Miau.PL

Dwa z moich kotów muszą jeść karmę Urinary LP34 S/O Royal Canin. Trochę obawiam się tej karmy Tzn. czytałam, że ma ona rakotwórczy składnik i w ogóle jest mało wartościowa. W składzie właściwie same zboża
Może jest możliwość zmiany na inną karmę weterynaryjną na kamienie (myślałam o Hill'sie). Zdania wetów są podzielone, większość powtarza "Royal, Royal...".
Dodam, że Puszek jest po wyszyciu cewki mocz
owej i może jeść tylko tę specjalistyczną.
Czekam na odpowiedzi, czy można stopniowo wprowadzić zmianę.
Pozdrawiam

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ry1/307048
Czy to ta karma?
Co ona ma dobrego na nerki? Bo skład koszmarny, same zboża i odpady, mało białka i tłuszczu i pewnie głównie ze zbóż,
cena super wysoka. I jak sucha karma ma pomóc na nerki, skoro kot powinien w tej sytuacji spożywać więcej wody?
Mało Ca i P , ale Smilla sucha też ma mało Ca i P, dużo lepszy skład, więcej mięsa, mniej zbóż i cena 4 razy mniejsza.
Jak można tak rąbać ludzi w potrzebie?!?

One są nawadniane strzykawką, każdego dopajam 200ml wodą Jana dziennie.
Przeglądałam wszystkie weterynaryjne dla pęcherzowców, każda ma niezbyt fajny skład. Kocurki mają nerki w porządku, tylko skłonność do powstawania kamieni struwitowych. Royal odstawiłam wszystkim kotom, pies też przeszedł na Acanę. Od czasu jak RC należy do tego wielkiego koncernu, jest mnóstwo złych opinii. I podobno wywołuje nowotwór Dlatego trochę się martwię. Przed chwilą też znalazłam Farminę Struvite, trochę droższa od RC, ale tej firmie ufam, bo obecnie mam ten pokarm dla zdrowych kotów (ale nie linia weterynaryjna) i jest ok. Tylko nie wiem, czy taka zmiana nie spowoduje kłopotów

Napisz w dziale kotów nerkowców, dostaniesz rady doświadczonych kociarzy z nerkowcami i w dodatku temat tak prędko nie zniknie z I strony tamtego działu, więcej osób zainteresowanych przeczyta.
Ja bym na pewno karmił też dodatkowo mokrą karmą, drożej, ale większość mokrych karm , nawet te tańsze z marketu ma lepszy skład od podanej przez ciebie weterynaryjnej RC.
a tę wodę to wstrzykujesz bezpośrednio do pyszczka kota? Tak codziennie? Nie stresuje to sierściucha?

Zastanawiająca jest ta karma
juz nawet nie ze wzgledu na zboze
(nie wiem czemu tyle zboża w tych pęcherzowych karmach
dlaczego niby to białko lepsze...ale widzę ze tak wlasnie robią)
ale jak mozna tym samym leczyć
struwity i szczawiany
toż jedne tworzą sie w moczu zasadowym
(który trzeba zakwaszać)
a drugie w moczu zbyt kwaśnym
to co robi ta karma?
oprócz prowokowania picia
no bo chyba nie zakwasza moczu....
skoro keczy szczawiany....

ja swojego kota tez dopajalam strzykawka
3-4 razy dziennie po 20ml
nie lubił tego ale trauma to nie bylo
tylko ze on wyjątkowo spokojny kluch
i trwało to ok 2 tyg w zaostrzeniu
a nie na stale

uwazam ze karmę można zmienić
karm weterynaryjnych struwitowych
jest spory wybor
a dlaczego polecają RC
pewnie powiazania biznesowe...

Puszek i Stasiu już przyzwyczaili się do tego nawadniania. Na początku nie było to dla nich miłe, ale nie mają wyboru. Zdrowy kot powinien pić szklankę wodx dziennie, a co dopiero z SUK
Co do karmy mokrej - Puszek od dzieciaka nie tknął ani razu jedzenia z puszki czy saszetki. Stasiu mokre tylko podziubie - a jak dostali saszetki Urinary, to Puch oczywiście sobie poszedł, a Stasiu też nie chciał. Zjadły zdrowe koty
Napiszę do moderatora o przeniesienie wątku.

Bardzo proszę o dalsze wypowiedzi ,co do zmiany karmy rc urinary s/o lp34

A co dolega kotom konkretnie?

SUK i tendencja do tworzenia się struwitów Nerki w pełni sprawne. Chodzi mi tylko o zmianę producenta karmy dla nich, bo RC bardzo się popsuło ostatnimi czasy. I czy ktoś zmieniał z RC np. na Hill's? Bo składy witaminowe, analityczne mają bardzo podobne. Tylko czy nie wytrąciłyby się jakieś inne kamienie wtedy?

kicikicimiauhau pisze:SUK i tendencja do tworzenia się struwitów (...)

Którą dodatkowo "podkręcasz" pojąc koty wodą Jana...

Wodę Jana zalecił wet, który Puszka operował, pije ją od ponad 3 lat, miał mnóstwo kamieni w moczu po ok. miesięcznym stosowaniu, w badaniu moczu pod mikroskopem nie wykryto już kamieni. I od tego czasu jest ok.

Nie zmienia to faktu, że woda Jana alkalizuje.
Ciekawa jestem natomiast czy wet faktycznie sam ją zalecił czy może tylko zgodził się na jej podawanie.

Wet sam zaproponował,ja nawet nie wiedziałam ,że można taką wodę podawać..kot czuje się super i dużo sika ,bardzo dużo ,a to jest ważne.

Dużo sika bo dużo tej wody pije a ona ma działanie moczopędne.
W dalszym ciągu nie zmienia to faktu, że woda ta ma zastosowanie w przypadku kamicy moczanowej natomiast przy kamicy fosforanowej (czy "struwitowej") jest przeciwwskazana.

Proszę powiedz jaką w takim razie mam dawać wodę no i czy mogę zmienić te rc na inną ,lepszą.