Strona 335 z 372

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 8:23
przez PupiA
Taizu,dziekuje.
Nie przyjzalam sie blizej temu renosan, gdyz weterynarz sprzedala mi odliczone luzem 20 kapsulek. Mowila, ze to suplement wychwytujacy fosfor. Moze faktycznie, to on sprawil, ze kot przestal wymiotowac. Gdyby jeszcze zaczal jesc... Od dzis waze ile je. Rano 20g i je praktycznie tylko miamor feine filets kurczak i tunczyk. Zamowilam calo-pet. Wyczytalam tutaj na forum, ze polepsza apetyt. Mam wrazenie,ze mniej pije a duzo robi siusiu. Nie Umiem ocenic po elasycznosci skory, czy jest odwodniony. Moze zaczac podawac mu wode w strzykawce. Choc, biedaczek jak widzi stzrykawke, to ucieka.
Mnie juz dawno chodzi po glowie, czy on nie ma problemow gastrycznych. Refluks, czyli pokarm cofa sie do prezelyku. Tak? On jak je to tak dziwnie potem mlaszcze. Zaczal sie tez duzo slinic. Wyczytalam na forum miau, ze moga to byc mdlosci.
Dziekuje Wam bardzo. Duzo mi pomagacie i dajecie nadzieje. :1luvu:

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 8:54
przez PupiA
Jeszcze dodam odnosnie badania SDMA, kot nie je chrupek od stycznia. Wczesniej mial podawane jako dodatek staly w misce chrupki Sanabelle bez zboza. Bylam jednak w Lutym u tesciowej. Jej koty dostaja chrupki hills na nerki. Generalnie uwazalam by moj ich nie podjadal. Jednak raz zapomnialam je schowac i rano zastalam kuchnie w wymiocinach. Wszystko zwrocil.
W dniu badania SDMA byl po sniadaniu. Dostawal dB jakosci puszki I raz dziennie mieszanke gotowanego miesa.
Gdzies juz czytalam, ze nie jest to badanie nie jest tak do konca wiarygodne . Widze, ze potwierdzasz, ta teze.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 9:16
przez taizu
Tak, refluks to wtedy, gdy jedzenie (i soki żołądkowe) trafiają do przełyku. Sok robi nadżerki, bo przełyk nie jest nań odporny. Dość nieprzyjemny stan.
Spróbuj podawać przez 1-2 tygodnie środek zobojętniający sok (to się nazywa inhibitor pompy protonowej, ale dla laika to różne bioprazole-polprazole i inne -ole, dostępne w ludzkiej aptece bez recepty)tak 1/4 do 1/8 ludzkiej dawki. Sprawdź, czy będzie lepiej.
Druga rzecz to postawienie miseczki kociej na podwyższeniu,żeby kot jedząc czy pijąc nie spuszczał łebka poniżej ujścia żołądka (tzn miska ma stać wyżej, kot niżej :) )

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 14:58
przez PupiA
Dziękuję . :) Dopiero teraz przeczytałam Twoją odpowiedź. Czy może być ranitydyna? Nie mogę spać tak bardzo się martwię o mojego kotka i rano wyczytałam tutaj na forum, że można dawać ranitydyne bo koty z PNN mają nadkwasotę czego objawami jest slinienie się, mlaskanie i wymioty,czyli to co zaobserwowalam u mojego kota. Pobiegłam rano do aptek i go zamowiłam na poniedziałek rano.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 15:30
przez taizu
Ranitydyna moze być

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 18:46
przez PupiA
Dziękuję bardzo.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Pon mar 11, 2019 12:15
przez PupiA
Ile mogę dziennie podać ranitydyny? Dałam kotu 1/8 tabletki 75mg i nie widzę poprawy.
Od wczoraj popołudnia nic nie je. Przy tym jest dość aktywny i widać,że jest głodny bo sprawdza miseczki, poczym odchodzi.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Wto mar 12, 2019 17:05
przez PupiA
Byłam u innego weterynarza. Popatrzył na wyniki z stycznia i z przed tygodnia i powiedział, że bardzo szybko nerki ulegają degradacji. Sądzi, że kotu zostało kilka miesięcy. Gdy zapytałam o wpływ niezdiagnozowanej nadczynnosci tarczycy na wynik kreatyniny, co miało miejsce w styczniu, powiedział, że wpływa w niewielkim stopniu. Dla mnie to tłumaczyłoby ten nagły wzrost kreatyniny teraz, gdy T4 jest unormowane. Zatrzymał kota na badanie krwi i kroplowkę. co do badania moczu odpowiedział, że ciężko jest złapać mocz kota do badania.... Ręce opadają. Jeśli nie zbada fosforu we krwi to nawet nie wiem, czy renosan jest skuteczny a jeśli nie zbada białka w moczu to, jak mam wiedzieć, czy semintra obniża białko w moczu? Muszę się dopytać przy odbiorze kota. Co wy sądzicie? Mnie się wydaje,że wpadłam z deszczu pod rynnę. Jedynie co na plus, że każe kontrolować co tydzień kreatynine i mocznik a nie sama wagę, jak poprzedni wet.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Wto mar 12, 2019 20:09
przez PupiA
Odebrałam kota. Kreatynina i mocznik poszły w górę. weto kazał nam się zastanowić nad eutanazja.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Wto mar 12, 2019 21:06
przez PupiA
UREA 0,94 g/l (0,21-0,64)
CRSC 30,2 mg/l (3,0-21)

Pomóżcie proszę. To już koniec? Wet zaproponował nam by już dziś kota im zostawić.....niepoważne jak dla mnie. Jakby to była decyzja, która od tak się podejmuje z sekundy na sekundę.
:(

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Wto mar 12, 2019 22:39
przez Yocia
Ja bym szukała głębiej.
Napisze na szybko, ale -
Raz - owszem, leki na nadczynność tarczycy maja wpływ na poziom kreatyniny i wdrożenie leków mogło zwiększyć jej poziom. Trzeba wziąć to pod uwagę w ocenie wyników biochemii krwi.
Dwa - te wyniki nie są straszne, a już w ogóle nie były w momencie kiedy zaczęłaś pisać (mocznik w normie, crea nieznacznie).
Trzeba raczej pociągnąć diagnostykę tego złego samopoczucia, mdłości i wymiotów.
Warto zrobić jonogram, prócz tego wykluczyć też zapalenie trzustki. Dobre usg by się przydało...

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 6:38
przez PupiA
Yocia,dziękuję za szybką odpowiedź i radę. Nie wiem co robić,jestem zagubiona....Jedno pewne,że do tutejszych watów nie pójdę bo są uparci nie widzą potrzeby szukania dalej bo przecież jest wysoka kreatynina i mocznik, więc sprawa jasna.... Pierwsza myśl jaka mi przychodzi do jechać do Polski do dr Neska...
Chciałabym się Was zapytać o kroplowki. Kot wczoraj dostał podskórna kroplowkę , zapomniałam się zapytać w tych nereach ile ml. Czytałam tutaj na forum, że kot po nich ma się lepiej. U mojego jak narazie nie widzę poprawy. Nadal nie je. Cieknie mu z pyszczka brązowa ślina aż ma z przodu brudne futerko. Dostał ranitydyne tylko. Ciąg dalszy leków w ciągu dnia.....:(

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 10:22
przez PupiA
Wie może ktoś na forum , czy w Poznaniu jest koci nefrolog? Dr Neska ma bardzo długie terminy.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 11:08
przez fili
W Warszawie jest jeszcze druga wet specjalizująca się w nefrologii - Anna Klimczak.

Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 11:55
przez PupiA
Dziękuję fili.