowiek lubi sobie móc podporządkować kogoś, więc... nie z kotkiem te numery :201461
Odnośnie tego, też slyszę " a , bo kot to na zawołanie nie przyjdzie" albo "psa możesz wychować jak chcesz,a kot to uparty i głupi 8O

U mnie , to się z sierścią pogorszyło nagle. Już jakiś czas temu. Kicia zaczęla mlaskać , sierśc się zmieniła . Badania nie wskazywały na nic złego.
Potem się uspokoiło - mlaskanie. Sierść ( nie pamiętam dokładnie ) ale lekko się poprawiła. Po czym znowu to samo...
Jest taka... 'zadziorzasta". Wkurza mnie to :( Bo nie wiem, czy coś kocię boli, czy ... po prostu sierść się "zepsuła" i tak ma być...
Olej z łososia podaję,ale nic się na lepsze nie zmienia. Pić, pije niewiele,ale tak ma od zawsze. Już sama nie wiem. Planowałam dać kotce spokoj i nie terroryzować jej wetami ani niczym,ale ...no nie daje mi to spokoju. Przebadałam i dalej nie wiem o co chodzi.
Nic mi do glowy nie przychodzi. Prócz stresu (?).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Na Kocią Łapę i 131 gości