Miau.PL

Witam.
Mam 3 letniego kota kastrata (w wieku 1 roku),ktory majac 2 lata dostal problemow z ukladem moczowym.Leczenie kosztowalo ok 500 zlo i trwalo ok 3 miesiace.Do pory zadhorowania jadl rozne tanie,smieciowe jedzenia,tymu,wilson,tanie na wage ze sklepo zoo.Po chorobie zaczal dostawac mimo zalecen karmy RC urinary,karme purina one sterile.Dziala sie tak gdya ceny jakie aaproponowano nam u weterynaraa za RC urinary byly za wysokie na moja kieszen.Po nie calym roku zywienia na purina one sterile kot znow zachorowal,te same objawy co wczesniej.Obecie lecaenie kosztowalo 100 zl i lekara bezwaglednie zaledil RC urinary,lecz niestety male paczki sa slabo oplacalne a na duze niestac mnie na taki wydatek.Zainteresowalem sie tematem karm urinary,ktore stac by bylo mnie jeszcze w ostatevznosci kupowac.Na znanym portalu znalazlem alternatywe dla RC w postaci PURINA cat chow urinary UHT.Prosze o rade czy to dobra karma i moana nia zastapid Bardzoo drogie RC?A moze jest jecze inna marka tansza od RC,a godna polecenia dla takiego chorowitka.Prosze o pomoc,porade osoby majace koty z podobnym problemem.Mieszkam w Lodzi,moge kupic w tutejszych sklepadh lub poprzez internet.
Dziekuje za ewentualne porady.

Nie piszesz, jakiego rodzaju problemy miał Twój kot. Jakie miał wyniki badania krwi i moczu. Miał kamienie w układzie moczowym? Jakie? Od tego zależy sposób postępowania. Środki, które pomagają leczyć jeden rodzaj kamieni, mogą powodować inny.
Czy kot miał infekcję?
Karmy urinary wcale nie muszą być potrzebne.
Najprostszym i najtańszym sposobem profilaktyki chorób pęcherza jest spowodowanie, by kot dużo pił - woda rozpuszcza struwity, a także wypłukuje z układu moczowego bakterie, piasek i inne śmieci. Jeśli masz jednego kota, być może ma on zaburzenia na tle behawioralnym. Poczytaj ten wątek : viewtopic.php?f=36&t=133367&hilit=m%C3%B3%C5%BCynami

Mial,robione dewnikowanie,mial podobno maly kamyk.Lekarz zalecil karme Urinary RoyalCanin wersjaS/O,czy ktos podpowie tansza alternatywe tej karmy?

sylwus22 pisze:Mial,robione dewnikowanie,mial podobno maly kamyk.Lekarz zalecil karme Urinary RoyalCanin wersjaS/O,czy ktos podpowie tansza alternatywe tej karmy?

Jaki to był kamyk? Karma urinary S/O to na kamienie struwitowe jest

Jeśli miał robione te badania, to czy możesz podać wyniki? Ph moczu przede wszystkim?

Kot z kamieniami struwitowymi przede wszystkim powinien dużo pić, bo te kamienie akurat rozpuszczają się w wodzie. Jeśli kot ma mocz za mało kwaśny, można dawać mu jeszcze pastę zakwaszającą mocz, ale to zależy od pH moczu. Wtedy kotu można podawać zwykła karmę plus zakwaszacz

Nie wiem, czy uda ci się znaleźć tańszy zamiennik. Karmy RC są chyba najtańsze ze specjalistycznych. Możesz poszukać tańszego sklepu, na przykład pry uzyciu http://www.ceneo.pl/15270794 lub http://www.nokaut.pl/karmy-dla-kotow/ro ... 4-9kg.html
Jak przeczytasz ze zrozumieniem, to, co napisałam, to może zauważysz, piszę Ci, iż istnieje możliwość uniknięcia kupowania karmy urinary tak w ogóle

Jeśli chcesz dokładniejszych informacji wpisz wyniki Twego kota

sylwus22 pisze:taizu

Tytuł: Re: Kot z problemem ukladu moczowego.Jaka karma Cytuj
sylwus22 pisze:

Nie zmieniała bym zaleceń weta...niechcący zafundujesz mu kolejne cewnikowanie... .Moje dwa pupile /4 i 6 lat/ od 6 mies są na karmie wet RC i dzięki niej są zdrowe z piękną lśniącą sierścią.Kupuj sobie karmę przez internet bo u wetów jest bardzo drogo.

Nie wiem czy wiesz, jeśli zakwaszać będziesz mocz kotom, które tego nie potrzebują (a karmy typu Urinary zakwaszają mocz), "prewencyjnie", możesz zafundować kotu kamienie szczawianowe, nierozpuszczalne w wodzie i przez to trudniejsze do usunięcia.
Mało prawdopodobne, żeby oba żyjące w domu koty naraz potrzebowały zakwaszania moczu, ale oczywiście może się zdarzyć. Mam nadzieję, że wet przed zaleceniem karmy zbadał kotom mocz? I zalecenie karmy oparł na wynikach tego badania?

taizu pisze:Nie wiem czy wiesz, jeśli zakwaszać będziesz mocz kotom, które tego nie potrzebują (a karmy typu Urinary zakwaszają mocz), "prewencyjnie", możesz zafundować kotu kamienie szczawianowe, nierozpuszczalne w wodzie i przez to trudniejsze do usunięcia.
Mało prawdopodobne, żeby oba żyjące w domu koty naraz potrzebowały zakwaszania moczu, ale oczywiście może się zdarzyć. Mam nadzieję, że wet przed zaleceniem karmy zbadał kotom mocz? I zalecenie karmy oparł na wynikach tego badania?

a jednak możliwe. Zmieniłam miejsce zamieszkania ...dla nich to był też pewnie stres...Obydwa mi się rozchorowały.Karmę podaję ściśle wg zaleceń.Nie ma takiej opcji jak moje "widzimisię" .

Nie podważam informacji, że Ty podajesz karmy wg wskazań weterynarzy
Pytam, czy wet przepisał ją wam "na oko", czy po badaniach moczu.
Jeśli koty pochorowały się na tle nerwowym, to nie powinno się im dawać karmy leczniczej do końca życia, a jedynie wtedy, gdy pH moczu jest niewłaściwe. Badasz mocz kontrolnie? Tzn. wet bada?

taizu pisze:Nie podważam informacji, że Ty podajesz karmy wg wskazań weterynarzy
Pytam, czy wet przepisał ją wam "na oko", czy po badaniach moczu.
Jeśli koty pochorowały się na tle nerwowym, to nie powinno się im dawać karmy leczniczej do końca życia, a jedynie wtedy, gdy pH moczu jest niewłaściwe. Badasz mocz kontrolnie? Tzn. wet bada?

swoje kotki mam pod kontrolą weta,który nie leczy na "oko"

To wspaniale

Najlepiej nie słuchać "wszystko wiedzących babuszek" a poszukać w okolicach dobrego weta i jemu powierzyć los zwierzęcia.Faktycznie to kosztuje:badania krwi,biochemia,mocz,usg,ale zwierzak jest wtedy zdrowy.Weta leczącego "na oko" też już doświadczyłam..też..też...U kota "na oko" nic nie widział:kropelki,antybiotyk,autoszczepionka multum zastrzyków,bólu..W końcu wet specjalista diagnozuje entropium.Niestety..na własnych błędach się uczymy...a zwierzęta przez nas cierpią.. Więc lepiej nie ryzykować bo dobry wet= zdrowy kot

Powiedz nam proszę - jak znaleźć dobrego weta, po czym go poznać i w ogóle...

Ja trafiam na samych wetów nie z powołania,jak najszybciej,zainkasowad kase,zaprosic na kolejna wizyte.Łódż-widzew

w pierwszym poście napisałaś,że nie dostosowałaś się do zalec weta.Zamiast RC kupiłaś Purinę i szukasz jeszcze tańszego zamiennika. Tak kota nie wyleczysz a siebie narazisz tylko na koszty.Kup sobie przez internet dokładnie tę karmę,którą zalecił ci wet.Zapłacisz mniej niż u weta i na długo ci wystarczy

Tak, kupuj tylko Royal Canin, właśnie potrzebuje kasy na karę (skromne 3 mln zl ) nałożoną na niego i paru dystrybutorów przez przez UOKiK za zmowę cenową T