gusiek1 pisze:Jako catsitterka miewam słodkie koteczki. Do tej pory wszyscy dostawali w kark. Jak to u Was wygląda? Macie miejsce podawania insuliny, które polecacie bardziej? Jeśli tak, dlaczego?
Gdy Kitka miała cukrzycę, to byłam z nią na forum dla kotów cukrzycowych, które opierało swoje zalecenia na praktyce niemieckiej przychodni wet https://www.katzendiabetes.info/
Zgodnie z tamtejszymi wskazówkami (https://www.katzendiabetes.info/inj.php) podawałam insulinę zawsze w koci bok.
Osobiście - nie wiem na ile takie zalecenie było bezwzględnie konieczne.
Na tamtym forum "próbowaliśmy szczęścia" i nieraz szukaliśmy "lepszych" (czyli skuteczniejszych) miejsc wkłucia, notując w dzienniczkach czy danego dnia był to lewy boczek czy prawy.