Witam Wszystkich , jestem tutaj nowa.
Czytałam wątek PcimOlki o niezatorowym FIC.
Trafiłam na niego ponieważ dalej nie mogę się pogodzić z tym że kilka miesięcy temu straciłam mojego ukochanego kotka na skutek problemów z pęcherzem. Ciągle obwiniam siebie i lekarzy, poszukuje odpowiedzi co było zrobione źle, i nie chcę żeby któremuś z moich pozostałych kotów przydarzyło się coś takiego.
Szkoda że dopiero teraz trafiłam na to forum i na ten wątek... Teraz dopiewro mnie olśniło, wszystko co działo się z moim kotem pasuje do FIC. Tylko że on się dodatkowo zatykał, albo... zaciskał cewkę moczową, bo wpadło mi gdzieś tu w oczy że takie coś też jest możliwe, dlatego mam pytanie czy jest coś takiego jak zatorowe FIC?? jak się wtedy postępuje??