» Nie lut 15, 2015 23:22
Nowy chory kotek. Bardzo złe wyniki
Czuję się strasznie osamotniona, właśnie wróciłam do miasta z moim chorym kotem - leczę go sama (tzn. podaję leki i kroplówki), bo kot jest bardzo agresywny i nie ma możliwości podawania leków przez weterynarza. Dziś drugi dzień nie udało mi się podać kroplówki, wyleżał może ze 2 minuty pod nią. Z tego, co mówili weterynarze wyniki są bardzo złe: kreatynina 597, mocznik 3,64, fosfor 3,19. Cały czas negocjuję w sobie na ile mogę go zmuszać (do jedzenia, picia, brania leków, do zastrzyków...), a na ile przy takich wynikach robić tylko tyle na ile mi pozwoli? Kot ma 7 lat, wszystkie organy poza nerkami zdrowe (nerki bardzo powiększone 11x6 cm, struktura zatarta). Piszę tu, żeby się pożalić, podzielić tym, czuję bezsilność, chociaż bardzo się staramy go ratować.