Moja pani dietetyk to Agnieszka Cholewiak-Góralczyk. Przyjmuje w Warszawie w SpecVecie. Niestety terminy do niej są dość długie. Od jakiegoś czasu przyjmuje też druga pani dietetyk Katarzyna Towalewska, która została przeszkolona przez panią Agnieszkę i do niej terminy są zdecydowanie krótsze.
Freddie ma w tym momencie wyniki minimalnie powyżej normy, Mela kreatynina ok 3, mocznik 120 (przy normie 70). U Meli PChN postępowała bardzo szybko prawdopodobnie z powodu hemofilii, od półtora roku, kiedy jesteśmy na BARFie, udało się ją znacznie przystopować. Trzymaj kciuki, bo jutro mamy kontrolę (USG +krew).
Nasza dieta opiera się na surowym mięsie. Mamy kilka przepisów, np kurczak i pstrąg, wołowina, wołowina i indyk. Do mięsa zawsze dodaje się podroby i suplementy. Skorupki z jaj to minimum, do tego dochodzi tauryna, drożdże browarnicze itp. Suplementy bez problemu kupuje się na Allegro. Ceny może wydają się wysokie, ale jedno opakowanie starcza na ponad pół roku przy jednym zwierzaku. U nas jeszcze doszedł dodatek gotowanych warzyw, bo mamy problem z zakłaczaniem się. Dietetyk dokładnie rozpisuje przepis, tj ile gramów czego trzeba dodać. Do tego bardzo cierpliwie odpowiada na wszystkie maile
Ja prawie w ogóle nie jem mięsa, więc pani dietetyk musiała mi tłumaczyć dokładnie, gdzie mam co kupić i jak to powinno wyglądać. Mieszanki nie trzeba przygotowywać codziennie, można zrobić większą partię, poporcjować i zamrozić. Ja zazwyczaj za jednym razem robię mieszankę na 4-6 tygodni, bo po prostu tyle mieści mi się w zamrażalniku.