<3 :( :( ____ endokrynolog dla kotka Proszę o POMOC _inf

[gatiko]

[Yocia]

Czytałam ( juz dawno, jak wchodził ten parametr ),że jest niekoniecznie "rozsądny". ale kurczę, na co wskazuje ciagły jego wzrost ?
Czym może być spowodowany ?

Najprawdopodobniej zmniejszaną filtracją w nerkach w związku z postępującą utratą nefronów - zgaduję, że ze względu na wiek kota.

Mówiłam wetce,że jest fosfor przecież ok,ale ona mowi,że koniecznie trzeba - odnośnie diety i tych supli.

Nie ma już obecnie zaleceń dotyczących diety niskobiałkowej w pierwszych stadiach choroby. Suplementy można dać, nie zaszkodzą - ale na tym etapie nie ma też konieczności. One też cudownie wyników nerkowych nie poprawią w 2 tygodnie. Mogą jedynie zmniejszyć fosfor.

A co z podwyzszonymi nerkowymi ?

Uzupełnienie diagnostyki - mocz, usg nerek, ewentualnie pomiar ciśnienia.

Pozostałabym na mokrej wysokomięsnej diecie, najwyżej dobierając niskofosforowe puszki - jest wątek na tym podforum

[FuterNiemyty]

Ta weterynaryjna karma niskobialkowa, to mokre, suche, co to za karma?

Wspominała o renalu, Hilsie i jakiejś innej. Suchej i mokrej.

Przy nerkach sucha karma to zupelne nieporozumienie, mocno odwadnia kota.
Moze warto pomyslec o normalnym zywieniu mieso, suplementacja?

A do poczytania w temacie karm przemyslowych, moze sie przyda:
https://barfnekorepetycje.pl/barf-w-chorobach-2/

[gatiko]

Czytałam ( juz dawno, jak wchodził ten parametr ),że jest niekoniecznie "rozsądny". ale kurczę, na co wskazuje ciagły jego wzrost ?
Czym może być spowodowany ?

Najprawdopodobniej zmniejszaną filtracją w nerkach w związku z postępującą utratą nefronów - zgaduję, że ze względu na wiek kota.

Mówiłam wetce,że jest fosfor przecież ok,ale ona mowi,że koniecznie trzeba - odnośnie diety i tych supli.

Nie ma już obecnie zaleceń dotyczących diety niskobiałkowej w pierwszych stadiach choroby. Suplementy można dać, nie zaszkodzą - ale na tym etapie nie ma też konieczności. One też cudownie wyników nerkowych nie poprawią w 2 tygodnie. Mogą jedynie zmniejszyć fosfor.

A co z podwyzszonymi nerkowymi ?

Uzupełnienie diagnostyki - mocz, usg nerek, ewentualnie pomiar ciśnienia.

Pozostałabym na mokrej wysokomięsnej diecie, najwyżej dobierając niskofosforowe puszki - jest wątek na tym podforum

Dziękuję za wiadomość
Tak, jutro jedziemy do "zewnętrznego" weta, na dalszą diagnostykę. Jeśli chodzi o mocz, to mogę na miejscu - paskami u weta, albo w labie ludzkim, Ale tam też nie używają refraktometru. No albo wysyłka do innego , krajowego labu. Kiedyś wysłałam, to wyszły niezłe hocki-klocki. Nie dość,że drogo, to same bzdury.

[gatiko]

Ta weterynaryjna karma niskobialkowa, to mokre, suche, co to za karma?

Wspominała o renalu, Hilsie i jakiejś innej. Suchej i mokrej.

Przy nerkach sucha karma to zupelne nieporozumienie, mocno odwadnia kota.
Moze warto pomyslec o normalnym zywieniu mieso, suplementacja?

A do poczytania w temacie karm przemyslowych, moze sie przyda:
https://barfnekorepetycje.pl/barf-w-chorobach-2/

To były rady wetki.

Odnośnie karmienia "przeze mnie", no niestety ( zdaję sobie sprawę, od lat) kicia je suche. Jak kotka udało mi się całkowicie przestawić na mokre i mieso, tak kici, niestety nie.
I robiłam wszystko, co było polecane na forum miau, na barfnym etc.( od kilku lat).
Owszem, karmiona "siłowo"( jeśli widze,że sama nie je), zje mokre, czasami sama z siebie, czasami sama z siebie również mięso wołowe.

[FuterNiemyty]

Wet najczesciej nie jest dietetykiem, niestety.
Wielu jest tylko po szkoleniach promocyjnych producentow karm, czasem sami rozprowadzaja karmy 'weterynaryjne'. A kiepskie jedzenie czesto oznacza wiecej klientow, wiec nieraz kolejny atut.

Skoro kotka je mieso wolowe, to znaczy, ze cos da sie ugrac.
I warto zaczac od miesa, stopniowo wprowadzac kolejne nowinki (suplementacje, rozne rodzaje miesa, podroby itp.).
Czesto jest tak, ze majac w zasiegu suche, do ktorego kot sie przywyczail, niekoniecznie chce ruszyc cos innego.
A majac przerwe miedzy karmieniami i brak chrupow potrafi sie skusic.

[gatiko]

Wet najczesciej nie jest dietetykiem, niestety.
Wielu jest tylko po szkoleniach promocyjnych producentow karm, czasem sami rozprowadzaja karmy 'weterynaryjne'. A kiepskie jedzenie czesto oznacza wiecej klientow, wiec nieraz kolejny atut.

Skoro kotka je mieso wolowe, to znaczy, ze cos da sie ugrac.
I warto zaczac od miesa, stopniowo wprowadzac kolejne nowinki (suplementacje, rozne rodzaje miesa, podroby itp.).
Czesto jest tak, ze majac w zasiegu suche, do ktorego kot sie przywyczail, niekoniecznie chce ruszyc cos innego.
A majac przerwe miedzy karmieniami i brak chrupow potrafi sie skusic.

Tak, jak pisałam. Od wielu lat,, usiłuję to robić.
Mięso, zje czasami i to nie na zasadzie,ze się naje. Suche nigdy nie stoi na wierzchu. Jak pracowałam ,że nie było mnie w domu 12,5 godz-13 godz. to stało tylko mokre.
Jeśli coś zjadła, to ... no nie wiem, być może.
Ostatnimi czasy, jako że nie pracuję, świadomie nie reagowalam na proszenie o jedzenie. Mokre i tyle. NO to nie je.
Jakoś nie wyobrażam sobie mięsa suplementowanego,żeby to ruszyla.
To nie trwa od roku, tylko od wielu lat.Jak widzę,ze mało je ( kilka chrupek ),a mokrego i mięsa nie tknie... no to daję strzykawką mokre.
Podrobów nie tknie. Kurczaka, tak samo jak woła. Jak ma nastrój. Ilości naprawdę skromne.

[gatiko]

Pojechaliśmy na USG i ciśnienie.





WEt (inny) powiedzial,żeby podawać na już Rubenal

Oczywiście, zaleceniem jest karmienie jedzeniem, o niskiej zawartości białka. Bo tak nawet uważają polecani weci z Wawy.
Tyle w temacie. Reszta na zapisanych obrazkach.

Odnośnie Vivomixx , powiedział że jak najbardziej ok. Mówił,że 112 jest ok, cała tabletka na kotka. Kicia waży tak -3650 (waha się).
Mówił coś,że jak za dużo tych bakterii ( np w 450,że mocne), to że coś niekoniecznie to jest dobre.
Acha, co więcej... wet ( gdzie robione były badania krwi) mówił, że za kilka dni powtórne badania krwi - sdma, mocznik i krea.
Natomiast ten dzisiaj, powiedział,żeby nie robić sdma , tylko crea, mocznik, jonogram , no i złapać mocz. I do wysyłki oczywiście.

[gatiko]

Byłyśmy na badaniu ciśnienia. Kotka dzisiaj była wyjątkowo zestresowana. Cała się trzęsła, fuczała, nie można jej było uspokoić.
Ciśnienie mierzone inaczej niż poprzednio. Mankiet na łapce. Mierzone 3 razy
Nie dało się zmierzyć. Pompowało, ale w czasie, jaki jest na pomiar, nie wskazywalo nic...
Zmiana łapki, zmiana mankietu. No i wynik w załączniku.
Podawać benakor w takich dawkach jak był. Dodatkowo badanie ciśnienia jeszcze kilka razy co 3-4 dni. Tak zalećił.

Krewka sprawdzona.
Fosfor poniżej.
Czy ja mam coś z tym zrobić ? I co ? Co podawać?
I co podawać na ochronę nerek ?

Podaje dalej Vivomixx 112
W sumie nie wiem jakie mają być dawki, bo na forum znalazłam,ale jakoś niespójnie idzie.
Wet mówił,że cała może być kapsułka.
W aptece, jak usłyszała to mało nie padła. Ale potem niby doszła do wniosku,że jest ok.-cala.

[gatiko]

Czy obniżony fosfor, należy suplementowac?

[fili]

Kotka dostaje jakieś wyłapywacze fosforu, dietę dla nerkowców?
Na stronie Iris pisze, żeby nie obniżać poziomu fosforu poniżej 2,7 mg/dl.
Kiedy będziecie kontrolować krew?

[gatiko]

Nie. Kotka dostaje normalne jedzenie. Jak wcześniej, kupuje polecane na forum.
Żadnych wylapywaczy fosforu.
Krew miała badana niedawno, wyżej są zdjęcia. No i w sobotę.
Żeby sprawdzić jak nerkowe stoją.
Jedyne co podawałam i podaje, to na obniżenie mocznika, vivomixx 112 i benakor na ciśnienie
Ciśnienie mamy jechać zmierzyć na dniach.
O krwi nic nie mówił .
Pytałam o fosfor, mówił że nie mam się niepokoić.
W sumie, że można suplementowac.
Nie mam wiedzy.

Czy ostatnie badanie ciśnienia, jest wysokie ?

[fili]

Kreatyninę macie bez zmian, mocznik ładnie spadł, ciśnienie też się zmniejszyło.
Trudno powiedzieć czy ciśnienie jest nadal wysokie, trzeba wziąć pod uwagę, że kotka była bardzo zdenerwowana.
Ja bym chyba poczekała z ewentualną suplementacją fosforu do kolejnego badania krwi.

[gatiko]

Kreatyninę macie bez zmian, mocznik ładnie spadł, ciśnienie też się zmniejszyło.
Trudno powiedzieć czy ciśnienie jest nadal wysokie, trzeba wziąć pod uwagę, że kotka była bardzo zdenerwowana.
Ja bym chyba poczekała z ewentualną suplementacją fosforu do kolejnego badania krwi.

Krea spadła też. Obydwa parametry.
Nie znam się, na które "cyfry" się patrzy, odnośnie ciśnienia ?
Wcześniej było 200 mm Hg

A teraz z tych trzech, to jest to 157 ?

Kicia była okropnie zdenerwowana, Nie pamiętam czy kiedykolwiek, w swoim 18 letnim życiu, tak się stresowała , jak ostatnio,
Wet stwierdził ,że ciśnienie wysokie . Zapytałam, czy brał poprawkę na stres. Powiedział,że mimo stresu, jest wysokie i dlatego mamy mierzyć jeszcze 4 razy, w odstępach czasowych krótkich. W sensie 3+5 dni.

Dziękuję za odzew. Bo naprawdę pojęcia nie mialam, czy coś robić z tym fosforem, czy nie.
I jaka przyczyna to może być...
Ostatnio, sugerowali mi podawać wyłapywacz , ech....

[gatiko]

Kicia dzisiaj była na pomiarze cisnienia.
Nie wiem , jaki sens robić co 3- 5 dni, jak ona jest tak zestresowana samym wyjściem z domu,że szok.
Od kiedy dość często udajemy się do weta, ona nie jest sobą, Dzisiaj krzyk już na klatce schodowej, płacz i lament. U weta, trzęsła się i serduszko waliło tak,że...

I ciśnienie , jak na obrazku.



Powiedziała wetka,że krew znowu za 4 tygodnie, od ostatniego badania.