Strona 1 z 1
Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Sob sty 03, 2015 21:33
przez Beta77
Witam wszystkich i zwracam się z prośbą o pomoc w interpretacji wyników mojego rocznego kocurka.
Kotek od 3 miesiecy ma problem z biegunką. Prawdopodobnie jej pierwotną przyczyną było podanie leku odrobaczającego, niestety kitek nie został prawidłowo zdiagnozowany i otrzymał duże ilości różnych antybiotyków o działaniu "pasożytniczobójczym" a następnie bakteriobójczym - w jednym z badań kału wyszła bakteria Clostridium perfringens alpha toxin. Od 10 dni podaję kotu probiotyki w celu odbudowania zniszczonej flory bakteryjnej jelit i wydaję się że powoli wychodzimy z biegunki. Niestety po wykonaniu badań krwi a ostatnio również moczu doszło kolejne zmartwienie i znowu jest problem z diagnozą. Nie wiem czy te wyniki wskazują na chore nerki ? czy to problem z dolnymi drogami moczowymi?? Boję się, że kolejne leczenie antybiotykami pogorszy jego stan, Kitek waży niecałe 3 kg i aż żal na niego patrzeć. Przeszukałam wątki poświęcone kotom nerkowym ale mam już taki mętlik w głowie, że krótko mówiąc wiem że nic nie wiem.
Poniżej zamieszczam wyniki badań z nadzieją, że ktoś udzieli mi wskazówek co mam teraz robić by nie wyrządzić mu krzywdy i postawić na nogi.
Morfologia
Leukocyty 7,6 G/l
Erytrocyty 9,31 T/l
Hemoglobina 13,0 mmol/l
Hematokryt 38,3 l/l
PTT 336 tys./mm3
Biochemia
ASPAT 13 U/l
ALAT 3 U/l
ALP 85 U/l
MOCZNIK 89 mg/dL
Kreatynina 1,6 umol/l
Białko całkowite 7,5 g/dl
Glukoza 59 mg/dl
BADANIE MOCZU
Ciężar właściwy 1045
Odczyn PH 7,0
Białko 104,2
Bialko/Kreatynina w moczu 0,93
Leukocyty w moczu +++
Krew -
Bilirubina -
Glukoza -
BADANIE OSADU
Nabłonki z warstw 2-4 wpw
Nabłonki z warstw głębokich 2-4 wpw
Krwinki białe (WBC) 30-40 wpw
Krwinki czerwone (RBC) b.liczne 100-200 wpw
Wałeczki -
Bakterie -
Składniki mineralne -
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Nie sty 04, 2015 22:53
przez taizu
Niezupełnie wiem, jak odczytać ciężar właściwy moczu, sprawdź, jaki tam jest błąd. Coś jest nie tak z układem
moczowym, stan zapalny, może uszkodzenie jakimś kamykiem. Wygląda na to, że kot ma po tych przygodach z odrobaczaniem jakieś problemy z wątrobą, co może ewentualnie maskować problemy nerkowe (kreatynina)
Podaj ten ciężar moczu
Albo ma jakiś stan zapalny dolnych dróg moczowych.
Miał usg jamy brzusznej?
Czy kot jest mocno nerwowy?
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Nie sty 04, 2015 23:03
przez anka1515
co oznacza,ze kot mało waży,dużo więcej powinien ważyć do swojej wielkości?.
miał biegunki moze być odwodniony,czy pije ,sika-mało?
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Pon sty 05, 2015 16:47
przez Beta77
Jestem załamana. Po moim powrocie z pracy Kitek odwiedził kuwetę i rozpacz znowu wracamy do biegunki i to z dużą ilością krwi. Czuję sie zagubiona i zdezorientowana już nie wiem jakie badania mam jeszcze wykonać by mu pomóc. Boję się, że Kitek tego nie wytrzyma i odejdzie a ja bezradnie będę na to patrzyła. Ta świadomość mnie dobija. Nie mogę pracować, nie mogę jeść nie mogę spać.
Kitek ma rok i 1 miesiąc powinien ważyć ok. 4 kg a obecnie waży 2,9 kg. Jak zaczynały się problemy z biegunką (koniec września 2014 r.) jego waga to 3 kg i rosła. Podczas biegunki waga nie spadała ale miał wówczas jeszcze apetyt. Teraz jest coraz gorzej, przez święta chodziłam za nim i dopraszałam się by cokolwiek zjadł. Leczymy się od września na biegunkę wykonałam praktycznie większość badań na obecność pasożytów w laboratorium Idexx i nic z tego nie wynika, oprócz bakterii clostridium, która nie reaguje na leczenie antybiotykiem ani aniciklindamem ani metronidazolem wręcz miałam wrażenie, że po tych antybiotykach jest gorzej. Jak dotąd biegunkę zatrzymał na ok. 2 tyg. długo dzialajacy steryd Depo- medrol, podany na początku października. Kitek nie jest wykastrowany ze względu na ww. leczenie, zaczął znaczyć teren ale zaniepokoiło mnie to, że zbyt często oddawał mocz w kuwecie w niewielkich ilościach, raz przyłapałam go jak się mocno napinał wydajac przy okazji jęk. Więc złapałam Kitka pod pachę i do weta. Poprosiłam o wykonanie morfo (wyniki wyżej) za kilka dni tzn. po świetach a przed sylwestrem zawiozłam do badania również jego mocz. Niestety otrzymałam wydruk od weta z ciężarem właściwym 1045 bez jednostek miary. Wet mi powiedział że ciężar jest ok ale jest jakiś problem bo w moczu wyszły nabłonki, leukocyty i krwinki czerwone. Jednoznacznie nie określił czy chodzi o nerki czy o pęcherz. Kitek otrzymał zastrzyk Convenia działajacy przez 2 tyg. i przez (sobotę 03.01. 2015 i niedzielę 04.01.2015) kroplówki podskórne. Jeśli chodzi oczęstotliwość oddawania moczu to się zmniejszyła ale mały niewiele pije. Kitek nie miał zrobionego usg i jest taki przestraszony, każdy szmer go płoszy. Pomożcie uratować mi Kitka bo zupełnie się pogubiłam i nie wiem co mogę jeszcze dla niego zrobić.
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Pon sty 05, 2015 18:55
przez taizu
Możliwe, że to jakaś choroba immunologiczna, tzn. komórki systemu odpornościowego atakują komórki organizmu kota. Na przykład
nieswoiste zapalenia jelit (ang. Inflammatory Bowel Diseases, IBD) Weci to rozważali? Zazwyczaj podaje się wówczas sterydy i różne takie. Bo alergię pewnie wykluczono?
Na Twoim miejscu na pewno próbowałabym wyciszyć nerwy kota. Próbowałaś Feliwaya do kontaktu? Bo możliwy jest też problem na tle nerwowym, tzn. najpierw była choroba somatyczna, a potem kot ze stresu i strachu przed zabiegami zaczął mieć problemy także somatyczne. Jedna moja kotka każdy stres, w tym każdy mój wyjazd opłacała sikaniem krwią. Obecnie mam taką, która w pewnym momencie pod wpływem stresu zaczęła latać do kuwety i w dobę dorobiła się biegunki (i całego kompletu innych stresopochodnych objawów)
Poczytaj może
viewtopic.php?f=36&t=133367&hilit=m%C3%B3%C5%BCynamiCo prawda bardziej mi to wygląda na sprawy autoimmunologiczne, ale wyciszenie kota Feliwayem czy nawet kroplami Bacha na pewno i tak poprawiłoby kota samopoczucie
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Pon sty 05, 2015 19:55
przez Beta77
Dokładnie takie były sugestie weta, że to idiopatyczne zapalenie jelit. Broniłam się przed podawaniem Kitkowi sterydu. Wydawało mi się to nieprawdopodobne, że stres mógł wywołać takie problemy, starałam się znaleźć przyczynę "namacalną" m.in. dokładna analiza wszystkiego co Kitek dostał od momentu i chwilę przed biegunką, stąd też wzięła się teoria że biegunka pojawiła się po podaniu tabletek na odrobaczenie (co by się zgadzało z datami). W domu nic się nie zmieniło, nie mam dzieci więc Kitek nie jest ganiany, straszony, miętoszony. Chodzę przy nim na paluszkach. Czy wobec tego, że jedynie poprawę przynoszą sterydy poprosić o nie weta, a co z nerkami?? Jak podawanie sterydu będzie działało na nerki?? Czy nie doprowadzę tym do większej tragedii? Czy może spróbować z podnoszeniem odporności np. zylexisem i do tego feliway?
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Pon sty 05, 2015 20:05
przez Mama miziaka
Bardzo współczuję i trzymam kciuki za zdrowie kicia. Nie jestem fachowcem ale mój kot (samiec kastrat) miał podobne objawy jak przeziębił pęcherz - na początku kilka razy rozwolnienie i posikiwania, kucania, próby pryskania, pomiałkiwania, ucieczki z miejsca gdzie właśnie siusiał (a siusiał gdzie się dało) i zanim zabrałam go do veta już sikał krwią, wielkokrotnie w ciągu dnia małą ilością(np. kropelką) ale gdzie popadło i był bardzo, bardzo niespokojny.
Re: Nerki?- roczny mały kotek z dużymi problemami

Napisane:
Pon sty 05, 2015 20:42
przez taizu
Beta77 pisze:Dokładnie takie były sugestie weta, że to idiopatyczne zapalenie jelit. Broniłam się przed podawaniem Kitkowi sterydu. Wydawało mi się to nieprawdopodobne, że stres mógł wywołać takie problemy, starałam się znaleźć przyczynę "namacalną" m.in. dokładna analiza wszystkiego co Kitek dostał od momentu i chwilę przed biegunką, stąd też wzięła się teoria że biegunka pojawiła się po podaniu tabletek na odrobaczenie (co by się zgadzało z datami). W domu nic się nie zmieniło, nie mam dzieci więc Kitek nie jest ganiany, straszony, miętoszony. Chodzę przy nim na paluszkach. Czy wobec tego, że jedynie poprawę przynoszą sterydy poprosić o nie weta, a co z nerkami?? Jak podawanie sterydu będzie działało na nerki?? Czy nie doprowadzę tym do większej tragedii? Czy może spróbować z podnoszeniem odporności np. zylexisem i do tego feliway?
Sterydy niestety też szkodzą, ale stała biegunka i zapalenie pęcherza są jeszcze gorsze.
Spróbuj najpierw wyciszyć kota, no i sprawdzić, czy jakiś składnik jedzenia go nie uczula. Nie jestem zwolenniczką suchych karm, ale może spróbuj RC Gastrointestinal. Znam sytuacje, w których pomagał. Jak nie da rady - spróbujcie ze sterydem