taizu, dziekuję..
jutro dowiem się z labu, czy coś wyhodowali, jeśli tak, będę mieć posiew
wiem, że siostra Klary 2 lata temu odeszła na cukrzycę, ale my nie mamy objawów cukrzycy..
wet mi mówi, że w karmie daję za dużo białka, a my jemy bezzbozowe purizon kurczak + ryba oraz delikatessen granatapet mokre, z tym, że Klara nie je dużo, jedna puszka to 6 porcji i tak sporo zostaje dla dziczków.. czy ja dobrą karmę podaję? i przysmaki cosma snack kurczak lub tuńczyk..
Jaką karmę teraz powinnam podawać? zmieniać na mniej białkową? może mniej tłuszczową - np. purizon dla strylizowanych?
Czyli nerek nie wspierać już?