Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 22, 2022 21:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin - a tarczyca kontrolowana? i mocz czy nie ma białkomoczu? kupy ok?

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Wto sie 23, 2022 4:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tarczyca była robiona, z moczem gorzej, bo w domu cięžko go złapać w kuwecie, a u weta ma pusty pęcherz :roll:
Biegunek nie zauważyłam. Ale problemy z nerkami zaczęły się pod koniec 2019r., więc to juž trochę trwa.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sie 23, 2022 10:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

olesia.b pisze:
Yocia pisze:Olesia.b - wyniki macie bardzo zbliżone.
Kreatynina była 2.28 jest 2.4
Mocznik był 97 i jest 97.
Kroplówki bym rozważyła gdyby kot był klinicznie odwodniony, to raczej będzie zależało od tego ile wody spożywa w jedzeniu a nie bezpośrednio od wyników.
Ja bym się skupiła na tym żeby jak najwięcej wody przemycać doustnie - mleko kocie, zupki, mokra karma itp.
Czy na tym zastrzyku efekt przeciwbólowy jest wystarczający?



Dziękuję Ci baaardzo!!! Nawet nie wiesz jaki kamień spadł mi z serca.
U nas na razie nie ma problemów w piciem, Benio pije sporo, czasami aż wydaje mi się że za dużo. Jedzenie też dostaje rozwodnione i sosik znika jako pierwszy.
Zastrzyk działa dosyć dobrze, na jakieś 3 tygodnie. Kiedyś między zastrzykami dostawał Loxicom i Chondro Cat, ale teraz boję się jemu dawać cokolwiek, więc jak widzę, że zaczyna chodzić sztywno to jedziemy na zastrzyk (jest pieruńsko drogi, ale trudno). Przy okazji jeśli ktoś ma problemy ze stawami kota, to polecam ten Chondro Cat. Mnie go poleciła kuzynka, która hoduje konie i dla koni też jest tej samej firmy specyfik. Jak Beniowi dawałam to poprawa ruchomości była widoczna.


Ten "zastrzyk" to prawdopodobnie Solensia - nie ma praktycznie skutków ubocznych, jest obojętna dla nerek i jeśli działa, to efekty są super. To nie jest tak, że musisz odstawić całą suplementację na stawy, ale bardziej polecane jest podawanie "czystych" pojedynczych substancji niż miksów, w których nie zawsze wiadomo, co jest. Moja kotka też miała problemy ze stawami, więc zgłębiałam temat. U nas najbardziej sprawdzał się czarci pazur (kupowałam ten z Lunderlandu) i kolagen (kupowałam różny, zazwyczaj Barfeed). Oprócz tego można spróbować mączki z małży nowozelandzkich.

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Wto sie 23, 2022 11:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin pisze:Tarczyca była robiona, z moczem gorzej, bo w domu cięžko go złapać w kuwecie, a u weta ma pusty pęcherz :roll:
Biegunek nie zauważyłam. Ale problemy z nerkami zaczęły się pod koniec 2019r., więc to juž trochę trwa.


Feringa to wysokomięsna karma dobrej jakości. Zdecydowanie warto byłoby sprawdzić, czy nie ma białkomoczu. Może kot po prostu gubi za dużo białka, żeby przybrać na wadze.

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Sob sie 27, 2022 14:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Cześć! Jestem Emila, jestem w trakcie diagnozowania mojego koteczka - niestety ma chore nerki - teraz tylko ustalamy jak bardzo. Śledzę wpisy od niedawna i bardzo jestem wdzięczna za ogrom wiedzy jaki tu znajduję! Przepraszam jeśli mój post pojawi się w złym miejscu bo szczerze to nie mam zielonego pojęcia jak się tu poruszać :? Mam nadzieję, że w razie potrzeby będę mogła liczyć na pomoc doświadczony forumowiczów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

emilab.

 
Posty: 3
Od: Pt sie 26, 2022 17:08

Post » Nie sie 28, 2022 8:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

paranoiczna_paranoja pisze:
Erin pisze:Tarczyca była robiona, z moczem gorzej, bo w domu cięžko go złapać w kuwecie, a u weta ma pusty pęcherz :roll:
Biegunek nie zauważyłam. Ale problemy z nerkami zaczęły się pod koniec 2019r., więc to juž trochę trwa.


Feringa to wysokomięsna karma dobrej jakości. Zdecydowanie warto byłoby sprawdzić, czy nie ma białkomoczu. Może kot po prostu gubi za dużo białka, żeby przybrać na wadze.

No fakt. Rozmawiałam z wetem i też stwierdził, że może tak być.
Tylko złapać siu do badania ... Wyczyn niezły. A u weta zawsze pusty pęcherz :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 05, 2022 8:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam,

Nasza Pani dr wróci dopiero w piątek, czy ktoś mógłby zinterpretować mi wyniki badań:(? Może jakieś rady? Widzę, że jest źle, ale nie wiem, jak bardzo:( Jestem pierwszy raz na forum, więc z góry przepraszam za "nieogarnięcie" 8O
Morfologia
Erytrocyty 8,28 T/l 5,00-10,0
Hematokryt 36,9 % 30,0-44,0
Hemoglobina 11,9 g/dl 9,00-15,0
MCV 44,6 fl 40,0-55,0
MCH 14,4 pg 13,0-17,0
MCHC 32,2 g/dl 30,0-36,0
Leukocyty 12,8 G/l 6,00-11,0
Neutrofile % 80,9 % 60,0-78,0
Neutrofile ilościowo 10,4 G/l 3,00-11,0
Limfocyty % 12,4 % 15,0-38,0
Limfocyty ilościowo 1,59 G/l 1,00-4,00
Monocyty % 2,70 % 0,100-4,00
Monocyty ilościowo 0,350 G/l 0,040-0,500
Kwasochłonne % 3,90 % 0,100-6,00
Kwasochłonne ilościowo 0,500 G/l 0,100-0,600
Zasadochłonne % 0,100 % 0,100-1,00
Zasadochłonne ilościowo 0,010 G/l 0,010-0,100
Płytki krwi 194,0 G/l 180,0-550,0
Uwagi
Profil nerkowy:
Albuminy 36,5 g/l 26,0-46,0
Białko całkowite 94,6 g/l 57,0-94,0
Glukoza
Wynik 2,92 mmol/l 3,05-6,10
Kreatynina 217,2 μmol/l 1,00-168,0
Mocznik 22,4 mmol/l 5,00-11,3 X
Fosfor nieorganiczny 1,28 mmol/l 0,800-1,90
Potas 4,58 mmol/l 3,00-4,80
Sód 152,4 mmol/l 145,0-158,0
Wapń 2,55 mmol/l 2,30-3,00
Globuliny 58,1 g/l 19,0-66,0
Stosunek: albuminy / globuliny 0,628 0,500-1,10

bluecat

 
Posty: 1
Od: Pon wrz 05, 2022 8:31

Post » Pon wrz 05, 2022 18:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co skłoniło Cię do zrobienia badań? Jakieś konkretne objawy? W jakim wieku zwierzak?
Mocznik i kreatynina podniesione, ale nie niebotycznie. Lekka leukocytoza może wskazywać na infekcję, więc po przeleczeniu wyniki mogą się obniżyć.
W morfo niskie mch i mchc może wskazywać na niski poziom żelaza.
Przy podwyższonych parametrach nerkowych zawsze dobrze jest zrobić badanie moczu z oznaczeniem stosunku białka do kreatyniny, nie czekaj z tym na wetkę, to poszerza obraz dignostyczny.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon wrz 05, 2022 23:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jak często można podawać Ranigast (famotydyna)? Codziennie czy co drugi dzień? Podaję 10mg na porcję. Wydaje mi się, że kota boli brzuch, albo nadkwasota od mocznika, albo podrażnienie od żelaza (Ascofer, 100mg). Czy podając codziennie nie narażam go na zaparcia?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Wto wrz 06, 2022 9:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ranigast można podawać codziennie. Ale żelazo kotom najlepiej podawać w zastrzyku (np. ferram), doustne kiepsko się wchłania i może dawać wiele efektów ubocznych, z osłabieniem i nadmiernym obciążeniem nerek włącznie.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie wrz 18, 2022 3:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam serdecznie,

Trafiliśmy z 16 letnią kotką do weterynarza na usunięcie paznokci (jeden wrósł w łapkę) i przy okazji zrobiliśmy kompleksowe badania krwi. Okazało sie, że kicia ma PNN. Nigdy wcześniej nie chorowała i ogólnie ma dobre samopoczucie, apetyt. Bardzo przyżywa każde wyjście do weterynarza, więc jest duża walka, aby zapakować ją do transportera, a zrobić badania bez Jasia jest b. ciężko.
Dostała 5 dniową kroplówkę dożylnią, codziennie zostawialiśmy kotka na 5 godzin i zabieraliśmy z powrotem do domu, za każdym razem Jaś. Przed kroplówka wyniki były:

Morfologia:
Erytrocyty 7,88 = T/l
Hemogoblina 12,3 = g/dl
Hematokryt 36,7 = %
MCV 46,6 = fl
MCH 15,6 = pg
MCHC 33,5 = g/dl
Leukocyty 16 = G/l
Neutrofile % 71,5 = %
Neutrofile ilościowe 11,4 = G/l
Limfocyty% 12,1 = %
Limfocyty Ilościowe 1,94 G/l
Monocyty 3,2 = %
Monocyty Ilościowe 0,51= G/l
Kwasochłonne % 10,8 = %
Kwasochłonne ilościowe 1,73 = G/l
Zasadochłonne % 2,4 = %
Zasadochłonne ilościowe 0,384 = G/l
Płytki krwi 275 = G/l

Glukoza:
Wynik 5,37 = mmol/l

Fruktozamina:
Wynik 215,4 = μmol/l

Lipaza:
Wynik 22 = U/l

T4 całkowita:
Wynik 2,25 = μg/dl

Wyniki badań:
Albuminy 29,9 = g/l
ALT 21,4 = U/l
Alfa-Amylaza 1312 = U/l
Ast(GoT) 19 = U/l
Białko całkowite 70,7 = g/l
Bilirubina całkowita 2,11 = μmol/l
Cholesterol 4,27 = mmol/l
CK - kinaza kreatynowa 191 = U/l
GlDH 1,2 = U/l
GGTP 0,1 = U/l
Kreatynina 215,1 = μmol/l
LDH 93,7 = U/l
Mocznik 15,5 = mmol/l
Trojgliceryny 0,44 = mmol/l
Chlorki 114,8 = mmol/l
Fosfor nioerganiczny 1,31 = mmol/l
Magnez 0,95 = mmol/l
Potas 4,81 = mmol/l
Sód 155,7 = mmol/l
Wapń 2,37 = mmol/l
Ap 25,9 = U/l
Globuliny 40,8 = g/l
Stosunek albuminy/globuliny 0,733



Po 5 dniach kroplówki:
Kreatynina 208 (2,35) i Mocznik 14,8 (89,24) - malutki spadek. Mamy zjawić się za parę dni na kroplówkę podskórną, dodatkowe badanie krwi po tej kroplówce oraz USG nerek, jak się nam uda to też badanie moczu. Kotka bardzo przeżyła psychicznie tą 5 dniową kurację, dzisiaj pierwszy dzień bez weterynarza i jest bardzo szczęśliwa. Nas ta wiadomość o PNN rozbiła całkowicie...nie wiem, jak możemy jej jeszcze pomóc, na razie sporo czytamy, zrobimy dla niej wszystko...juz nawet myśliliśmy o przeszczepie czy terapii komórkami macierzystymi (tylko czy to ma sens przy tak wiekowym kotku). Od prawie tygodnia jest na karmie royal renal, royal renal liquid i kattovit renal drink. Pourina renal jej nie podeszła. Chcemy jej oszczedzić stresu z weterynarzem, ale nie wiem czy możemy sobie pozwolić na dluższe czekanie czy ograniczenie wizyt. Za wszelkie wskazówki bardzo bardzo bardzo dziękujemy!!
Ostatnio edytowano Nie wrz 18, 2022 15:01 przez snakedune, łącznie edytowano 1 raz

snakedune

 
Posty: 3
Od: Nie wrz 18, 2022 2:27

Post » Nie wrz 18, 2022 14:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

1) Zawsze jak wklejasz wyniki - rób to razem z jednostkami (mocznik i kreatyninę podaje się w zależności od laboratorium w różnych jednostkach) i normami (różnią się trochę w zależności od laboratorium, wynika to z faktu, że maszyny kalibruje się, żeby były precyzyjne, dokładność jest na drugim miejscu).

2) Norma kreatyniny u kota to w zależności od labu 1,8 - 2,1, a mocznika ok 70 - u Was jest 2,35 i 90. Szczerze mówiąc, jeśli kot ma dobre samopoczucie i nie zachodzi podejrzenie, że uszkodzenie nerek jest ostre (przy tak niskich parametrach to raczej niemożliwe), to nie rozumiem pomysłu podawania kroplówek dożylnych u weta. W większości przypadków nefrologowie jeszcze nawet nie zalecają kroplówek podskórnych, jeśli pacjent się dobrze czuje.

3) Tu dochodzimy do kroplówek podskórnych - można je bez problemu podawać samodzielnie w domu bez potrzeby chodzenia do weterynarza. Jeśli macie kota bojącego się wycieczek do weta, to musicie się już mentalnie przyzwyczajać do myśli, że będziecie to robić i tyle. Mnie, gdy nabrałam wprawy, zrobienie kroplówki podskórnej zajmowało 3 min, a manualnie raczej nie jestem bardzo sprawna :)

4) Te wyniki faktycznie sugerują, że coś się dzieje z nerkami, ale trzeba przede wszystkim dorobić dodatkowe badania. Badanie ogólne moczu ze stosunkiem białko/kreatynina i USG jamy brzusznej, żeby wizualnie ocenić stan nerek i pomiar ciśnienia (niestety nadciśnienie bardzo szkodzi nerkom, a jest bardzo prawdopodobne u starszego kota).

5) Czy czytaliście skład karm renal, które podajecie kotu? Niestety mają więcej wspólnego z paszą dla kur niż karm dla kota. Bardzo stare podejście dietetyczne zakładało maksymalne obniżanie poziomu białka w diecie, bo u ludzi białko szkodzi na nerki. Okazuje się, że u kotów tak nie jest i białka, aż do momentu wystąpienia schyłkowej choroby nerek (IV stadium PChN), nie ograniczamy. Są badania, które mówią, że im większa masa mięśniowa u kota (masą mięśniową buduje się białkiem), tym prognozowana długość życia przy PChN dłuższa. Aktualne badania mówią, że u kotów na nerki najbardziej szkodzi fosfor i to fosfor należy ograniczać w diecie. Dlatego też przy każdym badaniu krwi badamy też poziom fosforu i pilnujemy, żeby był w dolnej granicy normy (u Was nie mogę ocenić, bo nie ma norm). Gdyby mimo niskofosforowej karmu poziom fosforu we krwi rósł - należy wprowadzić tzw. wyłapywacz fosforu. Niestety u kotów nerkowych nie sprawdzają się też karmy suche - z założenia kor pobiera większość wody z pokarmem, w karmie suchej jest za mało wody i może to prowadzić do odwodnienia i w konsekwencji pogorszenia stanu nerek. Podumowując, dla kota nerkowego w takim stanie jak Was, wybieramy wysokomięsne puszki jakości premium z niską zawartością fosforu. Bardzo fajna w tej kwestii jest np linia John Dog for Cats. Ostatnio mieli jakieś zamieszanie ze zmianą fabryki i jakością, ale już to podobno ogarnęli. Inne polecane karmy są wymienione w oddzielnym wątku tu na forum.

6) Z tymi wynikami nie ma, co panikować. Dobrze prowadzony kot z takimi wynikami może spokojnie pożyć kilka lat w dobrym komforcie. Jeśli kot ma 16 lat, to jest duża szansa, że zabije go coś innego niż nerki. Moja Mela zaczynała od takich wyników i pogorszenia nie było przez pierwszych 6 lat. Z tym, że bardzo pilnowaliśmy diety, suplementacji itp. Tak na marginesie, przeszczepy narządów u zwierząt są nieetyczne, bo zwierzę-dawca nie jest w stanie wyrazić świadomej zgody.

7) Jak wspomniałam wyżej, bardzo ważne jest porządne poprowadzenie takiego kota. Najlepiej byłoby, gdyby udało Wam się znaleźć weterynarza nefrologa. Niestety przeciętny weterynarz internista ma dużo mniejsze doświadczenie i często powiela szkodliwe mity (np. o obniżaniu zawartości białka w diecie). Osobiście mogę polecić nefrologa w Warszawie. Do tego mam wrażenie, że u Was nie została zakończona diagnostyka. Należałoby chociażby wykluczyć m. in. zapalenie pęcherza, które rzutuje na nerki.

8) W przypadku kotów nerkowych bardzo wskazane jest suplementować kwasy omega-3 i koenzym Q10. Kwasy omega-3 muszą być pochodzenia zwierzęcego, fajnie sprawdza się olej Omega 3 z Lunderlandu, z Holisty lub kapsułki z GameDoga. Do tego można podawać probiotyk na obniżenie mocznika, zazwyczaj w pierwszym podejściu poleca się Florę Balance.

9) Zamiast podawać głupiego Jasia, który nieumiejętnie podany też może pogarszać stan nerek, warto porozmawiać z wetem na temat podawaniu kotu gabapentyny w kapsułkach jeszcze w domu przed wizytą. Działanie podobne, ale kot zaczyna wyluzowywać się już w domu i gabapentyna jest bezpieczna dla nerek.

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Nie wrz 18, 2022 15:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Bardzo CI dziękuję za Twój post!!

Ad1) Dodałem jednostki miary. Dziękuję za zwrócenie uwagi, będę o tym pamiętać.

Ad2) Samopoczucie miała świetne, zanim trafiła do weterynarza. Drugi dzień w domu po turnusie z kroplówkami i dopiero zaczyna wracać jej dobry nastrój. Wybraliśmy weterynarza, który ma b dobre opinie w Gdańsku i nie kwestionowaliśmy proponowanego leczenia. Zaznaczyliśmy jednak, że kot bardzo przeżywa rozłąkę z nami i tę 5 dniową kroplówkę na pewno przeżyje mocno psychicznie. Nie załatwiała się wtedy, prawie nie jadła i była bardzo przybita. Dzisiaj trochę biega po domu, pije kattovit renal oraz wodę, tuli się do nas. Chciała nawet kawał sernika porwać = łobuz:)

Ad3) Czytamy o tym, w razie czego może kupimy jej torbę medyczną, aby można było jej taki zabieg wykonać. Jeżeli nie jest to trudne, to super!!! Mamy wielki problem, aby podać jej tabletkę, wykryję wszystko w karmię, a co dopiero kroplówka.

Ad4) Usg jamy brzusznej zrobimy w tym tygodniu, z moczem to będzie wyzwanie. Chyba, że jest jakiś magiczny sposób na jego pobranie:) Inaczej trzeba będzie koczować z pojemnikiem, aż wejdzie do kuwetki:D

Ad5) Nie czytaliśmy, zaufaliśmy vetowi, który dał nam od razu i polecił tym karmić tj renal royal canin, purina pro plan veterinary diets renal fuction. Problem z kotkiem, im bardziej jakościowa karma tym mniej chętnie ją zjada. Sprawdzimy John Dog for Cat.

Ad6) Z chęcią byśmy oddali nasze nerki, gdyby można było;) Człowiek chce wszystko zrobić dla swojego pupila. Z suplementów to chętnie zjada Miamor pastę witaminową, kupiliśmy tez renalvet. Czy oprócz tego kupić jej to co wspomniałaś poniżej np Omega?? Nie chcemy jej też przeciążać suplami. Będziemy bardzo pilnować tego co je.

Ad7) Spróbujemy znaleźć dobrego nefrologa w Gdańsku (chyba, że ktoś może polecić). Wypad do Warszawy nie jest problemem dla nas, ale dla niej już tak.

ad9) Mój błąd - źle to nazwałem, dostawała Gabapentynę 2-2.5h przed startem kroplówki. Tylko podanie jej mozliwe było jedynie fizycznie przez pyszczek, w karmie wyczuła i nie ruszyłą. Potem obraża się na nas i pokazuję tyłek:)

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za czas i ogromną pomoc. Jak usłyszeliśmy, że kotek ma chore nerki, to świat się dla nas zawalił, a myśmy się bardzo załamali/zmartwili. Kotek to też wyczuł, więc staramy się tego przy niej nie okazywać.

snakedune

 
Posty: 3
Od: Nie wrz 18, 2022 2:27

Post » Nie wrz 18, 2022 16:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Z mojego doświadczenia, musicie też dbać o siebie. Denerwowanie się nic nie pomoże, a tylko zabierze siły. PChN to maraton, a nie sprint...

Ad3) Niestety będziecie musieli się nauczyć podawać tabletki - od tego, jak Wam to będzie szło, będzie zależeć, jak skuteczne będzie leczenie i jak długo kot przeżyje. Z mojego doświadczenia, to żadnego mieszania z karmą, tylko podawanie tabletek do pyska. Mieszając tabletki z karmą, obrzydzacie kotu jedzenie, a koty nerkowe zazwyczaj i tak mają problem z apetytem. Na początku bywa trudno, ale kot to inteligentne zwierzę i jak już zrozumie, że podania tabletek nie uniknie, będzie chciał to mieć jak najszybciej z głowy. Można też tabletki wkładać do kapsułki żelatynowej, żeby nie miały smaku i zapachu. Np. gabapentyna jest bardzo gorzka.

Ad4) Najlepiej łapać mocz na wyparzoną chochlę, większa szansa, że się zdąży podstawić pod pupę niż z pojemnikiem. Niestety to najlepsza metoda, bo mocz zanoszony do badania powinien być jak najświeższy.

Ad6) Renalvet to właśnie wyłapywacz fosforu, o których pisałam. Pasta Miamora to witaminowa jest z nazwy i nerkowemu kotu nijak nie pomoże niestety :( Co najwyżej można jej stosować jako dosmaczacz, żeby przekonać kota do lepszej jakościowo karmy. Tak, jak pisałam, dobre jakościowo omegi i probiotyk będą jak najbardziej zalecane. Dobrze dobranymi suplami kota się nie przeciąża, a wspomaga.

Tak jeszcze teraz pomyślałam, że skoro mieszkacie w większym mieście, to dobrze byłoby się przejechać do weterynarza stomatologa. Kotka jest wiekowa, więc coś się tam może dziać. Problemy z zębami bardzo często rzutują na nerki i wtedy najpierw trzeba wyleczyć zęby i dopiero potem zajmować się nerkami.

paranoiczna_paranoja

 
Posty: 106
Od: Pon paź 28, 2019 14:47

Post » Nie wrz 18, 2022 17:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Staramy się, ale nie jest łatwo, dopiero się z tym oswajamy.

Ad3. Zakupimy wtedy FLORA BALANCE 60 Kaps i będziemy szybko podawać jej do pyszczka. Musimy ją pilnować, bo potrafi wypluć tabletkę w innym pokoju:D Olej Omega 3 z Lunderlandu, będziemy dodawać do karmy. Do tego renalvet, a pastę miamor skoro nic nie daję dla nerkowca, to może sporadycznie jako bonus.

Ad4 Ewentualnie pobierzemy u veta mocz strzykawką z pęcherza, jeżeli nam się nie uda z chochlą ( nie wpadliśmy na to - dzięki!). Jutro umawiamy się na wizytę do nefrologa i działamy - poczekamy 2 tyg na termin, więc kotek będzie miał wakacje od stresu, z czego bardzo się cieszymy.

Z karmą będzie problem. Wcześniej próbowałem z wygooglowanych karm catz finefood, feringa, grau, power of nature, wild freedom, granata, mac;s ale kotek ich nie chciał. Lubi doline noteci, może spróbuję z john dog for cats albo jane cat.

Kotek nie ma ząbków od 7 lat, więc od tego czasu jest tylko na mokrej karmie/musach.

Jeszcze raz bardzo serdecznie Ci dziękuję za posty!!

PS. Jestem po wizycie u nefrologa, okazało się, że wyniki są spodowowane nie przez nerki, a przez zmiany nowotworowe. Nie wiadomo, czy będzie możliwa operacja, bo zmiany dotyczą też płuc. Za parę dni mam wizytę u onkologa w Kosakowie w Gdynii. Będzięmy walczyć do końca. Dzięki!

snakedune

 
Posty: 3
Od: Nie wrz 18, 2022 2:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości