Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro lut 22, 2023 22:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Odświeżam wątek, ponieważ niepokoi mnie zachowanie kotki. 8 lutego zbadałem kontrolnie sam mocz i wyniki wskazały, że nerki są w dobrym stanie (kreatynina wynik: 0,268). Ale ona cały czas pije dużo wody i dużo siusia. I nie pije mniej nawet po dwóch dniach podawania kroplówki podskórnej (wcześniej po nawodnieniu mało piła). Pani doktor twierdzi, że to picie może być nie od nerek. W takim razie od czego? Wyczytałem, że wzmożone pragnienie może być powodowane nadczynnością tarczycy... Ok, ale przez ostatnich kilka dni podawałem kotce regularnie 2x dziennie Apelkę i nie zauważyłem, żeby piła mniej ani, żeby się lepiej czuła (mamy bezsenne noce).

Mam przy okazji do Was dwa pytania:
- Zauważyłem, że kotka odczuwa ból w okolicy jakby "korzonków" albo bioder. Kiedy dotykam ją tam gdzie uda zbiegają się z plecami (nie wiem czy dobrze opisuję to miejsce), czuję jak jej ciałko drży a kotka odchodzi ode mnie i daje znać, żeby jej tam nie dotykać. To mogą boleć nerki albo może to być ból od kręgosłupa lub od brzucha?
- Czy zlecając badanie moczu można zamówić zbadanie poziomu glukozy, aby wykluczyć cukrzycę? Wolę złapać siuśki niż wozić biedaczkę na pobranie krwi.

AMJun

 
Posty: 56
Od: Sob gru 12, 2020 1:27

Post » Śro lut 22, 2023 22:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeśli kot klinicznie dużo pije i sika to musi mieć obniżony ciężar właściwy w moczu. A wtedy nie jesteś w stanie ani potwierdzić ani wykluczyć że to od nerek.
Bez badań krwi się nie obędzie.
W zasadzie każde pełne badanie moczu zawiera pomiar glukozy w moczu.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Śro lut 22, 2023 22:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yocia pisze:Jeśli kot klinicznie dużo pije i sika to musi mieć obniżony ciężar właściwy w moczu. A wtedy nie jesteś w stanie ani potwierdzić ani wykluczyć że to od nerek.
Bez badań krwi się nie obędzie.
W zasadzie każde pełne badanie moczu zawiera pomiar glukozy w moczu.


Ciężar właściwy wyszedł 1.026. W polach ketony i glukaza, azotyny, bilirubina nie ma wyniku (pusto). Nie wiem dlaczego, poprosiłem o zbadanie wszystkiego, co możliwe.

AMJun

 
Posty: 56
Od: Sob gru 12, 2020 1:27

Post » Sob lut 25, 2023 11:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Cześć!
Mam pytanie o Pronefrę. Czy oprócz zbijania poziomu fosforu, obniża też mocznik?

Kwiatuszek2023

 
Posty: 9
Od: Sob lut 25, 2023 10:58

Post » Śro mar 01, 2023 19:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy ktoś z Was wie czy można podawać kotu nerkowemu (najprawdopodobniej w III fazie PNN) preparat Solensia? Czy ktoś ma takie doświadczenie?

tilin

 
Posty: 28
Od: Czw kwi 05, 2012 19:34

Post » Czw maja 04, 2023 17:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Powtórzę post, może ktos tu szybciej odpisze :)
Witam.
Chciałam się Was poradzić na temat choroby mojego kota.
Olfik ma lat 12, wzięty przeze mnie z fundacji gdy miał ponad rok prawdopodobnie.
Jakieś 2 lata temu została u niego zdiagnozowana wada zastawki mitralnej i pod tym kątem jest leczony.
Przyjmuje Cardisure, hydrochlorotiazyd oraz furosemid w minimalnej dawce. Wiem, że tu nie jest polecany, ale musi go brać, tylko na tym kot mi "działa" poprawnie.
Wcześniej miał Isemid, za słabo działał. Chodzimy na konsultacje do dr Boruczkowskiej w Gdańsku (bardzo polecany kardiolog, nawet przez innych wetów tu w Trójmieście). Ufam jej bezgranicznie, prowadzi mi dwa sercowe koty, z powodzeniem.
Dwa tygodnie temu kot przestał mi prawie jeść (jego ulubione mięso z kurczaka), ale pił i kuwetkował.
Trafiłam do weta, któremu zasugerowałam, że to coś z paszczą, ząbkami i on to wziął za pewnik...
Następnego dnia, ze względu na stan kota (zaczął chodzić tylko z opuszczoną głową), pojechałam na cito do innej lecznicy, bo u tego pierwszego nie było miejsca.
Ten drugi zasugerował możliwy problem z nerkami.
Zrobiliśmy badania krwi, oto wyniki:
https://upload.miau.pl/show.php?u=5/6453dcf2250
https://upload.miau.pl/show.php?u=5/6453dcff1cd

Od czwartku 27.04.2023 jest prowadzona płynoterpia. Płyn ringera na zmianę z optilyte. Nefrokrill i zalecona dieta nerkowa (kot ma w nosie).
W międzyczasie codziennie mamy badanie poziomu potasu - obecnie jest już w normie.
Badanie 30.04:
CREA 113 umol/L (ref.71-212)
UREA 22,1 mmol/L (ref.5,7-12,9)

Czyli ogólnie kreatynina w normie, mocznik w górę.

Badanie moczu będzie jutro i ponownie morfologia z jonogramem i fosforem.

I tu pytanie: czy to początek? Zastanawia mnie ta kreatynina w normie cały czas.
Czy jest sens prowadzić płynoterapię w domu? Pewnie badanie moczu jutro wiele tez wyjaśni.

Jakieś sugestie? Porady? Zielona jestem w tym temacie ;( Nie chcę, by kot niepotrzebnie cierpiał, stresował się zabiegami.

IzaOlfik

 
Posty: 4
Od: Czw maja 04, 2023 17:04

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości