Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 10, 2017 9:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A ja nigdzie nie mogę namierzyć Lespewetu :( obdzwoniłam już paru weterynarzy i sklepy i wszyscy robią wielkie oczy, bo nie wiedzą co to 8O . W środę chciałabym zbadać krew,żeby zobaczyć,czy coś się ruszyło, ale teraz nie wiem...podawać kroplówki bez niczego moczopędnego? Czy to ma sens? Garguś nadal mlaszcze i nie chce jeść ( poza trzema kęsami dziś rano), więc ma niesmak- nie wiem,czy ta famidyna coś pomaga :(

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 10, 2017 10:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Aga ma sens bez lespeweu
kiedys podawalam teraz nie

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon lip 10, 2017 10:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nawet jeśli sika ze 3 razy w ciągu dnia( raczej nie więcej) ? Podałam narazie ok 60ml, reszta pójdzie wieczorem. Nie wiem jak będzie z wchłanianiem, bo kota choć przeraźliwie chuda, raczej nie jest odwodniona.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 10, 2017 10:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

ja staram sie rozkladac ale jak nie ma mozliwosci to daje na raz
ale nie po 150 uwazam ze szybciej wykoncza sie nerki

anka1515

 
Posty: 4101
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon lip 10, 2017 10:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja też dzielę, z tym, że gula bardzo wolno się wchłania i z jakiegoś powodu ląduje w okolicach przedniej łapy-koło pachy- zawsze miała tam dużo luźnej skóry.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 10, 2017 11:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

150 to sporo jak na jedną dawkę, lepiej dzielić na dwie, rano i wieczorem
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lip 10, 2017 11:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Trochę się pogubiłam 8O . Ja nie daję 150ml na raz, u nas to jest dawka dzienna rozłożona na 2 razy.

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 10, 2017 14:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A to przepraszam :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 12, 2017 7:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czarnuszek dostał sporo Duphalate w kryzysie niejedzenia, niestety (fosforany niewyłapywalne już), ale jak będzie jadł cokolwiek to już nie dam skoro tak. Glukoza też nie wskazana dla kotów, a też kilka razy dostał. A jak jest niski poziom Glukozy w wynikach to można raz, dwa dać NaCl z Glukozą? ale też będę uważać. Z lektury pamiętam, że
sama NaCl też nie dobra, że sód i chlorki podwyższa, trudne jest kroplówkowanie. Gdy ważył 4 /4,5 kg dostawał po 150 ml na raz, a to wykańczanie nerek, człek się uczy całe życie, ehhh....// Czy ktoś stosował INNOFER baby w kroplach dla niemowląt jako suplementacje Żelaza? czy posypią się ząbki od doustnego żelaza? i wymioty mogą być, przestał pić z suszoną krwią wołową a szuka żelaza w żwirku, co oprószę jedzenie to za mało by dało efekt, czy suszoną krew wołową latem też trzyma się bez lodówki? https://www.doz.pl/apteka/p111592-Innof ... tna_100_ml

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 12, 2017 9:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Właśnie sprawdziłam ulotkę Duphalyte. Nie ma w składzie fosforanów. Czym się Asiu martwisz, bo nie zrozumiałam tego fragmentu "jak będzie jadł cokolwiek to już nie dam skoro tak"?
Jeżeli Czarnuszek ma jakieś odchylenia w wynikach wątrobowych to bałabym się podawać mu glukozy.
Probowałaś Olimp Chela Ferr Bio Complex?
Actiferol Fe zawiera żelazo delikatne dla przewodu pokarmowego. Nie wywołuje skutków ubocznych, takich jak biegunka, zaparcia czy wymioty. Nie powoduje też ciemnego zabarwienia zębów. Jednak to żelazo występuje w związku pirofosforanu żelaza (III).
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Czw lip 13, 2017 18:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Znowu wracam na forum po dłuższej przerwie... :/ i niestety znowu ze złymi wiadomościami, a optymizm, który we mnie był uleciał a ja rycze jak dziecko... Mój dzikus znowu sika po łóżkach:( Jestem załamana bo cały czas jest pod kontrolą i na lekach. Ostatni mocz idealny, kicia przyjmuje Urikrill drugi miesiąc i brała jeszcze takie "rybki" do wyciskania na nerki, też około miesiąc. Siedzi zamknięta w pokoju, łóżko obleczone folią, dywan zwinięty... Na samą myśl o weterynarzu robi mi się słabo, a skoro znowu jest objaw a mocz czysty - to pewnie skończy się na pobieraniu krwi (kreatynina przed leczeniem 2,4). Po ostatnim mam blizny do tej pory, kicia jest dzika i agresywna, płakać mi się chce, że będę ją torturować znowu... a ona mnie:( Czuję się fatalną właścicielką, która nie umie wyleczyć kota i wszystko robi źle, wczoraj rycząc w nocy myślałam, że powinnam znaleźć jej dom w którym będą się znali na zwierzętach z urologicznymi problemami i w końcu jej pomogą. I będzie ich zwyczajnie STAĆ na to wszystko, bo przy moich zarobkach 1000 zł/miesiąc, jeszcze minus 300 zł kredyt studencki to tylko się załamać... Wiem, że piszę jak dzieciak i pewnie Was nieźle zirytuję, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Oczywiście na myśl o oddaniu jej serce mi się kroi i ryczę jeszcze bardziej, nawet nie wiem gdzie bym znalazła jej taki dom, w którym miałabym pewność, że będą umieli się nią opiekować a nie wyrzucą za okno jak obsika cokolwiek... Musiałyby to być osoby z doświadczeniem i cierpliwością, już widzę te tłumy chętnych na kicię sikającą po domu, w dodatku agresywną i drapiącą z całej siły. Wiem jak okropnie brzmi to co piszę. Tym bardziej mam doła patrząc na Waszą walnę o podopiecznych i siłę. Ale też żal, jak widzę te biedne, chore koty pod kroplówką, pełne miłości w oczach. Już widzę moją pod kroplówką, prędzej wydrapałaby mi i wetowi oczy... Poza tym ma apetyt, jest zadowolona i dzika. Gdyby nie forum, byłabym pewna, że mnie nienawidzi i sika specjalnie. Wiem, wiem, że tak nie jest, ale patrząc na jej agresję kiedy tylko wezmę ją na ręce, kiedy pogłaszczę a ona nie ma na to ochoty i rzuca się na mnie jak tygrys z całej siły... to jeszcze trudniej mi to wszystko znieść. Przepraszam za tak niedojrzały i rozemocjonowany wpis.

martaffe

 
Posty: 50
Od: Pon lut 22, 2016 14:36

Post » Wto lip 18, 2017 16:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Przyszedł czas, że i jak zaczynam szukać pomocy w temacie kocich nerek :( Mój kiciuś dostał idiopatycznego zapalenia pęcherza, zatkał się, był cewnikowany i obecnie po miesiącu leczenia sika normalnie (podczas zatkania mocznik i kreatynina w badaniu krwi były prawidłowe). Na początku leczenia w USG wyszło, że prawa nerka jest wypełniona cofniętym moczem a dzisiaj w badaniu kontrolnym okazało się, że w dalszym ciągu w tej nerce zalega mocz. Zdjęcie USG zostało wysłane do dalszej konsultacji, a ja chciałabym zapytać, czy miałyście może podobne doświadczenia, czy po zapaleniu pęcherza Wasze kiciusie nabawiły się problemów z nerkami? :(

wiwa

 
Posty: 3
Od: Wto lip 18, 2017 16:47

Post » Wto lip 18, 2017 18:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wiwa,to zapalenie raczej chyba nie było idiopatyczne, musi chodzić o jakąś drobną wadę anatomiczną albo o piasek przytykający wyjście z nerki. Może temu towarzyszyć infekcja i nakręcać problem z piaskiem (w mineralizacjach siedzą sobie bakterie, które z kolei zwiększają masę mineralizacji. Robiliście badanie moczu na posiew? Ph moczu?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 18, 2017 19:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Wiwa,to zapalenie raczej chyba nie było idiopatyczne, musi chodzić o jakąś drobną wadę anatomiczną albo o piasek przytykający wyjście z nerki. Może temu towarzyszyć infekcja i nakręcać problem z piaskiem (w mineralizacjach siedzą sobie bakterie, które z kolei zwiększają masę mineralizacji. Robiliście badanie moczu na posiew? Ph moczu?


Ph jest prawidłowe, a żadnych kryształów w moczu nie stwierdzono. Posiewu jeszcze nie robiliśmy bo prawie przez miesiąc kot brał antybiotyk i wet powiedział, że trzeba odczekać. Ta nerka strasznie mnie martwi :(

wiwa

 
Posty: 3
Od: Wto lip 18, 2017 16:47

Post » Wto lip 18, 2017 21:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

I słusznie, że martwi. :( Robiliście zdjęcie rtg w celu diagnostyki kamicy moczowodów/nerek? Wiesz może ile cm miała poszerzona miedniczka a ile ma obecnie? Udało się może zobrazować moczowód?
Zapalenie mogło przejść drogą wstępującą i dać odmiedniczkowe zapalenie nerek, ale wtedy już wyniki krwi powinny wskazywać na stan zapalny nerek. A jak teraz poziom crea i urea, powtarzaliście?
Odpływ moczu mógł zostać zahamowany przez kamienie w moczowodzie lub miedniczce. Szuka się ich w badaniu USG i RTG, ale mogą być przysłonięte i niewidoczne, więc jak brak - nie można wykluczyć, jak obecne - to potwierdza. Może też być naciek nowotworowy w pęcherzu w miejscu, gdzie uchodzą do niego moczowody. Albo przeszkoda anatomiczna nie stwierdzona nigdy wcześniej.
Wiesz kiedy spodziewać się wyniku konsultacji?

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości