Strona 351 z 372

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 11:52
przez Feliska97
Czyli koniec z tego typu lekami przeciwzapalnymi- żadnej tolfedyny i meloksykamu (lepiej dmuchać na zimne) i koniec z Convenią. Teraz najlepiej byłoby złapać mocz do badania (ogólne, stosunek białka do kreatyniny oraz posiew) i dopiero podać antybiotyk.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:02
przez Amar04
Jutro planuje zanieść mocz do badania.
Badanie moczu w kwietniu już po leczeniu wyszło ok bo przed badaniem wszystko tam było nie tak a stosunek białka do kreatyniny był powyżej 10.
A wiesz co przeciwzapalnego i przeciwbólowego jest obojętne dla nerek?
Gdyby znowu ktoś chciał mi coś wcisnąć..

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:06
przez Feliska97
Amar04 pisze:Białko 3.1 norma 0.01-5.5
Poprzednie badanie 3.18


Coś mi się nie zgadza. Wcześniej podawałaś białko 77,4 g/l 57-94. Jakie tu w/w masz jednostki?

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:07
przez Hanulka
Amar, warto skompletować wszystkie wyniki badań chronologicznie..

Ja do dr Nestki jeżdżę z pokaźnym segregatorem.. :mrgreen:

Zaraz przed wizytą u dr Neski zrób pełne badania moczu.. Mocz też mierzę sama w domu, kupiłam po prostu paski, papierki lakmusowe i reflaktometr i jestem na bieżąco; te moje pomiary też pokazuję dr, żeby widziała, jak to przebiega w czasie, oczywiście raz na 1-2 miesiące robię pełne moczu w labu.. no chyba, że cos mnie zaniepokoi.. Był taki czas, że krew robiłam co miesiąc, zeby zobaczyc, jak działają leki i DIETA - równiez jedna z podstaw podczas TERAPII ...
Podczas wizyty dr Neska robi usg, mierzy ciśnienie i jak się zdecydujesz (nerkowe) badania krwi - także na miejscu, więc wyniki są prawie natychmiast, możena też wysłać do Labwetu...

A. Proszę, podawaj wyniki z normami z Twoich badań.. często one się różnią w zależności od maszyny lub labu..

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:10
przez Hanulka
Amar04 pisze:Jutro planuje zanieść mocz do badania.
Badanie moczu w kwietniu już po leczeniu wyszło ok bo przed badaniem wszystko tam było nie tak a stosunek białka do kreatyniny był powyżej 10.
A wiesz co przeciwzapalnego i przeciwbólowego jest obojętne dla nerek?
Gdyby znowu ktoś chciał mi coś wcisnąć..



Przeczytaj, proszę, ten poradnik o badaniach moczu, jest sporo materiału o znaczeniu sposobu pobierania i transportowaniu.. wtedy też parametry mogą ulec zmianie..
Oczywiście, takie leki wpływają na wyniki..

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:16
przez Amar04
Feliska97 pisze:
Amar04 pisze:Białko 3.1 norma 0.01-5.5
Poprzednie badanie 3.18


Coś mi się nie zgadza. Wcześniej podawałaś białko 77,4 g/l 57-94. Jakie tu w/w masz jednostki?


Kurcze faktycznie, przepraszam. Podałam dane z bilirubiny co to poniżej białka.
Białko 77,4
A w kwietniu 83. Norma 57-94 g/dl

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:21
przez Hanulka
Na wsparcie pęcherza, może warto o to weta zapytać? Lub werska Dilution - z zakwaszeniem - w zal od ph moczu. Na allegro w przystępnej cenie. :mrgreen: :mrgreen:

Obrazek

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:22
przez fili
Chyba posiewu na razie nie ma sensu robić, bo convenia działa 2 tygodnie.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:24
przez Feliska97
Tak jak napisała fili, teraz bez posiewu, chyba, że minęły już ponad dwa tygodnie. Posiew to tak na przyszłość, zanim weterynarz sięgnie po kolejny antybiotyk ;-)

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:25
przez Hanulka
Amar, najlepiej jak wrzucisz tutaj zestaw badań - wszystkich, które masz - do jednego postu :) Możesz, tak, jak ja wyżej, skorzystać z portalu fotosik.pl - wersja linku/rodzaj kodów "na fora dyskusyjne", rozmiar 500, "nie rób nic".... :ok:

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:26
przez Amar04
Hanulka pisze:Amar, warto skompletować wszystkie wyniki badań chronologicznie..

Ja do dr Nestki jeżdżę z pokaźnym segregatorem.. :mrgreen:

Zaraz przed wizytą u dr Neski zrób pełne badania moczu.. Mocz też mierzę sama w domu, kupiłam po prostu paski, papierki lakmusowe i reflaktometr i jestem na bieżąco; te moje pomiary też pokazuję dr, żeby widziała, jak to przebiega w czasie, oczywiście raz na 1-2 miesiące robię pełne moczu w labu.. no chyba, że cos mnie zaniepokoi.. Był taki czas, że krew robiłam co miesiąc, zeby zobaczyc, jak działają leki i DIETA - równiez jedna z podstaw podczas TERAPII ...
Podczas wizyty dr Neska robi usg, mierzy ciśnienie i jak się zdecydujesz (nerkowe) badania krwi - także na miejscu, więc wyniki są prawie natychmiast, możena też wysłać do Labwetu...

A. Proszę, podawaj wyniki z normami z Twoich badań.. często one się różnią w zależności od maszyny lub labu..


Poproszę w multiwecie żeby wysłali mi wszystko co w mojej karcie jest od początku naszej przygody tam.
Co do ciśnienia to zapewne się nie uda bo nawet jeśli stanie się cud i bez narkozy się powiedzie to i tak będzie tak wściekły i zestresowany, że wynika zapewne będzie niewiarygodny.
Nawet szukałam w necie ciśnieniomierza weterynaryjnego, żeby móc w domu mierzyć bo to na pewno byłoby możliwe.. ale albo nie umiem szukać albo tego jest mało i przy tym ceny z kosmosu.

Nie pomyślałam o samodzielnym badaniu moczu. Ale nabede to wszystko.
Podpowiesz jaki refraktometr powinien zwrócić moja uwagę?? :)

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:36
przez Hanulka
Tak, to bardzo dobry pomysł.. zbierz wszystko i ułóż chronologicznie, ja najświeższe mam na początku i idziemy wstecz..

Daj szanse wetowi, uwierz mi, moja Klara tez jest strachajlo i Dr Neska potrafiła, mierząc ciśnienie kilkakrotnie - powtarzając pomiary, wnioskować o tym najbardziej zbliżonym do stanu kota.. uśredniając.. widz wtedy najniższe i najwyższe, wierz mi, da radę :ok: zawsze to jakaś informacja diagnostyczna jest :D

Ja kupiłam ciśnieniomierz pediatryczny (ok 50 zł), najmniejszy "rękaw" można dokupić w necie lub próbować tym z zestawu, misisz mieć jeszcze żel do usg, można próbować.. zawsze to jakiś obraz jest.. cisnienieomierz wet to mega koszt..

refraktometr zaraz Ci wrzucę... tu: https://allegro.pl/oferta/refraktometr- ... B8QAvD_BwE

koszt ok 100 zł, + paski lakmusowe Jacob's (tylko te) + paski do badania moczu, najlepiej formy Kruuse- sprawdziłam jako najbardziej wiarygodne, ale mogą też być innej firmy.. notuje badania w tabeli wg dnia/miesiąca i też widzę, jak to się zmienia..

https://ezoo.pl/pl/p/KRUUSE-PASKI-DO-BA ... ips-/18583

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:46
przez Amar04
Ja kupiłam ciśnieniomierz pediatryczny (ok 50 zł), najmniejszy "rękaw" można dokupić w necie lub próbować tym z zestawu, misisz mieć jeszcze żel do usg, można próbować.. zawsze to jakiś obraz jest.. cisnienieomierz wet to mega koszt..

reflaktometr zaraz Ci wrzucę... tu:
koszt ok 100 zł, + paski lakmusowe Jacob's (tylko te) + paski do badania moczu, najlepiej formy Kruuse- sprawdziłam jako najbardziej wiarygodne, ale mogą też być innej firmy.. notuje badania w tabeli wg dnia/miesiąca i też widzę, jak to się zmienia..[/quote]


Ciśnieniomierz pediatryczny!!! Jakie to genialne :D
Ciekawe czy te końcówki z rękawów weterynaryjnych pasują..
Ale pewnie nie, to już byłoby zbyt proste :wink:

Do czego potrzebny będzie mi Zel do USG????

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:49
przez Feliska97
Refraktometr i ciśnieniomierz brzmi pięknie, ale może zostawmy to na razie nefrologowi? ;-)

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt sty 03, 2020 12:52
przez Amar04
Feliska97 pisze:Refraktometr i ciśnieniomierz brzmi pięknie, ale może zostawmy to na razie nefrologowi? ;-)



No ja wiem, ja wiem. Wszystko bym chciała tak na hurra! :oops: ale wizja mierzenia ciśnienia samodzielnie w domu jest piękna