Miau.PL

Dzień dobry,
trzy tygodnie temu w domu pojawiła się Kotka MCO, miała wtedy równiutko 12 tygodni. Dzień bo odbiorze z hodowli zauważyliśmy, że kicia bardzo często się wylizuje i srom jest baaardzo mocno czerwony, i jakby cała siuśka na wierzchu (przepraszam nie wiem jak to opisać). Telefon do hodowcy i wizyta u weta. Pobrano wymaz ze sromu. Po trzech dniach zauważyłam, że kicia popuszcza - nie sika specjalnie tylko gubi mocz. Siada zostaje plama, śpi budzi się w plamie... Pobraliśmy mocz:

Mocz - analiza ogólna
Gęstość względna 1,039 1,025 1,060 ~
Barwa moczu Żółta
Przejrzystość Lekko mętny
Odczyn Kwaśny
Białko Nieobecne ( - ) mg/dl
Glukoza Nieobecna ( - )
Ketony Nieobecne ( - )
Barwniki krwi Nieobecne ( - )
Barwniki żółciowe Ślad
Urobilinogen W normie
Osad moczu Mierny,żółty,st.
Nabłonki wielokątne Pojedyncze w prep.
Nabłonki okrągłe Pojedyncze w prep.
Leukocyty 0 - 1 wpw
Erytrocyty 0 - 1 wpw
Opis: Świeże
Wałeczki Nie znaleziono
Kryszt. szczawiany wapnia Nieliczne w prep.
Flora bakteryjna Mierna w prep.
Kreatynina w moczu 140,0 mg/dl

i dostała pierwszy antybiotyk o ile dobrze odczytałam to Synegal plus Tolfine, oraz no-spę. Potem przyszły wyniki posiewu i okazało się , że Moda ma dwie bakterie: Escherichia coli i Staphylococcus sp. koagulazododatni. zaordynowano zmianę antybiotyku na Enrofloxacynę. W między czasie zrobiłam badanie krwi:

Morfologia
Leukocyty 5,90 G/l 6,0 20,0 L
Erytrocyty 8,31 T/l 6,5 10,0 ~
Hemoglobina 7,51 mmol/l 6,21 9,31 ~
Hematokryt 0,38 l/l 0,30 0,45 ~
MCV 46 fl 39 55 ~
MCH 0,91 fmol 0,81 1,05 ~
MCHC 19,6 mmol/l 18,6 22,3 ~
RDW 21 % 14 31 ~
Płytki krwi 373 G/l 300 800 ~
MPV 17 fl 14 18 ~
Rozmaz manualny wg Schillinga:
Kwasochłonne 3 % 2 12 ~
Segmentowane 33 % 35 75 L
Limfocyty 64 % 20 55 H
Obraz krwinek czerwonych:
Anizocytoza Nieznaczna
Oznaczenia biochemiczne:
AspAT 32,0 U/l 6 44 ~
AlAT 46,0 U/l 20 107 ~
ALP 203,0 U/l 23 107 H
Glukoza 68,0 mg/dl 100 130 L
Kreatynina 1,0 mg/dl 1,0 1,8 ~
Mocznik 53,0 mg/dl 25 70 ~
Białko całkowite 56,0 g/l 60 80 L
Bilirubina całkowita 0,5 mg/dl 0,5 1,2 ~
Albuminy 29,0 g/l 27 39 ~
GGT 6,0
Wapń 9,4 mg/dl 8,0 11,1 ~
Fosfor 7,4 mg/dl 3,0 6,8 H
Magnez 2,6 mg/dl 2,1 3,2 ~
Cholesterol całkowity 112,0 mg/dl 77,4 201,2 ~
LDH 433,0 U/l 161 1051 ~
Kinaza kreatynowa 778,0 U/l 49 688 H
Triglicerydy 21,0 mg/dl 17,7 159,4 ~
Sód 157,0 mmol/l 143,6 156,5 H
Potas 4,98 mmol/l 4,1 5,6 ~
Chlorki 119,3 mmol/l 101,5 118,4 H
Globuliny 31,0 g/l 27 45 ~

kolejne badanie moczu:
Mocz - analiza ogólna
Gęstość względna 1,053 1,025 1,060 ~
Barwa moczu Żółta
Przejrzystość Lekko mętny
Odczyn Słabo kwaśny
Białko Nieobecne ( - ) mg/dl
Glukoza Nieobecna ( - )
Ketony Nieobecne ( - )
Barwniki krwi Nieobecne ( - )
Barwniki żółciowe Nieobecne ( - )
Urobilinogen W normie
Osad moczu Mierny,żółty,st.
Nabłonki wielokątne Pojedyncze w prep.
Nabłonki okrągłe Pojedyncze w prep.
Leukocyty 0 - 1 wpw
Erytrocyty 0 - 1 wpw
Opis: Świeże
Wałeczki Nie znaleziono
Kryształy Nie znaleziono
Flora bakteryjna Mierna w prep.
Kreatynina w moczu 250,0 mg/dl

i USG nerek, w którym nic nie wyszło (USG robił dr.Siedlicki, który wspomniał o tym, że może dobrze było by zrobić urografię).
W ostatnim badaniu moczu odczyn wyszedł obojętny i pojawiły się sturwity (przepraszam nie mam go w kompie jeśli będzie potrzeba przepiszę). Kot antybiotyk przyjmował ponad 15 dni. w tej chwili srom jest jakby mniej opuchnięty ale kotka cały czas gubi mocz. Chodzi do kuwety i sika normalnie ale dodatkowo, zupełnie bezwolnie (bo to nie jest tak, że przykuca i sika, tylko jakby poza jej kontrolą) gubi siuśki. Czasem jak poczuje to wylizuje ale często po prostu zostawia za sobą kropelki... Ja już nie wiem co robić Czy komuś coś przychodzi do głowy? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. (Obecne leczenie - karma urinary).

Nikt nic? Będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie, namiary do lekarzy (W-wa).. cokolwiek... Przejrzałam forum, wszędzie jest o kotach posikujących, a ona nie posikuje tylko właśnie gubi, a ja nie wiem już co robić, gdzie iść ((

Może jeszcze warto byłoby zrobić kontrolny posiew po antybiotyku?
Moja kotka też okresowo gubi mocz, u niej związane jest to prawdopodobnie z nawracającym zapaleniem pęcherza.

Dziękuję FILI. W poniedziałek mam łapać siuśki na kontrolne badanie. Powiedz mi tylko, czy Twoja kocica przy tych zapaleniach właśnie tak gubi czy posikuje (chodzi mi o "świadomość") bo jeśli gubi tak nieświadomie to, to chyba jest dla mnie dobra wiadomość, że to okresowo przy stanach zapalnych. Bo ja się już martwię, że może ona ma jakąś wadę anatomiczną, sama nie wiem już.... I jak długo kot wychodzi z takiego stanu zapalnego?

Mju spytaj hodowcy czy miał problem z czyms takim u swoich kotów,skoro badania wyszły dobrze (mocz)to może -z reszta sama zauważyłaś-kot ma wadę anatomiczną(np.cos takiego jak zachyłek podcewkowy gdzie zbiera się mocz)albo jakis problem z mięśniówką zwieracza cewki(jaki występować może u suk po kastracji)

franeczka2 pisze:Mju spytaj hodowcy czy miał problem z czyms takim u swoich kotów,skoro badania wyszły dobrze (mocz)to może -z reszta sama zauważyłaś-kot ma wadę anatomiczną(np.cos takiego jak zachyłek podcewkowy gdzie zbiera się mocz)albo jakis problem z mięśniówką zwieracza cewki(jaki występować może u suk po kastracji)

Hmmmm...a mogłabyś TO opisać dokładniej

Rozmawiałam z hodowcą, żaden kot tak nie miał. Hodowca ani weterynarz, który szczepił młodą nie zauważyli, tez tego stanu zapalnego, a kicia była szczepiona dzień przed odbiorem... Kot jest z nami od 4 tygodni i tyle czasu go leczę... I stad moja wizyta tu, bo juz trochę jestem sytuacja podłamana. A nie pisalam, kot poza tym gubieniem moczu i ciągle lekko opuchniętym sromem zachowuje się jak 100% zdrowy kiciuś.

To gubienie moczu u mojej kotki jest wg mnie nieświadome. Zostają kropki czy nawet małe plamy w miejscach gdzie siedziała. Zostawia plamki podczas snu. Jest to całkiem coś innego niż kropelkowanie kiedy kotka idzie do kuwety, napina się i wysikuje tylko parę kropelek. Nigdy natomiast nie zauważylam u niej opuchniętego sromu.

Skonsultuj kota z doktor Neską-Suszyńską, ona generalnie specjalizuje się w problematyce układu moczowego a tutaj być może mamy do czynienia z jakąś neurogenną przyczyną nietrzymania moczu. Może być np. tak, że kot ma nadreaktywność mięśnia wypieracza moczu i trzeba zadziałać farmakologicznie.
Żadnego urazu lędźwiowej części kręgosłupa kot nie miał?
Miał robione prześwietlenie tej okolicy?

FILI dziękuję za odpowiedź, wygląda, że jest tak samo... A jak długo potrafi się to utrzymywać? Bo u mnie to już trwa 4 tygodnie
PIXIE65 nic nie wiem o żadnym urazie - u nas na pewno nie. Nie miała robionego rtg jeszcze - na razie tylko USG - jeśli się nic nie poprawi mam jej zrobić urografię. Dzięki za namiary na lekarza.

U nas chyba maksymalnie trwało to 1,5 tygodnia.
Miała kilka takich nawrotów. Ale moja kicia ma już kilkanaście lat, z pęcherzem ma problemy od kilku lat, miała też zapchane gruczoły okołoodbytowe w tym czasie.
Starsze koty są bardziej podatne na infekcje dróg moczowych niż młode.
Tak sobie myślę jeszcze czy u Twojej kici to na pewno mocz, czy nie np. wydzielina z dróg rodnych?

Dzień dobry.bylysmy wczoraj u dr.Neski-Suszynskiej. Niestety wszystko wskazuje na to, ze kucia ma ektopię ukl. moczowego Wada anatomiczna. Wszystko się okaże na urografii i wtedy ewentualnie operacja, ale musi podrosnąć. Ponoć mam niesamowitego pecha bo to ogromnie rzadka anomalia u kotów. No i niestety jest ryzyko, ze nie będzie operował na. (((

o kurczaki! taki artykuł znalazłam,myślę że może byc ci przydatny:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 1159,d.bGg

franeczka2 pisze:o kurczaki! taki artykuł znalazłam,myślę że może byc ci przydatny:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 1159,d.bGg

O, franeczka2 - fajnie, że jesteś
Doprecyzuj proszę:

pixie65 pisze:

franeczka2 pisze:Mju spytaj hodowcy czy miał problem z czyms takim u swoich kotów,skoro badania wyszły dobrze (mocz)to może -z reszta sama zauważyłaś-kot ma wadę anatomiczną(np.cos takiego jak zachyłek podcewkowy gdzie zbiera się mocz)albo jakis problem z mięśniówką zwieracza cewki(jaki występować może u suk po kastracji)

Hmmmm...a mogłabyś TO opisać dokładniej

Bo wygląda na to, że nie widzisz różnicy między krową, ludzką dziewczynką a kotem...

Wiem ze temat sprzed dobrych kilku lat ale mnie dotyczy wiec sie podpinam.
Podobnie jak w przypadku kolezanki kotka nie trzyma moczu podczas snu przewaznie budzi sie mokra. Miala robione juz wszystkie badania i ogolnie sa w normie. Przeszukalam caly internet i dopiero teraz trafilam na ten watek i jest w szoku ze nie jesetm sama! mam punkt zaczepny. Tez juz trace nadzieje i szkoda mi kotki...