Końcem lipca jeden z moich podopiecznych Simon (13lat)zaczął szybko tracić na wadze. Na początku winiłam za to pogodę. Chudł w oczach. Pojechaliśmy do lekarza... Simon jak zwykle nie chciał dać się zbadać.. do pobrania krwi musiał zostać uśpiony. Vet stwierdziła, że Simon ma anemię i jest odwodniony. Dostał kroplówkę podskórną i zastrzyk na wybudzenie. Miał dojść do siebie jeszcze tego samego dnia. Wyniki z laboratorium miałam dostać dnia następnego. Simon po znieczuleniu (nie wiem co to było) wyglądał i czuł się strasznie. Dopiero dzień później zaczął dochodzić do siebie. Ja natomiast usłyszałam od Pani wet. że Simon ma przewlekłą niewydolność nerek. I się zaczęło... Pani wet spokojnie szykowała mi wyprawkę (karma sucha, mokra i 6 tabletek Rubenal), a ja ... no cóż

Kazała przynieść mocz Simone (zaproponowała specjalny żwirek), zmienić karmę na spejalistyczną i podawać 1/2 tabletki Rubenal dziennie. I tyle...
Podaję wyniki z 31-07-2013
Erytrocyty 6,23 T/I
Hemoglobina 5,96 mmol/l
Glukoza 144,0 mg/dl (to chyba z nerwów)
Kreatynina 2,9 mg/dl
Mocznik 78,0 mg/dl
waga początkowa 6 kg, waga z dnia badania 3,8 kg
Reszta w normie.
Od tego nieszczęsnego badania Simon się pogorszyło. Nie pił, nie jadł .... Chodziłam za nim jak cień starając się mu wcisnąć choć trochę karmy z lekiem, kupiłam fontannę z filtrem. W końcu zaczął sam jeść i pić.
Jak tylko Simon poczuł się lepiej pojechaliśmy do innej przychodni. Tam potwierdzono diagnozę na podstawie badań z 31 lipca. Dostałam Ipaktine (2x 1g) i Rubenal (2x 1).
Waga Simon z dnia 05-08-2013 4,2 kg
W tym dniu pierwszy raz poczułam bezsilność

Potem już tylko bezsenne noce, fora internetowe i wszystko co miało związek z niewydolnością nerek u kotów.. Nie dawało mi to spokoju. Pojechałam do kolejnej przychodni. Po długiej rozmowie z Panią wet postanowiłam zabrać tam Simone. Kotek wbrew swojej woli został wsadzony do torby iniekcyjnej, ale obyło się bez usypiania. Pobrano mu krew, mocz i zrobiono usg. Strasznie to przeżywał.. ja zresztą też. Usg nerek w miarę ok - tak usłyszałam. Wizualnie nerki nie wyglądają tragicznie. Jedna zmieniona ..a druga troszkę gorsza - cokolwiek to miało by znaczyć

Z wynikami było gorzej.
wyniki z dnia 01-10-2013
Obraz krwinek białych - segmentowane 76%
Kreatynina - 3,6 mg/dl
Mocznik - 84,0 mg/dl
reszta w normie
mocz:
gęstość względna 1,013 ( norma 1,025-1,060)
białko 40,0 mg/dl
kulki tłuszczu - dość liczne
Mimo tych wyników wet dała nadzieję. Simon miał przyjechać 2 dni z rzędu na kroplówki i kolejne badania krwi mające na celu sprawdzenie skuteczności kroplówek.
Nie będę pisać jak bardzo Simon przeżywał te 2 dni..
Wyniki badań z dnia 04-10-2013
kreatynina 3,8
mocznik 128,8
Tego dnia się załamałam. Na forach internetowych spędzam godziny szukając magicznego środka. Wiem , że Simon nie wyzdrowieje- już się z tym pogodziłam. Nie chcę tylko żeby cierpiał.
Czytałam na tym forum o leczeniu Quatrum (skład podobny do Azodyl), Probinul i wielu innych. Azodyl niestety jak na razie poza moim zasięgiem finansowym oczywiście.
Jeżeli ktoś może mi pomóc, coś poradzić... proszę piszcie.
W oczach Simona widzę że się poddaje
