Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt sty 03, 2020 12:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czerwone parametry kontroluj w miarę możliwości. Przy hematokrycie w okolicach 20 skonsultuj z wetem podanie Aranespu/Epo.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 03, 2020 13:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:Czerwone parametry kontroluj w miarę możliwości. Przy hematokrycie w okolicach 20 skonsultuj z wetem podanie Aranespu/Epo.


No właśnie ten hematokryt mnie zaintrygowal
Teraz 28.8. 30-44
A w kwietniu 44,4 przy tych samych normach
Z jednej skrajności w drugą :roll:

Amar04

 
Posty: 74
Od: Wto wrz 27, 2011 9:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 03, 2020 13:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Feliska97 pisze:Refraktometr i ciśnieniomierz brzmi pięknie, ale może zostawmy to na razie nefrologowi? ;-)


Ciśnienie, jak najbardziej wetowi... w domu, to tak trochę "zabawa".., a z dopplerem nie mamy rady w domu.. za drogi sprzet , ale REFRAKTOMETR mnie bardzo się przydaje w codziennej praktyce, zaraz po pobraniu moczu wiem, jaki ma ciężar.. a nefrolog w gabinecie nie zmierzy, no chyba, że pobierze mocz na miejscu.. bo ten transportowany nie będzie znów wiarygodny.. CZYLI do zakupu i korzystania z REFRAKTOMETRA zachęcam.. baaaaardzoooo.. + reszta sprzętu do domowego badania moczu.. całkiem fajnie też mocz badany w domu oddać do labu.. = badamu osobną próbke tego samego moczu, czyli najpierw odlewamy do pojemnika, najlepiej sterylnego (do oddania do labu), a nastepnie pobieramy z kuwetki do badania własnego..

ps. ja żelem smaruję miejscowo żyłkę na ogonku i przykładam stetoskop.. :wink:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30310
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 03, 2020 13:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wizja mierzenia ciśnienia może i piękna, ale teraz trzeba szykować kasę na wizytę u dobrego nefrologa i zlecone przez niego badania oraz leki.
Pytałaś o leki przeciwbólowe. Jeśli kot będzie miał problemy z układem moczowym to można podać rozkurczową No-spę. Jest gorzka więc tabletkę trzeba obtoczyć w smalcu lub maśle i dopiero po umyciu rąk podać kotu (chodzi o to żeby nie przenieść goryczy na dłoniach). Do tego wet może dać Urosept i przeciwbakteryjnie Furaginę. To w miarę bezpieczny zestaw ratunkowy.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pt sty 03, 2020 13:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Amar04 pisze:No właśnie ten hematokryt mnie zaintrygowal
Teraz 28.8. 30-44
A w kwietniu 44,4 przy tych samych normach
Z jednej skrajności w drugą :roll:


Poziomu hematokrytu nie rozpatruje się jako pojedynczego parametru. Zawsze bierze się pod uwagę cały komplet - dlatego ważne jest wstawianie zawsze wszystkich wyników badania krwi.
Patrząc na stosunek hematokrytu (lekko obniżony) i białka całkowitego (prawidłowy), a także mając na uwadze inne parametry czerwonokrwinkowe (MCV, MCHC, PLT) można przypuszczać, że w tym przypadku bardziej chodzi o rozpad krwinek w wyniku np. błędów w pobieraniu krwi lub ucieczki krwinek z moczem niż o początki anemii.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Pt sty 03, 2020 13:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Amar04 pisze:
Erin pisze:Czerwone parametry kontroluj w miarę możliwości. Przy hematokrycie w okolicach 20 skonsultuj z wetem podanie Aranespu/Epo.


No właśnie ten hematokryt mnie zaintrygowal
Teraz 28.8. 30-44
A w kwietniu 44,4 przy tych samych normach
Z jednej skrajności w drugą :roll:


U nas było podobnie. Dlatego trzeba to kontrolować. Plus czerwone krwinki, bo przy zaostrzeniu PNN niestety ich poziom może lecieć w dół.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob sty 04, 2020 3:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dzień dobry wszystkim Kociarzom. Chociaż mam dwa koty od 15 lat to niestety choroba przyprowadziła mnie w czeluści tego forum .
Z tego co zdążyłem wywnioskować to jest tutaj sporo osób z doświadczeniem i wiedzą na temat chorób nerek u kotów, dlatego liczę na jakieś sugestie, podpowiedzi, nadzieję lub szczerość ,żeby jej nie szukać tam gdzie jej nie ma.
Gustaw ma 15 lat bo o Nim piszę jest kotem teoretycznie Balijskim ( Syjam z długą sierścią ) Ojciec chamipion , matka jakaś dachowa :)
Zacznę od wyników krwi które miał robione kontrolnie w marcu 2019r. były obszerne, ale wymienię te " nerkowe "
białko całkowite : 79,3 g/l
glukoza : 6,61 mmol/l
Kreatynina : 184,4 µmol/l
Mocznik : 12,3 mmol/l
Fosfor nieorganiczny : 1,31 mmol/l
Potas : 4,06 mmol/l
Sód : 149,4 mmol/l
Wapń : 2,44 mmol/l

Jak widać źle nie było , wet powiedział,że powoli trzeba wprowadzać dietę niskobiałkową, nerkową co generalnie raczej "olałem " i nie wiem czy to nie był główny błąd ...
Przyszedł sierpień, Gustaw pewnego dnia zaczął robić "wycieczki" do kuwety z częstotliwością 10 x na godzinę. Wyjazd do weterynarza , USG, diagnoza : zapalenie pęcherza, antybiotyk kilka dni , przeszło . Robimy pełne badanie krwi i moczu , wyniki :
białko całkowite : 71,7 g/l
glukoza : 7,99 mmol/l
Kreatynina : 205 µmol/l
Mocznik : 12,7 mmol/l
Fosfor nieorganiczny : 1,11 mmol/l
Potas : 4,49 mmol/l
Sód : 147,2 mmol/l
Wapń : 2,28 mmol/l
Lipaza ( DGGR ) 39,1 U/l
T4 całkowita 1,58 µg/dl

mocz :
ciężar właściwy : 1,007
Ph : 6,34
Urobilinogen : 1,6 µmol/l
Białko : 0,210 g/l
stosunek : białko/kreatynina : 0,525 ( proteinuria )

Weterynarz mówi,że ma przejść na dietę renal, no więc kupiłem Kattovit Renal . Do tego Pronefra. Kot niestety po Pronefrze wymiotował, więc w zastępstwie dostałem Renalvet.
Po około 6 tygodniach kot zaczął znowu mieć problem z wydalaniem moczu. Tym razem nie chodził do kuwety aż tak często, ale za każdym razem na końcu pojawiał się czysta krew. Tak wiec do weta znowu, USG wykazało pogrubioną błonę pęcherza, antybiotyk przez parę dni , nie poprawiło się. Generalnie kot w dobrej kondycji ogólnej , tylko ta krew na końcu sikania, kroplówki przez kilka dni , jest lepiej. Wet nie ma pomysłu, sugeruje skupić się na nerkach póki kot nie ma specjalnie innych objawów. No bo nie miał , trochę to wszystko trwało . W połowie grudnia znowu częste sikanie, krew jak poprzednio , ale kot jakiś taki już słaby. Znowu tydzień antybiotyk i 5 dni kroplówek. Od tego czasu mocz czysty, ale kot niknie w oczach , brak apetytu,nie trzyma moczu, w czwartek do weta no i dzisiaj odebrałem wyniki krwi , jest masakra :

białko całkowite : 81,4 g/l norma : 57-94
glukoza : 3,87 mmol/l norma : 3-6,1
Kreatynina : 1030,60 µmol/l norma : 1-168
Mocznik : 62,7 mmol/l norma : 5-11,3
Fosfor nieorganiczny : 8,67 mmol/l norma : 0,8-1,9
Potas : 4,43 mmol/l norma : 3-4,8
Sód : 152,6 mmol/l norma : 145-158
Wapń : 2,31 mmol/l norma : 2,3-3


Lekarz mówi,że do niedzieli kroplówki, w poniedziałek przerwa i we wtorek ponowne badanie krwi i wtedy coś więcej będzie mógł powiedzieć.
Generalnie jestem załamany bo widzę, że Gustaw pomału nie daje rady ...
Macie jakieś pomysły, jak by można było mu przedłużyć byt ?
Ostatnio edytowano Sob sty 04, 2020 18:11 przez macior, łącznie edytowano 1 raz

macior

 
Posty: 4
Od: Sob sty 04, 2020 1:29

Post » Sob sty 04, 2020 5:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wpisz normy przy wynikach
W usg nerki ok?
A w moczu nie ma bakterii ,kryształów ...
Posiew ?

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob sty 04, 2020 12:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Skąd jesteś? Najlepiej byłoby szybko jechać z kotem do nefrologa.
Z kroplowkami u starszych kotów trzeba ostrożnie jeśli nie wiemy w jakim stanie jest serce.
Ile kot waży i ile dostaje kroplowki?
Jak się kot czuje, ma apetyt, wymiotuje?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 04, 2020 18:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Post edytowałem , dopisałem normy. USG nerek nie miał jeszcze robionego. Co do kryształów, flory bakteryjnej , wałeczków to na wyniku z Vetlab jest kreseczka. Nie wiem czy tak oznaczają brak w wynikach, czy to nie było zlecone do badania. Z moczu jeszcze takie informacje :
nabłonki płaskie - 0-1 wpw + pojedyncze zlepy
nablonki przejściowe : 0-2 wpw
Inne : nieliczne krople lipidowe, nieliczne pasma śluzu
Tylko te dane z moczu to są z sierpnia. Później nie miał ponownie badanego.
Jestem z Poznania , nie wiem czy jest w pobliżu jakiś nefrolog , poszukam , chyba , że kogoś znacie ?
Dzisiaj vet powiedział , że Gustaw ma mocznicę. Kot czuje się słabo , brak sił , leży cały dzień . Trochę je, ale widać że ma owrzodzenia w jamie ustnej , więc sprawia mu to trudność . Jest jednak pewna poprawa w stosunku do tego jak wyglądał w czwartek . Waży teraz 5,4kg a było 6,2 jeszcze w połowie grudnia . Wymiotów od czasu kroplówek nie ma . Wcześniej wymiotował pianą lub żółcią .

macior

 
Posty: 4
Od: Sob sty 04, 2020 1:29

Post » Sob sty 04, 2020 21:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy z krwi były robione jeszcze inne parametry biochemiczne ? morfologia ? Jeśli tak, to wklej wszystko co masz. Na pewno będzie łatwiej coś podpowiedzieć.
Czy w ogóle robiony był posiew moczu, czy wet walił antybiotykiem w ciemno ?

inezka70

 
Posty: 201
Od: Nie lip 21, 2019 12:40

Post » Sob sty 04, 2020 22:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pilnie nefrolog potrzebny.. viewtopic.php?f=36&t=189431 nie wiem, czy juz w Poznaniu ktoś może polecić innego weta?
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30310
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 04, 2020 22:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie miał posiewu robionego. Mam wyniki krwi , ale z sierpnia więc to mało da pewnie teraz bo od tamtego czasu zaczęło się dopiero sypać . Z tego co odbiegało od normy to
Neu % 50,2 , norma : 60-78
LYM 4,92 norma : 1-4
MCHC 292 g/l norma : 310-360
AST (GOT) 120,9 U/l norma : 1-59
CK - kinaza kreatynowa 16827 U/l norma : 50-690

macior

 
Posty: 4
Od: Sob sty 04, 2020 1:29

Post » Sob sty 04, 2020 22:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yocia , dziękuję ! Będę się kontaktował !

macior

 
Posty: 4
Od: Sob sty 04, 2020 1:29

Post » Pt sty 17, 2020 9:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dzień dobry, wczoraj byłam z moim 14 letnim Rysiem u weta i diagnoza - chore nerki i lekka nadczynność tarczycy, czy jest tu ktoś, komu mogłabym przesłać wyniki, kto mógłby spojrzeć, doradzić, pomóc mi w moich "początkach" z kotem nerkowym :cry:
Bardzo proszę, od wczoraj czytam i czytam i głowa mi paruje od nadmiaru wiedzy, będę bardzo wdzięczna.

martaldz

 
Posty: 52
Od: Śro sty 07, 2009 16:31
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości