<3 :( :( ____ endokrynolog dla kotka Proszę o POMOC _inf

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 24, 2015 14:43 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

:1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon gru 28, 2015 14:26 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

https://www.doz.pl/apteka/p4148-Iskial_ ... na_120_szt.

Ktos mi podpowie, prosze, ile tego tranu podać kociakom ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon gru 28, 2015 19:30 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Tran PYTANIE

Hmm... a jaki tran , podaje sie kociakom ... z dorsza, czy rekina ? 8O
Czytam i (jak zwykle), opnie są dość rozbieżne w temacie. Jedni,że z rekina najlepszy, inni że szkodliwy. :evil:

Czy taka maluśka kapsułeczka dziennie, wystarczy dla kotka ? ( z tego linku powyżej ).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon gru 28, 2015 20:02 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Tran PYTANIE

Moim zdaniem dziennie to może być za dużo... przedawkowanie witaminy D może mieć bardzo poważne skutki uboczne... (zaburzona gospodarka wapniowo-fosforowa).

Ja dawałam ten tran do mieszanek jak mi witaminy D brakowało. 2 kapsułki to bodajże 100 I.E wit. D. Na 1 kg mięsa daje się około 300 I.E, ale Twoje koty są na karmie komercyjnej, więc policzyłabym to co dostają z karmą i wtedy ewentualnie dobierała dawkę tranu. Na kg masy ciała to powinno być ok. 5-10 I.E dziennie.
Moim zdaniem z czego ten tran jest to już mniejsze znaczenie, bo najważniejsza jest ilość witaminy D w nim.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon gru 28, 2015 20:13 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Tran PYTANIE

Satirra pisze:Moim zdaniem dziennie to może być za dużo... przedawkowanie witaminy D może mieć bardzo poważne skutki uboczne... (zaburzona gospodarka wapniowo-fosforowa).

Ja dawałam ten tran do mieszanek jak mi witaminy D brakowało. 2 kapsułki to bodajże 100 I.E wit. D. Na 1 kg mięsa daje się około 300 I.E, ale Twoje koty są na karmie komercyjnej, więc policzyłabym to co dostają z karmą i wtedy ewentualnie dobierała dawkę tranu. Na kg masy ciała to powinno być ok. 5-10 I.E dziennie.
Moim zdaniem z czego ten tran jest to już mniejsze znaczenie, bo najważniejsza jest ilość witaminy D w nim.

Nie umiem tego przeliczyć 8O
Poprosiłam farmaceutę,żeby mi dal z niewielką ilością witaminy D. Inne firmy, mialy więcej witaminy D i jeszcze A.
Pisze tak- witamina D (cholekalcyferol) 2 kapsułki - 2,5 µg ( 50% realizacji dziennego zalecanego spożycia).

Dla mnie ,to czarna magia.
Pan mówił,że w jednej kapsułce, to znikoma ilość . Myslałam,że skoro znikoma, a kapsułka ma tego tranu tyle, co "kot napłakał" 8O . to będzie ok, jak podam 1 dziennie.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon gru 28, 2015 20:23 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Tran PYTANIE

Napisałam, że 2 kapsułki to 100 I.E. Od tego są kalkulatory na necie, żeby to przeliczyć ;-)

Musisz policzyć ile koty dostają tej witaminy w karmie, żeby nie przedobrzyć. Po prostu jeśli chcesz podawać tran, to trzeba to robić z głową, żeby nie zaszkodzić.

Edit: Znikoma ilość jak dla człowieka, bo ludzie biorą suplementy z 1000+ I.E dziennie.
Dla kota, z o wiele mniejszą masą, taka kapsułka może być już za duża, jeśli zjada też witaminę D w karmie.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw gru 31, 2015 23:22 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Tran PYTANIE

Niech Nowy Rok zabłyśnie dla Was tęczy kolorami
I rozsypie się nad głowami szczęście i uśmiechów moc
I niech zostanie na 12 miesięcy z Wami
Nie tylko w tę Sylwestrową noc. :201461

Zdrowia i tylko zdrowia, dla naszych zwierzaków ukochanych i dla nas , również :201461
Niech Nowy, 2016 , będzie dla nas jak najlepszy , najszczęśliwszy !

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon sty 04, 2016 7:35 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

… kordyceps chiński
warto poczytać :) Poszukajcie, jest dużo świetnych artykułów. Wstępnie, podam (tylko) jeden link.

http://abc-fohow.com/zastosowanie-kordi ... ii-pl.html

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon sty 04, 2016 9:50 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Jeśli karmię suchym i puszkami,a podam olej z łososia (Lunderland) czy drożdze piwne są zbyteczne ( w sensie,że za duzo suplementów do karmy), czy jednak wskazane ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob sty 09, 2016 14:31 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Mam pytanie.
Jaka jest różnica (efekt końcowy - wyniki ) w badaniu moczu kociaka, na czczo ,a po posiłku ? Które parametry, mogą wyjść "przekłamane"?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sty 22, 2016 10:42 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

ha
ty masz taki naukowy watek 8)
będę się dokształcać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 22, 2016 10:43 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Przyszła się nabijać :twisted:
Czemu naukowy ? Hahaha, problemowy raczej :strach:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sty 22, 2016 11:01 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

bo są takie różne istotne pytania
i mądre

np tran czy olej z łososia , to ja po prostu nalewam na miseczkę czy dwie , jak mi sie przypomni -kto akurat jest w pobliżu skorzysta
kogo nie ma ten gapa 8)
Sweetie zawsze korzysta, bo zawsze jest w pobliżu
nijak tego nie przeliczam :oops: bo wtedy musiałabym sobie chyba zapisywać kto i kiedy ile zjadł
a one często razem te łby wkładają do miski

o kordisepsie nie słyszałam
poczytam
edit jak czytam o tym Cordycepsie grzybku -to tak jakbym to gdzieś już słyszała o tym grzybku tybetańskim
ale to dla ludzi ma być? przeciwnowotworowo? czy dla kotów?

dodawanie suplementów jest uzależnione od tego która konkretnie karma się karmi
bo one zawierają rożne ilości
tauryny jest często mało

moje zwierzaki najbardziej lubią, z suplementów, drożdże piwne
wszystkie zjedzą, ale drożdże oceniają jakie przepyszne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 22, 2016 11:18 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Pytań, to ja mam dużo, jak widać ...
O kordycepsie, warto poczytać. Mam masę innych ( znaczy miałam ) informacji, ciekawych, wartych zagłębienia się.
Tylko co mi z tego, zostaje mnóstwo pytań bez odpowiedzi.

No tak, tylko wiesz, z psiakami, to deko inaczej niz z kociakami. Chodzi mi,że kociaki raczej delikatniejsze . Stąd uważać trzeba ze wszystkim.

Odnośnie suplementów, no niestety, nie jestem tak mądra,żebym umiała to wszystko połączyć , poprzeliczać itd.
Nie wiem w jakich ilościach i co można by dodać do tego, czym karmię moje kogutki. Tym bardziej,że one w sumie też dużo nie jedzą.- ogólnie.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lut 02, 2016 11:15 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. Kordyceps -zna ktoś ?

Jak dozyję do końca dnia, to będzie cud :evil:

Boli mnie brzuch, dokładnie rozdzierający ból jajników. Promieniuje , gdzie się da. Rwie tu i tam... Wzięłam termofor, napełniłam ( po raz enty) wrzątkiem. Nagle... zaczęło bulgotać , coś syknęło i cała woda wylała mi sie na ręke. Ręka poparzona, bordowa, opuchnięta. Ból jak jasny gwint..
Żeby zabawniej było, jak ma boleć, to niech boli co się tylko da.
Na koniec tego cyrku, susze termofor na kaloryferze, okłady zrobiłam z soku i liści żyworódki. Piekło szatańśko, ale teraz złagodniało.
W między czasie, polowałam na mocz kotki, bo pilnie mamy zrobić , dokładne badanie. Kotka się zestresowała moimi poczynaniami, siuśneła ino-ino , wyskoczyła z kuwety,a ja zostałam z pustym pojemniczkiem w ręku.
Otworzyłam szafkę (górną), na blacie ( półka niże) postawiłam miseczki. Wyjmowałam tą koślawą ręką jedzenie dla kociaczków. Jedzenie spadło, uderzyło w miski, miski pospadały na ziemię ...

Jak na razie, "nie jest źle" ...

:roll:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości