Strona 3 z 3

Re: Pnn plus problemy z trzustką, jelitami?

PostNapisane: Wto sty 12, 2016 16:25
przez Feliska97
T4 miałyśmy nawet trochę poniżej normy. Nefrolog wykluczyła chorobę tarczycy.
Profil w Idexxie robiłam w połowie zeszłego roku. Kwas foliowy był przekroczony, a B12 obniżona. Kotka dostaje obecnie B12 w tabletkach.
Dzięki za link, poczytam.

Re: Pnn plus problemy z trzustką, jelitami?

PostNapisane: Wto sty 12, 2016 16:36
przez Yagutka
Nic z sensem nie dodam, ale trzymam kciuki :)

Re: Pnn plus problemy z trzustką, jelitami?

PostNapisane: Wto sty 12, 2016 16:55
przez Feliska97
Dzięki :-) Może zajrzy do nas ktoś obeznany w temacie.
Za Maciusia też mocne :ok:

Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 13:17
przez Feliska97
28 maja 2018 roku, po 21 latach, odeszła moja ukochana Zuzinka.
Świat się zatrzymał. Serce pękło na milion kawałków.

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 13:22
przez Yagutka
Bardzo, bardzo współczuję [*]
Stanowczo za szybko odchodzą...

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 16:13
przez gatiko
:-( piękny wiek,ale zawsze za wcześnie ...

Do zobaczenia ,Zuzinko (*) <3

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 22:51
przez taizu
Współczuję...
Żegnaj, Zuziu [*]

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Czw cze 07, 2018 13:57
przez fili
Bardzo współczuję Felisko :(
Pewnie Cię to nie pocieszy, ale 21 lat to piękny wiek dla kota.
I jeszcze 4 ostatnie lata z PNN - to na pewno było wyzwaniem dla Ciebie.

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Nie cze 10, 2018 23:16
przez Barsik
[*]

Współczuje, podziwiam że tyle walczyłaś i dziękuje za czas poświęcony nam
Mam nadzieje że to były dobre lata i że u nas nie będzie gorzej

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Pon cze 11, 2018 21:39
przez mala1996
[*]

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Czw cze 14, 2018 20:59
przez megan72
Feliska, współczuję.
To zawsze za wcześnie....

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Sob cze 16, 2018 17:42
przez chemica
Piękny wiek, miałyście piękną relację, bądź wdzięczna za wspólne 21 lat, to był dar.
Zawsze, ale to zawsze śmierć zwierzaka skłania mnie do refleksji, że również nasze życie kiedyś się skończy oraz że śmierć jest naturalną częścią wszelkiego świata ożywionego. Bolesną ale naturalną.

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Sob cze 16, 2018 22:35
przez anka1515
(*)

Re: Zuzia 1997 - 2018

PostNapisane: Czw sie 02, 2018 9:43
przez Feliska97
Bardzo dziękuję wszystkim za wpisy oraz słowa pocieszenia. Minęły już dwa miesiące od śmierci Zuzi. Bardzo mi Jej brakuje. Była niezwykle mądrą i kochaną kotką. Takie koty spotyka się tylko raz w życiu...