Miau.PL

Są to wyniki mojego 0k 12 letniego Toffika , który codziennie jadł kulkę mięska wołowego i suche głównie royal, purina, sanabelle. Wet stwierdził, że wyniki są ostrzegawcze i że Toff ma przejść na Renal i nie jeść w ogóle mięsa.Co sądzicie?Toffik jest bardzo wybredny suche je tylko niektóre karmy, z saszetek wylizuje tylko sos a jak nie zje mięska bardzo miauczy... Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji, że musiał zmienić kotu dietę na bezbiałkową to proszę o rady... Szczerze mówiąc od wielu lat kupowałam kotu wybraną karmę i nie znam rynku a tym bardziej karm specjalistycznych aaa i jeszcze opinie dotyczące wyników krwi czy wet ma racje i zmiana diety jest potrzebna???

nie otwiera mi się obrazek:(
trudno mi odnieść się do wyników bo ich nie widzę ale wiem , że karmy bezbialkowe lub bardzo nisko białkowe są nieporozumieniem. kot powinien jeść mięso w każdej sytuacji. Sami weterynarze , wreszcie powoli do tego dochodzą.

Hej dzieki za odpowiedź. Zdjecie juz widoczne Problem jest tego typu ze jak nie dostaje miesa to przeraźliwie miauczy a drugi problem to to ze nie mam kompletnie pojecia o karmach bezbialkowych itp.

Kasiu
nie ma problemu z nerkami. To 12 letni kot więc naprawdę trzyma się dobrze. Kreatynina ciupke podwyższona ( choc to bardzo niewielka wrećz kosmetyczna zmiana) ale to tez może byc spowodowane stresem. tak koty mają ze u weta kreatynina i temperatura troszkę się podnosi. Karm go jak karmisz bo on musi jeśc a nie wypełniac brzuch:)) Jest dobrze

Wet powiedzial, ze jak nie zmienie mu diety to moze mu się pogorszyć dlatego zdecydowałam się napisać na forum w wątku gdzie jest pojęcie na ten temat a którego mi brakuje . Mi też się wydaje, że panikować nie muszę, ale wole dmuchać na zimne i nie chce mu zaszkodzić. Wet zalecił zmianę diety i po 2 miesiącach ponowne badania żeby sprawdzić czy coś się obniżyl ten poziom.Powiedział że jeżeli nie to kroplówki(też nie mam pojęcia) Zastanawiam się też o co chodzi z tym mocznikiem też dosyć wysoki...ehh jak znajdę chwilkę czasu to poszperam na forum i pogłębie swoją wiedzę Fajnie, że tu zawsze można liczyć na wsparcie a Toffik u mnie z tego forum tym bardziej miło

Nie ma sensu dawać renala, a kot jak na 12 lat to wyniki ma extra. Dawałabym mu może troszkę żelaza albo B12, bo ma niezbyt wysoki hematokryt, w normie, ale niezbyt wysoki. A jeszcze lepiej - trochę (suszonej) krwi bydlęcej do wzbogacenia mięska, tylko to nie wszędzie można dostać.
Wet niech sam sobie przechodzi na renala
Następnym razem, gdy mu będziesz robiła badania, poproś dodatkowo o zbadanie fosforu i wapnia.
A jak się wciąż martwisz o nerki, to zbadaj kotu mocz, z ciężarem właściwym badanym refraktometrem. To dobry wskaźnik problemów nerkowych i ich rodzaju.

Mi się wydaje, że taka purina od weterynaryjnych niewiele różni się pod względem zawartości mięsa i pochodzenia białka. Przecież to też jest zbożówka.

Troszkę poczytałam i jednak uważam, że jeżeli nie zmienię mu diety to obciążę mu tak nerki, że zachoruje .Tym samym zdecydowałam , że posłucham weta i mu zmodyfikuję dietę. Postanowiłam dawać mu suche zwykłe takie jak to tej pory kupowałam(zakupione, więc muszę zużyć)z dodatkiem renalvet i karmą suchą renal. Czyli po prostu wszystko wymieszam. Po sugestii wzbogacę go o witaminy pastą multiwitamin.Mięsko zamiast codziennie postanowiłam mu dawać raz w tygodniu jako smakołyk nie wielką ilość. Wzięłam mu też z mokrych animonde feline diet i purinę renal function. Po pewnym czasie pójdę na ponowne badania krwi i za sprawą sugestii zrobię mu dodatkowo fosfor i wapń. Mam nadzieję, że poziom się obniży i będzie dobrze

No cóż, Twoja decyzja.
Ale jak za jakiś czas zauważysz, że kot nie je, chudnie, traci humor i podwyższa mu się poziom wapnia (renal zawiera mielone muszle jako wyłapywacz fosforu) to nie składaj tego na karb chorych nerek. To będzie z powodu długotrwałego zdominowania diety przez renal.
Koty na dłuższą metę nie lubią renala. Z początku chrupią jako coś nowego, potam na ogół orientują się, że to karma dla kur (zboża!), nie kotów

Jak tak czytałam składy, to jeśli chce się przejść tylko z jedną karmą na renal, w sensie mokrą lub suchą, to lepiej wybrać mokrą. Tam głównym źródłem białka jest mięso/wątróbka, a w suchych to przeważnie zboża. Ja teraz przeszłam całościowo na renala, ale staram się, żeby głównie jadł mokrą, bo można ograniczać białko w diecie, ale niech ono będzie wysokiej jakości. To pochodzenia mięsnego jest łatwiej trawione i lepiej przyswajalne.

Tak tak wiem, ze mokra treściwsza i w ogole żeby tylko on ją jadł a Tofik po prostu wylizuje sam sos... ;( Nie zamierzam mu zmieniac drastycznie diety tylko powoli... jesli chodzi o sklad to wszystkie karmy sa na białku.. dlatego musi jeść renal .Myślę, że jak mu wymieszam karmę zwykłą białkową z renalem to automatycznie ten poziom się obniży. To tak jakby jadł mięsko z warzywami A wołowe narazie mu odstawiam.. ehh to nie jest też tak ,że ta zmiana jest na stałe będę go obserwować. Jeśli zobaczę, że chudnie albo coś mnie zaniepokoi odstąpie od tych zmian. Myślę jednak, że warto spróbować. Jeszcze zaniepokoiła mnie jedna rzecz mianowicie u Tofika na tęczówce oczka pojawiły się czarne plamki a tarczyca wyszła ok w takim razie czy powodem tych zmian może być po prostu wiek kota? Pozdrawiam

Czy Tofik miał robione badanie moczu? Ciężar właściwy, stosunek białka do kreatyniny mogłyby coś powiedzieć o funkcjonowaniu nerek.
Z ciekawości zapytam jaki związek ma tarczyca z plamkami na tęczówce, bo nigdy o tym nie słyszałam.?
U mojej rudej kotki pojawiają się czarne plamki na wargach i nosku - taka pigmentacja, ale nie w tęczówkach (ma 10 lat).

Kasiu
obawiam się bardzo, że kot się sypnie , mówiac brzydko gdy ograniczysz mu podaż dobrego białka. Twój kot ma 12 lat i to są cudowne wyniki dla takiego staruszka, tam nic nie dzieje się aby zmieniac diete. Niech je te swoją wołowinę skoro lubi. taizu tez o tym pisala i ja wczęsniej . Pytasz się nas a i tak postanawiasz zarzucić Tofika byle jaką karmą. Organizm musi mieć na czym pracować a watróbka dla kota wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem (animonda, mokry renal).

Badań moczu nie miał i stosunku białka do kreatyniny też nie.Jeśli chodzi o te plamki to Wet mi powiedział, że takie pojawiające się na tęczówkach(nie pigmenty) mogą być oznaką chorób lub pogorszenia pracy narządów wewnętrznych najczęściej tarczycy, wątroby ...W sumie to już zgłupiałam on tak tęskni za tą wołowiną ;( Wiecie co? porobię mu badania wymienione przez Was jeśli wyjdą ok to wrócimy do mięska, ale może nie codziennego podawania.Ogólnie to strasznie boję się, że mu się pogorszy tak mnie wet przestraszył, że chyba dostałam lekkiego bzika.. muszę jeszcze raz na spokojnie przemyśleć co będzie dla niego najlepsze a badania nie zaszkodzą pozdrawiam