Strona 1 z 6

co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pt gru 19, 2014 19:03
przez Mama miziaka
Witam wszystkich. Mamy z Juniorem problem: od pół roku kot zaczął więcej pić i więcej sikać. miał apetyt, był wesoły i ładnie wyglądał.
Poszłam w sierpniu do veta. zrobiono badanie krwi(normy w nawiasie):
leukocyty-10,10(6,0-20); Erytrocyty - 7,8(6,5-10); hemoglobina 8,76(6,21-9,31); hematokryt 0,40(0,30-0,45); MCV 52(39-55); MCH 1,12(0,81-1,05); MCHC 21,7(18,6-22,3); RDW 19(14-31); Płytki krwi 464(300-800); MPV 16(14-18);
rozmaz manual: kwasochłonne 14(2-12); pałeczkowate 2(0-3); segmentowane 45(35-75); limfocyty 37(20-55); monocyty 2(0-4)
obraz krwinek czerwonych bez zmian
biochemia:
AspAT 10,0(6-44); AIAT 23,0(20-107); ALP 40,0(23-107); glukoza 142,0(100-130); Kreatynina 1,9(1,0-1,8); mocznik 69,0(25-70); białko całk. 59,0(60-80); bilirubina całk. 0,5(0,5-1,2); albuminy 26,0(27-39); GGT 6,0(0-10); wapń 9,2(8,0-11,1); fosfor 2,7(3,0-6,8); magnez 1,9(2,1-3,2); cholesterol 517,0(77,4-201,2); LDH 379(161-1051); CK 401(49-688); triglicerydy 42,0(17,7-159,4); sód 150,2(143,6-156,5); potas 4,56(4,1-5,6); chlorki 130,8(101,5-118,4); globuliny 33,0(27-45); amylaza 1794,0(433-1428); lipaza 56,0(0-160); fruktozamina 195,0(190-365); T4 16,0(10-30); fT4 1,4(1-3). FeLV i FIV w teście nie stwierdzono.
kot powoli tak jakby wysychał - pije dużo, apetyt raczej ma. Ostatnio jadł chętnie wołowinę-zjadał ze 3 dni i już nie ma ochoty nawet na nią patrzeć za to po tym codziennie miał wymioty (a wołowinka śliczna na tatar pierwszy sort-sama bym zjadła tak pachniała). Zrobiłam mu więc dziś badanie moczu(po około 4 miesiącach od badania krwi) i oto wynik:
mocz analiza ogólna: gęstość 1,018(1,025-1,060); barwa żółta; przejrzystość lekko mętny; odczyn kwaśny; Białko 894,0; glukoza, ketony, barwniki krwi, barwniki żółciowe -nieobecne; urobilinogen w normie, osad mierny, żółty, st.; nabłonki wielokątne i okrągłe pojedyncze w pw.; leukocyty 1-2 w pw; erytrocyty świeże 0-1 wpw; wałeczki, kryształy - nie znaleziono, flora bakteryjna mierna w pw.
vet stwierdził, że to nerki i kazał dawać karmę leczniczą - tą najdroższą. kocinka zrobił się może trochę ospały i ma napady, że zjada wszystko co popadnie, ale też zawsze miał zasadę - wszystko "co mokre trzeba spróbować" a u nas był remont w domu.. czy to nie zatrucie przypadkiem? Bałam się trochę, że może ma cukrzycę bo cukier wyszedł ponad normę a zdarzało mu się podkradać ciastko- ale w moczu już nie wyszedł. w podobnym czasie też zaczęłam go karmić innymi chrupkami- białymi sensitive(perfect fit).mokre jak jadł tak je - gurmet gold pasztety.
Martwię się strasznie, bo on się źle czuje- nie jest sobą. vet kazał powtórzyć badanie krwi, ale na tym poprzednim badaniu kocina prawie sobie łepek ukręcił w kaftanie i mało się nie przekręcił, teraz jak widzi kontener to znika jak zjawa. co robić? co to może być? Mój kot ma 11 lat i prócz przeziębienia pęcherza parę ładnych lat temu nigdy nie chorował.. i nie bywał u veta.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Sob gru 20, 2014 1:58
przez taizu
Cukrzycy Miziak raczej nie ma, podczas wizyty u weta poziom glukozy bardzo często kotom skacze, właściwym wskaźnikiem jest fruktozamina, którą twój kot ma w normie.
Natomiast wydaje mi się, że ma (miał) zapalenie kłębuszków nerkowych, trudno orzec, czy na tle infekcji czy np. faktycznie się czymś przytruł, tak też może być.
Zmień weta, ten najwyraźniej się nie zna na nerkach, albo przynajmniej spróbuj się z jakimś rozsądnym skonsultować. Karma nic tu nie pomoże, powinnaś zbadać mocz na posiew z antybiogramem (to na wypadek, gdyby to była infekcja) i jeśli to bakteryjne - dobrać właściwy antybiotyk
Nerkowe parametry nie są jakoś dramatycznie podwyższone, tyle dobrego
Można jeszcze zrobić usg jamy brzusznej (układ moczowy i okolice)

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Sob gru 20, 2014 8:18
przez Mama miziaka
Wczoraj po południu podałam mu suche i mokre dla nerkowców ale dużo tego nie zjadł i trzeba było dać trochę gurmeta. Dziś kot czuje się gorzej, nie ma ochoty na jedzenie, chodzenie, trochę skubnął ale potem siedział jakiś skurczony. Nie chce się miziać pod brzuchem fuczy jakby coś go bolało. Generalnie w sierpniu, gdy miał robione to badanie krwi był w bardzo dobrej kondycji prócz bardzo wzmożonego picia wody. Teraz jest marny, wczoraj wieczorem kondycji starczyło mu na 10 min zabawy. Dziś leży skurczony i nie chce żeby go dotykać, miziać itp.
Czy kotu podaje się magnez? Już w sierpniu wyszło, że ma niedobór magnezu i fosforu, a miewa coraz częściej taki dreszcz drgnięcie nagłe krótkotrwałe np. łebka, łapki. Są jakieś specjalne preparaty, czy wystarczy jakiś dla dzieci?
Lekarz zaproponował, żeby zrobić badanie krwi powtarzające i podawać mu jedzenie oraz nawodnić kroplówką. O lekarstwach nic nie mówił, ale może by to wynikło po badaniach.
Natomiast na podstawie badań krwi z sierpnia orzeczono w mojej lecznicy początek niewydolności nerek.
Dziś pójdę do innej lecznicy z tymi wynikami, bo kota nie chcę dodatkowo stresować. A jutro zrobię mu posiew moczu.
Zastanawia mnie tylko jedno - kot ma bardzo wysoki cholesterol, amylazę, chlorki, kwasochłonne i kreatyninę. Za to ma niski poziom fosforu- a chyba przy nerkach powinien mieć wysoki? pogrzebałam po internecie i amylaza to trzustka, kwasochłonne to np. robaki.. nic się nie trzyma kupy:(

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Sob gru 20, 2014 8:55
przez fili
A moze skonsultuj kota u dr Neski-Suszynskiej- specjalistki od nerek? Ciężko jest znalezc weterynarza ktory zna sie na chorobach nerek.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Sob gru 20, 2014 13:52
przez taizu
Amylaza to trzustka i w ogóle jeszcze raz namawiam cię na usg jamy brzusznej. Brzuszek przy pnn tak nie boli. Dobre usg, z goleniem brzucha (ale bez narkozy)
Może być tak, że kot ma jakieś 2 schorzenia, niekiedy problemy z nerkami (np. wspominane przeze mnie zapalenie kłębuszków nerkowych) jest rzeczą wtórną do jakiejś innej choroby. Poszukałabym innego weta szybko. I wzięła kota na usg. Jeśli to kłębuszki, kot ma jeszcze szansę z tego wyjść, przy odpowiednim leczeniu.
Czy kot miał ostatnio dłuższe przerwy w sikaniu?
Silne bóle brzucha występują przy zapaleniu trzustki między innymi
Mocz na posiew także bym pobrała, ale usg i wyjaśnienie kwestii trzustki wydają mi się najpilniejsze

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 22, 2014 8:39
przez Mama miziaka
Wczorajsze badanie powtarzające krwi mnie zszokowało:
leukocyty-15,10(6,0-20); Erytrocyty - 7,29(6,5-10); hemoglobina 8,07(6,21-9,31); hematokryt 0,41(0,30-0,45); MCV 56(39-55); MCH 1,11(0,81-1,05); MCHC 19,8(18,6-22,3); RDW 18(14-31); Płytki krwi 330(300-800); MPV 17(14-18);
rozmaz manual: kwasochłonne 16(2-12); segmentowane 55(35-75); limfocyty 27(20-55); monocyty 2(0-4)
obraz krwinek czerwonych bez zmian
biochemia:
AspAT 10,0(6-44); AIAT 15,0(20-107); ALP 27,0(23-107); glukoza 112,0(100-130); Kreatynina 2,4(1,0-1,8); mocznik 62,0(25-70); białko całk. 61,0(60-80); bilirubina całk. 0,5(0,5-1,2); albuminy 26,0(27-39); GGT 7,0(0-10); wapń 9,2(8,0-11,1); fosfor 4,0(3,0-6,8); magnez 2,1(2,1-3,2); cholesterol 422,0(77,4-201,2); LDH 278(161-1051); CK 356(49-688); triglicerydy 43,0(17,7-159,4); sód 158,1(143,6-156,5); potas 4,81(4,1-5,6); chlorki 128,8(101,5-118,4); globuliny 35,0(27-45); amylaza 3740,0(433-1428); lipaza 33,0(0-160); fruktozamina 209,0(190-365);

Od poprzedniego badania robionego przed czterema miesiącami nastąpił wzrost dwukrotny!! amylazy, wzrosła kreatynina ale spadł mocznik, wzrosły leukocyty, kwasochłonne, MCV i MCH, sód, chlorki, ale spadł trochę cholesterol, glukoza, AIAT a magnez się wyrównał do najniższego poziomu.
Kot się trochę ożywił i w niedzielę bawił się jak dawniej (no ale potem było badanie krwi:(
Kolejny vet stwierdził na podstawie poprzedniego badania, że to nery, ale kot po 4 miesiącach nieleczonych nerek powinien mieć już trochę mocznik podniesiony?? Odstawiłam te chrupki perfect fit ale daję mu co tylko chce, łącznie z mięsem, od dwóch dni nie wymiotował nawet raz, ale wczoraj oczywiście po szoku u veta..
Dziś mam konsultację w sprawie nowych wyników. Przeczuwam i przeczuwałam od początku że to trzustka a nie nerki. Na wszelki wypadek jeszcze powtórzę badanie moczu wraz z posiewem, ale widzę, że usg przed nami.. :(

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 22, 2014 8:44
przez Mama miziaka
przerw w sikaniu nie ma i nie miał, pije na okrągło i sika dużo. Jednego dnia wygląda jak zabiedzona, leżąca plackiem chudzina z potarganą i tłustawą sierścią a za dwa dni jak radosny i zdrowy kocurek???

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 22, 2014 11:44
przez Kotka Milka
A amylaza to nie czasem trzustka?

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 22, 2014 13:51
przez Mama miziaka
W żadnej z dwóch lecznic po pierwszym badaniu krwi, gdzie amylaza była podwyższona o ponad 25% - ani słowem nie wspomniano, że to może być trzustka - tylko niewydolność nerek była na wokandzie.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 22, 2014 14:03
przez gatiko
Głownie, to choroby trzustki, ale trzeba pamiętac,że nie tylko...
Tak, jak Ci doradzają, USG to super pomysł.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 9:05
przez Mama miziaka
już jesteśmy zapisani na to USG, mocz + posiew zrobiony, tylko czekam na dzień roboczy.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 11:18
przez gatiko
Trzymam kciuki za dobre wyniki. Jak się czuje futrzaczek ?

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 29, 2014 9:26
przez Mama miziaka
Dziękujemy, nie jest tak najgorzej ale bywało lepiej. Zauważyłam, że od czasu odstawienia chrupek przestał wymiotować, nawet po zjedzeniu trawy. Zachęca też do zabawy - Mikołaj mu przyniósł nowe zabawki(chyba fajne bo "szaleje" z nimi:). Bardzo dużo zjada, jak na takiego niejadka i wybrzydka. Wcina mięsko, żółtka, wątróbkę, puszki, chrupki nerkowe i inne chrupki(jak jakieś dopadnie) i dużo pije. Już zapomniał, że było pobranie krwi i przestał się chować pod łóżko jak zakładam buty. Na szczęście nie wie, jaki go stres jutro czeka, bo by chyba wcale nie wyszedł. Dziękuję, i też trzymam kciuki za pomyślność przeprowadzenia usg i prawidłowe wyniki.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 29, 2014 9:32
przez gatiko
Dobre wieści :) Nieustannie trzymam kciuki ...ja też mam nerwowo i z sił opadłam.
Będzie dobrze ! Dawaj znać i mizianki dla kotusia.

Re: co jemu może być? chore nerki?

PostNapisane: Pon gru 29, 2014 13:35
przez Mama miziaka
a co się dzieje? coś z kocim zdrówkiem?