Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw mar 07, 2013 19:08 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Mam wrażenie, ze ona chce się kota po prostu pozbyć, bo sprawia jej za dużo problemów i zbyt wiele kosztuje leczenie. Nie chce jeździć po fundacjach tylko kota oddać. Każdy dzień jest cenny, bo kotka potrzebuje diagnozy i leczenia :(
Adrianna

Adria79

 
Posty: 70
Od: Czw lut 01, 2007 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 07, 2013 20:33 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Będę jutro u swojego weta, oni prowadzą fundację, więc zapytam... może się nią zatroszczą, tym bardziej, że zawsze ja zostawiam tam jakiś grosz na bezdomne zwierze :roll:
Adrianna

Adria79

 
Posty: 70
Od: Czw lut 01, 2007 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 7:02 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Martwi mnie bardzo ta sytuacja i podejście opiekunki Koteczki.

Jeśli możesz, faktycznie zajmij się nią. Jej potrzebna jest właściwa diagnoza, bo tak naprawdę nie wiadomo nawet jak prowadzić koteczkę.

Adria trzymam mocno kciuki, żeby się udało zrobić badania :ok:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 10, 2013 9:46 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

I jak, udało się coś załatwić?
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 10, 2013 19:39 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Hej,
częściowo ja sfinansuję badania. Jutro jeszcze rozmowa z właścicielką, bo kota wozić przez całą Warszawę ja osobiście nie mogę, bo nie mam po prostu na to czasu. Do lecznicy jeżdżę teraz ze swoimi ogonkami, więc i tak tam bywam. Dam znać co i jak już pewnie późnym poniedziałkowym wieczorem lub we wtorek.
Proszę tylko o kciuki, aby właścicielka niczego nie wywinęła. W jej przekonaniu kot czuje się coraz lepiej (to chyba dobrze, ale diagnozę zrobić trzeba) 8)
Adrianna

Adria79

 
Posty: 70
Od: Czw lut 01, 2007 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 10, 2013 21:06 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Ok, trzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Daj koniecznie znać jak się sprawy mają. Koteczka sama o siebie nie jest w stanie zadbać, trzeba jej koniecznie pomóc :)
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 12, 2013 22:43 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Adria79 pisze:Hej,
częściowo ja sfinansuję badania. Jutro jeszcze rozmowa z właścicielką, bo kota wozić przez całą Warszawę ja osobiście nie mogę, bo nie mam po prostu na to czasu. Do lecznicy jeżdżę teraz ze swoimi ogonkami, więc i tak tam bywam. Dam znać co i jak już pewnie późnym poniedziałkowym wieczorem lub we wtorek.
Proszę tylko o kciuki, aby właścicielka niczego nie wywinęła. W jej przekonaniu kot czuje się coraz lepiej (to chyba dobrze, ale diagnozę zrobić trzeba) 8)


:?: :?: :?:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 22:07 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Kotka szuka nowego domku. Właścicielka kotkę chce zdecydowanie oddać. Tak, jak myślałam... Kotka czuje się dobrze, nie ma krwiomoczu, stan ogólny dobry. Nie dostałam kotki do diagnozy :evil: Z tego, co mi powiedziała znajoma, to kotka ma takie dolegliwości +- co pół roku :( Może ktoś zlituje się i pomoże znaleźć jej domek...
Adrianna

Adria79

 
Posty: 70
Od: Czw lut 01, 2007 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 16, 2013 23:10 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Myślę, że akurat na tym podforum będzie trudno- tutaj są generalnie opiekunowie przewlekle chorych kotów, więc szanse na znalezienie domu chorej kotce jest mniejsza.. Spróbuj może na Kociarni? Z tego co piszesz kotka nie jest nerkowa tylko raczej ma problemy z pęcherzem.... Oznacza to, że szanse są większe bo i leczenie możliwe- w odpowiednich rękach to może być całkiem zdrowa kotka po przeleczeniu. Fajnie, że się tym zajmujesz! O opiekunce dotychczasowej nic nie napiszę bo jestem ciągle w szoku- jak można po 9 latach po prostu oddać swojego kota, w dodatku kiedy jest chory- szok.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 17, 2013 15:37 Re: Potrzebny dom dla nerkowej kotki - PILNE

Ja też nie dowierzam... że można w ogóle oddać kociaka, który jest członkiem rodziny... Ech, ludzie... Bardzo Ci dziękuję za wszelkie informacje. Będę na własną rękę szukała jakiegoś dobrego, odpowiedzialnego domku. Gdyby nie mój znerwicowany Mały, to z pewnością ja bym ją wzięła. Szukamy domku 8) Pozdrawiam.
Adrianna

Adria79

 
Posty: 70
Od: Czw lut 01, 2007 21:25
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości