Witam,
jestem właścicielką kotki, która ma ponad 17 lat. W ubiegłym tygodniu na podstawie badań krwi oraz moczu weterynarz stwierdził u niej początek pnn. Badania zostały zlecone ponieważ kotka od paru tygodni więcej piła oraz więcej sikała. 3-krotnie w październiku br. miała zrobione badanie moczu i każde z nich wskazywało na spadek jego ciężaru właściwego. W ciągu ostatnich 2 miesięcy kotka schudła około pół kilograma. Obecnie waży 3,5 kg.
6.11.14 roku kicia miała zrobione badanie moczu w zewnętrznym laboratorium -poniżej wyniki:
białko w moczu 8 mg/dl
kreatynina w moczu 58 mg/dl
stosunek białka do kreatyniny 0,13
barwa jasnożółty,
ciężar właściwy 1,020
ph 6,0
białko, glukoza, ketony, bilirubina, hemoglobina ujemne
urobilinogen w normie,
osad skąpy, leukocyty 02 w polu widzenia, erytrocyty 0-2 świeże w preparacie, śluzu brak, flora bakteryjna mierna, nabłonki pojedyncze okrągłe,
wałeczki brak, kryształy brak
W kolejnym badaniu moczu oznaczono stosunek kortyzolu do kreatyniny. Wynik pozwolił z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć nadczynność kory nadnerczy.
W czwartek koteczka miała wykonaną także morfologię i biochemię krwi:
WBC 14,27
limfocyty 2,15 10*9/l
monocyty 0,77 10*9/l
granulocyty 11,35 10*9/l
limfocyty 15,1 %
monocyty 5,4 %
granulocyty 79,5 %
erytrocyty 7,83 10*12/l
hemoglobina 14,7
hematokryt 35,22 %
MCV 45 Fl
MCH 18,7 pg
MCHC 41,6 g/dl
trombocyty 216 10*9/l
W profilu biochemicznym wyniki są prawidłowe poza kreatyniną 3,35 mg/dl oraz mocznikiem 130,85 mg/dl.
Jony:
chlorki 441,08 mg/dl
fosfor nieorganiczny 4,74 mg/dl
magnez 1,88 mg/dl
potas 17,36 mg/dl
sód 374,9 mg/dl (norma 333,5-363)
wapń 9,68
Od ubiegłego tygodnia kicia mniej piła oraz mniej sikała. Straciła też apetyt, zrobiła się bardziej apatyczna. Zjadała 1 do 1,5 saszetki dziennie. W sobotę zwymiotowała. W sobotę zauważyłam, że zaczęła się jej przetłuszczać sierść. Do 14.11.14 weterynarz nie kazał włączać żadnego leczenia. Po zrobieniu powyższych badań od soboty kotka dostaje do 200 ml soli fizjologicznej w kroplówce podskórnej. Weterynarz zalecił też zmianę diety wyłącznie na RENALA.
Koteczka wczoraj wieczorem odzyskała wigor. Zjadła dziś ponad 2 saszetki karmy, w tym 1 RC RENAL (nie chce drastycznie z dnia na dzień zmienić diety żeby nie wywołać problemów gastrycznych), interesuje się otoczeniem, mniej śpi, jest "gadatliwa"
Do piątku już samodzielnie w domu mamy podawać jej podskórnie po 200 ml NaCl.
Bardzo proszę o poradę czy zmiana diety na nerkową oraz kroplówki z soli fizjologicznej są na chwilę obecną jedynymi koniecznymi sposobami terapii.
Od piątku przeczytałam mnóstwo wątków o kotach z pnn na miau.pl i pęka mi już głowa, a łzy same płyną z oczu. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Boje się, że coś przeoczę. Chciałabym spowolnić rozwój choroby.
W sobotę mam jechać z kicią na wizytę kontrolną oraz pobranie krwi. Poproszę też mojego weterynarza o badania usg.
Chciałabym zaznaczyć, że ostatnie badanie usg kicia miała robione w marcu br., ze względu na powtarzające się okresowe wymioty. Wówczas nerki oraz inne organy j.b. były w porządku. Jedynie w żołądku wet. stwierdził pogrubione ściany. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie nadkwasota oraz zalecił w okresie występowania wymiotów oraz kilka dni po ich ustąpieniu podawanie ranigastu. Badania moczu oraz morfologia i biochemia krwi były w normie (fosfor był nawet lekko poniżej normy).