Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowymi?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lip 26, 2013 15:06 Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowymi?

Witam

Jestem tutaj nowa, ale pozwoliłam sobie założyć nowy temat, ponieważ chciałabym zasięgnąć jakiś porad kociarzy. Niecały miesiąc temu adoptowałam ok 5 letnią, wysterylizowaną perską kotkę. Jest to mój pierwszy kot i nie bardzo wiem na co szczególnie zwracać uwagę, a na co mniej. W drugim tygodniu pobytu u mnie w domu kicia zaczęła bardzo często chodzić do kuwety i sikała po kropelce lub oddawała mocz z krwią. Poszłam z kotem do weta, stwierdziła zapalenie pęcherza moczowego i miała zaleconą serię zastrzyków (Betammox, Dezafort, Cabosan(?) i No - spa). W drugim dniu po pierwszych zastrzykach wszystko wróciło do normy. Niestety po skończonej kuracji zastrzykami problem powrócił. Znowu sikała często i w małych ilościach i miała tez spore problemy z oddaniem moczu (siedziała w kuwecie po 10-15 min). Weterynarz poleciła mi złapać mocz i zanieść do analizy. Oto co wyszło w wynikach:

GLU: negative
BIL: small
KET: 15mg/dl
SG>=1.030
BLO: moderate
ph: 5.5
PRO >=3000 mg/dl
URO 0.2 E.U./ dl
NIT: positive
Leu: negative

Ponadto:
nabłonki płaskie 1-4-6 w polu widzenia, okrągłe 1 co kilka w polu widzenia
krwinki białe: pojedyncze, co kilka w polu widzenia
krwinki czerwone: świeże, liczne,
wałeczki: 1 ziarnisty
bakterie: nieliczne

Leczenie jakie zastosowano to kolejne zastrzyki (Betamox, Dexafort, vit A) furagina 1/4 tabletki 2x dziennie i no - spa 1/4 tabletki doraźnie, jeśli kotka ma problem z oddaniem moczu. Póki co kuracja ma trwać dwa tygodnie. Obecnie dostałam zastrzyki na pierwszy tydzień: pierwszego dnia dostała 3 zastrzyki, potem ma dostać 2 kolejne, a później już po 1). Poprawę już widać. Później mam iść na wizytę kontrolną i po kolejne zastrzyki.
Gdyby ktoś miał pomysł lub jakiekolwiek podejrzenie na co może chorować moja kotka lub na co zwrócić uwagę albo jakie jeszcze badania porobić to bardzo proszę o pomoc. Dodam jeszcze tyle, że kicia przyjechała do mnie bez jakiejkolwiek książeczki zdrowia i nie wiem nic na temat jej przebytych chorób, czy kiedykolwiek miała już coś takiego czy wystąpiło to u niej po raz pierwszy.

Pozdrawiam :)

vittima

 
Posty: 15
Od: Nie maja 12, 2013 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 26, 2013 23:49 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Zrobiłabym usg układu moczowego jeszcze
Persy to delikatne stworzenia.
Weź pod uwagę, po wyeliminowaniu innych możliwości, ze to może być na tle nerwowym: viewtopic.php?f=36&t=133367&hilit=m%C3%B3%C5%BCynami
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 27, 2013 14:17 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Wetka nie zwróciła uwagi na obecność ketonów w moczu?
Kotka miała robione badanie krwi (morfologia i biochemia)?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 27, 2013 15:55 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Zwróciła uwagę na obecność ketonów. Nie robiłam jej jeszcze morfologii i biochemii, wetka powiedziała, że po tej kuracji zastrzykami mam robić kolejne badanie moczu i zależnie od wyników dopiero wtedy te badania z morfologii i biochemii.

vittima

 
Posty: 15
Od: Nie maja 12, 2013 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 27, 2013 16:10 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Posiew z moczu także jak mniemam nie był robiony?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 27, 2013 16:15 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

niestety nie...

vittima

 
Posty: 15
Od: Nie maja 12, 2013 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 27, 2013 17:09 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

A co kotka je? To znaczy czy je suchą czy mokrą karmę?
Bo poza wszystkim bardzo ważne jest, żeby dużo piła.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 27, 2013 17:25 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Kotka je Royal Canin dla persów i shebę z karmy mokrej. Z piciem jest tak, że kilka razy, ok 3-4 dziennie podchodzi do miseczki i pije. Zauważyłam, że chętniej pije przegotowaną niż z kranu i taką jej podaję. Wodę zmieniam kilka razy na dzień, bo najbardziej lubi świeżą.

vittima

 
Posty: 15
Od: Nie maja 12, 2013 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 27, 2013 17:31 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

vittima pisze:Kotka je Royal Canin dla persów i shebę z karmy mokrej. Z piciem jest tak, że kilka razy, ok 3-4 dziennie podchodzi do miseczki i pije. Zauważyłam, że chętniej pije przegotowaną niż z kranu i taką jej podaję. Wodę zmieniam kilka razy na dzień, bo najbardziej lubi świeżą.



u mnie koty piją tylko wodę źródlaną, inna nie przejdzie
jo.anna
 

Post » Sob lip 27, 2013 17:44 Re: Adoptowana kotka - problemy z pęcherzem, drogami moczowy

Hmm... rzeczywiście, woda źródlana to lepszy pomysł :)

vittima

 
Posty: 15
Od: Nie maja 12, 2013 22:01
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PeterTig i 131 gości