Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto wrz 26, 2017 22:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witajcie.
Bujamy się z nerkami od trzech miesięcy, łudziłam się,że sytuację mamy jako tako opanowaną, ale od wczoraj pojawiły się obrzęki.
Bolesne, na pewno po kroplówkach. Kota jest wtedy bardzo cierpiąca,kompletnie nie do życia, boli ją każdy dotyk- mija dopiero następnego dnia. Byłam dziś u weta i stwierdził,że za często podawane były kroplówki. Garguś dostawała ok 80ml co drugi dzień. Codziennie daję też Fortekor (na serce) . Ostatnie wyniki (trochę ponad miesiąc temu) to mocznik w normie (wcześniej przekroczony 2/3-krotnie) i kreatynina 455umol/L ( norma 212)-wcześniej sporo ponad 600. Zapalenie pęcherza i czopy w cewce narobiły trochę zamieszania.
Dziś nie badałam,bo nie była na czczo; poza tym profil nerkowy i jonogram będę robić u innego weta.
Jak często podawać kroplówkę kotu z jedną działającą (jeszcze) nerką :( Oczywiście na dniach będę robić badania, ale mimo wszystko jestem skołowana. Każdy wet mówi co innego, a ten od razu wcisnął nacl z glukozą...a mnie ta glukoza jakoś nie leży :(
Jeżeli znowu pojawia się obrzęki, wet włączy jeszcze jeden lek na serce (nie pamiętam nazwy). Jak to nie pomoże,to chyba mamy pozamiatane :(

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 26, 2017 23:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

ta kroplowka z glukoza to na obnizenie potasu serce
chyba bym nie podawala za duzo kroplowek

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro wrz 27, 2017 11:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Teraz jest już ok, ale boję się następnej kroplówki. Wczoraj dostała rano 50ml i była potem bardzo obolała . Dziś na pewno nic nie dam. Może jutro po badaniach :? Wyniki jonogramu i tak pewnie będą dopiero w poniedziałek. Najgorsze jest to,że Garguś wypięła się na mokre jedzenie. Przerobiłam wszystko: te najdroższe, najlepsze i te tańsze i najtańsze i wchodzi jej tylko bezzbożowy Winston (z rossmana) i Whiskas.Wchodzi ,to znaczy ,że trochę pociamla. Surowego mięsa czasem zje 2-3 kawałki, woli gotowane.Czyli wszystko na odwrót. Ze smakiem zjada tylko suche ( nerkowe różne- josera, animonda, smilla). Karmienie na siłę odpowiednim żarciem nie wchodzi w grę- w czasie kryzysu przerabiałyśmy i kot tak się stresował, że uciekał na mój widok i chował się po kątach. Dużo pije sama z siebie, ale skoro trzeba trochę ograniczyć kroplówki, to chyba będę musiała próbować jeszcze dopajać :(

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 27, 2017 12:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Serce macie zbadane u kardiologa lub kogoś znającego się na rzeczy? Jak było badane - echo, czy na postawie objawów?
Kroplówki 50-80ml i to co drugi dzień to naprawdę nie są duże ilości.
Jak kicia denerwuje się ciągłym kłuciem pod skórę, to może lepszym wyjściem będzie zakładanie jej wenflonu na kilka dni co jakiś czas?
Ale to dopiero po ustabilizowaniu przyczyny tych obrzęków (tak poza tym to gdzie te obrzęki się robią, po jakim czasie, czy to po prostu kroplówka nie chce się wchłonąć?).
Kiedy miała robione pełne badania krwi - morfologia, wątroba, poziom białek? Jak przed tymi problemami to może warto teraz dorzucić i sprawdzić?
Skąd wiadomo, że jedna nerka już nie działa?

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Śro wrz 27, 2017 12:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nerki były badane na USG, jedna w zaniku, druga okrągła ze zwapnieniami. Było robione echo serca u weta, który jest w tym temacie ogarnięty.Jest kardiomiopatia , ale nie było tragedii. Są szmery.
Podawanie kroplówek w domu nie jest problemem i przebiega spokojnie.Problemem było karmienie na siłę odpowiednim jedzeniem.
Obrzęki robiły się w miarę rozchodzenia i wchłaniania płynu, bóle w okolicach łap (przednich), pod pachami.
Ostatnie badanie mamy sprzed ponad miesiąca, ale tu nie było wątroby, tylko rozszerzony nerkowy i morfologia.
Czy poziom białek to TP? Bo też było w badaniu oznaczone i było w normie.
Tak czy siak jutro idziemy do weta, wiec będą nowe wyniki.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 02, 2017 7:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam,
mam kota z diagnozą PNN od lata 2015 roku, Synuś ma już 16 lat, od kociaka choruje na astmę, także ponad 15 lat jest leczony sterydami (Encortonol) w okresach, gdy występują ataki.
Dotychczas wynik kreatyniny najgorszy wyszedł dnia 30.09.2017r.: 2,5 mg/dl. Jeszcze miesiąc temu miał anemię (lekko poniżej normy), podawaliśmy Aranesp i jest poprawa (w tym miesiącu bez zastrzyków). Kreatynina miesiąc temu 1,9 mg/dl - podobno wynik zafałszowany z powodu utraty masy ciała.
Obecnie kot waży 2,4 kg. Zaczynaliśmy w 2015 roku z wagą 3,1 kg. W ciągu miesiąca schudł kolejne 100 g, mimo, że ma apetyt i je często - nawet domaga się jedzenia, co nigdy mu się nie zdarzało przez tyle lat.
Obecne leki:
Ipakitine 2 razy dziennie
Rubenal 2 razy dziennie
Semintra 1 raz dziennie.
Muszę jeszcze złapać mocz do badania. Kontrola za miesiąc.
Wet mówi, że te leki to już wszystko co można dać/zrobić. Czy możecie coś podpowiedzieć na przykładzie przebiegu choroby Waszych kotów?

D!

 
Posty: 756
Od: Śro lis 06, 2002 18:45
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 02, 2017 9:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A badana była tarczyca i poziom cukru?
Duży apetyt i chudnięcie może mieć związek z nadczynnością tarczycy albo cukrzycą.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 02, 2017 9:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

D! pisze:Witam,
mam kota z diagnozą PNN od lata 2015 roku, Synuś ma już 16 lat, od kociaka choruje na astmę, także ponad 15 lat jest leczony sterydami (Encortonol) w okresach, gdy występują ataki.
Dotychczas wynik kreatyniny najgorszy wyszedł dnia 30.09.2017r.: 2,5 mg/dl. Jeszcze miesiąc temu miał anemię (lekko poniżej normy), podawaliśmy Aranesp i jest poprawa (w tym miesiącu bez zastrzyków). Kreatynina miesiąc temu 1,9 mg/dl - podobno wynik zafałszowany z powodu utraty masy ciała.
Obecnie kot waży 2,4 kg. Zaczynaliśmy w 2015 roku z wagą 3,1 kg. W ciągu miesiąca schudł kolejne 100 g, mimo, że ma apetyt i je często - nawet domaga się jedzenia, co nigdy mu się nie zdarzało przez tyle lat.
Obecne leki:
Ipakitine 2 razy dziennie
Rubenal 2 razy dziennie
Semintra 1 raz dziennie.
Muszę jeszcze złapać mocz do badania. Kontrola za miesiąc.
Wet mówi, że te leki to już wszystko co można dać/zrobić. Czy możecie coś podpowiedzieć na przykładzie przebiegu choroby Waszych kotów?


Wynik jeszcze jest dość dobry, możecie mieć jeszcze przed sobą jakiś czas

Szybkie schudnięcie przy takich wynikach to raczej nie wina nerek. Jeśli kot dobrze je, to coś tu nie gra. Sprawdźcie hormony tarczycy, zwłaszcza TSH, możliwa jest nadczynność . Ewentualnie ma gorsze wchłanianie z jelit. PNN "odchudza" głównie przez to, że kot nie je, tu musi być inna przyczyna. Co do cukrzycy, to może być, ale ww takim wieku to raczej byłby II typ. Sprawdźcie fruktozaminę we krwi, nie glukozę, glukoza może skakać od stresu. Albo zbadajcie mocz, to w ogóle dobre badanie, zwłaszcza, jeśliciężar właściwy zbadać refraktometrem.

Rubenal nie ma udowodnionej wartości leczniczej, za to u wielu kotów powoduje rozwolnienie. W USA zawieszono sprzedaż na rynek wewnętrzny, wolno tylko eksportować :mrgreen: Ja bym nie dawała, ale jeśli nie ma biegunki, to rób jak uważasz.

Ipakitine podaje się z jedzeniem, to wyłapywacz fosforu i wyłapuje go z karmy, a nie z kota. Czyli można podać do karmy (ale to w sumie niesmaczna kreda jest), albo tuż przed lub tuż po jedzeniu, zależnie, kiedy je.

Ja bym jeszcze spróbowała Azodylu lub Biopronu, to kapsułki zawierające bakterie, które też r w pewnym stopniu rozkładają mocznik w układzie pokarmowym i w ten sposób nieco odbarczają nerki.

No i nawadnianie...

Trzymajcie się, pozdrawiam!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 02, 2017 12:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tarczyca była świeżo badana - jakiś parametr T4. Wynik był w normie, po tym było usg jamy brzusznej, też w granicach normy - bez widocznych guzów. Wyniki moczu mam sprzed miesiąca - pani wet powiedziała, że typowy dla niewydolności nerek.
Po wprowadzeniu Semintry pojawiły się luźniejsze kupy i dwa razy wymioty. Mam przez dwa dni zaniechać podawania, a potem rozbić dawkę tak, aby podawać dwa razy dziennie zamiast jednorazowo. No i obserwować.
Ipakitine dostaje po prostu dwa razy dziennie, w karmie nie przemycę, jest na to zbyt czujny. Je w takim systemie, że dostęp do suchego ma cały czas - je Renal Royal Canin, a dokarmiamy mięsem lub mokrą karmą (tu już leci wszystko, nawet Felix, byli zjadł łaskawie). Także je, nigdy nie był łasuchem, nigdy nie miał nadwagi itp.
Tego o Rubenalu nie słyszałam, dzięki za info :)

Glukoza sprzed miesiąca 127mg/dl, z soboty 125mg/dl. Wetka nie skomentowała tego wcale, także chyba w normie?

D!

 
Posty: 756
Od: Śro lis 06, 2002 18:45
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 02, 2017 16:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Z tym demonizowaniem Rubenalu to chyba jednak lekka przesada.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 02, 2017 19:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:Z tym demonizowaniem Rubenalu to chyba jednak lekka przesada.

Nie demonizuję, napisałam, jak kot nie ma biegunki, to można dawać. Chociaż szkoda pieniędzy na coś niesprawdzonego.
Mam jednak wrażenie, że ta luźna kupa to nie z powodu Semintry, tylko Rubenalu właśnie. Rubenal robi się z kłączy rzewienia lekarskiego czyli rabarbaru, a to popularny środek na przeczyszczenie :mrgreen: I mam na myśli jelita, a nie układ moczowy.
D!, nie chodzi o przemycanie Ipakitine w karmie, tylko w czasie zbliżonym do karmienia. Nie wiem, czy podajesz w strzykawce czy jakoś na wpych, spróbuj w czasie zbliżonym do karmienia. Podany w czasie odległym od posiłku po prostu nie działa, bo nie ma jak. Ipakitine wchodzi w reakcję głównie z karmą, a nie organizmem kota.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 02, 2017 20:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

D! pisze:Witam,
mam kota z diagnozą PNN od lata 2015 roku, Synuś ma już 16 lat, od kociaka choruje na astmę, także ponad 15 lat jest leczony sterydami (Encortonol) w okresach, gdy występują ataki.
Dotychczas wynik kreatyniny najgorszy wyszedł dnia 30.09.2017r.: 2,5 mg/dl. Jeszcze miesiąc temu miał anemię (lekko poniżej normy), podawaliśmy Aranesp i jest poprawa (w tym miesiącu bez zastrzyków). Kreatynina miesiąc temu 1,9 mg/dl - podobno wynik zafałszowany z powodu utraty masy ciała.
Obecnie kot waży 2,4 kg. Zaczynaliśmy w 2015 roku z wagą 3,1 kg. W ciągu miesiąca schudł kolejne 100 g, mimo, że ma apetyt i je często - nawet domaga się jedzenia, co nigdy mu się nie zdarzało przez tyle lat.
Obecne leki:
Ipakitine 2 razy dziennie
Rubenal 2 razy dziennie
Semintra 1 raz dziennie.
Muszę jeszcze złapać mocz do badania. Kontrola za miesiąc.
Wet mówi, że te leki to już wszystko co można dać/zrobić. Czy możecie coś podpowiedzieć na przykładzie przebiegu choroby Waszych kotów?


Jak masz możliwość i chęć to w Gdańsku jest nefrolog. Jakby nie patrzeć to zawsze szerokie spojrzenie i obmacanie kota, spojrzenie na wyniki całościowo przez specjalistę jest lepsze :)

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Pon paź 02, 2017 21:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A ja Rubenal daję i dawać będę. Chociaż podobno niesprawdzony :roll:
Ciekawe, że tyle osób go stosuje i nie narzeka.
EOT
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 02, 2017 22:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

pare lat temu dawalam rubenal
kilka osob sprawdzilo ,powodowal rozwolnienia
jak kot ma zatwardzenia to mozna probowac ale szkoda kasy
szukalam kiedys po ksiązkach tego rzewienia i mi sie zdaje źe zawiera duzo fosforu
moze na początku problemow z nerkami jest fosfor potrzebny
ale pozniej jak obnizamy to po co
trzeba poszukac po ziolowych ksiąźkach co zawiera
mnie nie odpowiada
do przeczytania
Radirex /korzen rzewienia/
baza lekow

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto paź 03, 2017 6:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kilka lat stosuję.
Sprawdza się.
Skład jest podany na opakowaniu.
Nikt mnie nie przekona do zaprzestania.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435 i 32 gości