[Cukrzyca]Prośba o pomoc przy diecie kota

[SergioKunAguero]

Trochę zmodyfikowałam tytuł. N/K

Witam mam 9 letniego domowego kota .Ostatnio dużo przeszedł - miał zdiagnozowaną cukrzycę od 1,5 roku .Dostawał regularnie insulinę zwierzęcą - w ubiegłym roku pod koniec listopada jego stan się bardzo pogorszył przestał i pić i jeść .Weterynarz stwierdził ,że ma i kwasicę ketonową i wirus (katar lał się z nosa ). Kotek przez tydzień czasu nic sam nie jadł i nie pił podawaną miał kroplówkę oraz insulinę tym razem ludzką.Kot w tym okresie był nie do życia nawet nie mógł spać chował się żeby nikt go nie widział w tym stanie - bardzo dużo wymiotował i miał biegunkę. Wizyty u weterynarza 2 razy dziennie .Gdy nic nie pomagało stan był ciężki zrobiono USG i okazało się ,że coś zalega w jelitach - jedyna słuszna decyzja w tym przypadku to laparotomia - szanse na przeżycia bardzo małe ponieważ organizm kotka bardzo słaby ale także nie wiadomo było w dalszym ciągu co jest przyczyną tego stanu rzeczy ponieważ wykluczono obecność ciał obcych .Operacja miała się odbyć na drugi dzień powoli się na to szykowaliśmy - wieczorem podałem mu mokry pokarm który troszkę zjadł i się zaczęlo ... pobudzony organizm który nie funkcjonował przez tydzień czasu wywołał nagły atak gwałtowne obniżenie poziomu cukru we krwi (hipoglikemia) a przy tym niespotykaną biegunkę oraz przeogromny krzyk kotka .Do tego a może przede wszystkim kot zaczął się telepać była godzina 23:00 - szybko skontaktował się z weterynarzem i kazali mi natychmiast przyjechać .Kot w czasie podróży do weterynarza strasznie cierpiał z bólu gryzł mnie w rękę z całej siły potem wyciągnął język i zaczął strasznie dyszeć (wtedy myślałem,że koniec jets bardzo bliski ...) .Weterynarz podał szybko dożylnie glukozę i stan wrócił do normy .Zastanawialiśmy się czy laparotomii nie zrobić jeszcze tego wieczoru ale zrezygnowaliśmy jak się okazało później dobrze się stało .Kot został już na noc u weterynarza a rano o 9 miał mieć zabieg . Jak się dowiedziałem zabieg mógł trwać od 30 min do nawet 3 H w zależności od problemu - tak więc jak do godziny 12 nie dostałem telefonu sam zadzwoniłem i - ku mojemu zdziwieniu okazało się ,że operacja nie była potrzebna kot zaczął jeść .
Od wtedy wszystko zaczęło wracać do normy - dodam jeszcze ,że mój kot nazywa się Piksel i jest bardzo dużym kotem - przed wspomnianym incydentem ważył 9.7KG a wciągu tygodnia schudł do 6.3 KG! W tym czasie wyniki były bardzo złe wysokie poziomy odczytu mocznika oraz kreatyniny .
Następnie kot stopniowo wraca do zdrowia wyniki zrobione ponownie dają całkowicie inne dobre wyniki . Wracamy do leczenia cukrzycy ale to nie koniec opowieści .
Koniec grudnia styczeń to ciągłe kontrolowanie stanu zdrowia kotka na całe szczęście kot z dnia na dzień czuł się coraz lepiej aż wrócił całkowicie do pełni sił .Na przełomie stycznia i lutego zaczęły się znowu lekkie ataki (hipoglikemia) - zaczęliśmy zmniejszać ilość podawanej insuliny .Ataki dalej się powtarzały dawki były zmniejszane aż do 6 lutego - wtedy to kot został na całodniowej obserwacji a wieczorem gdy po niego wróciłem oznajmiono mi ,że poziom cukru we krwi u kota się unormował na poziomie 120 i od tego momentu przestajemy podawać mu zastrzyki z insuliną !
Kotek jest już 2 tydzień bez insuliny i ma się bardzo dobrze .W marcu mam jechać na kontrolę ale liczę ,że wszystko będzie dobrze:)

Tak rozpisałem się a miałem Was poprosić o pomoc w sprawie diety .Ogólnie rzecz biorąć chciałbym żebyście mi doradzili mianowicie Piksel aktualnie je:
Suchą karmę Orijon , mokrą karmę firmy Sheba oraz surowe mięso (które zamrażam a następnie po rozmrożeniu po kilku dniach i oczywiście mięso wyparzam wrzątkiem) .Tak wygląda jego jedzonko w różnych konfiguracjach .O ile wiem ,że sucha karma jest bardzo dobra to chcę zmienić mokre jedzienie myślę o 2 firmach mianowicie ZiwiPeak -Daily Cat oraz Power Of Nature - co sądzicie o nich?Cena dla mnie jest w tej chwili drugorzędna i mam świadomość ,że nie są to tanie rzeczy . Prosiłbym również o polecenie jakiś dobrych, zdrowych przekąsek. Myślałem też nad kupnem fontanny (poidełka) http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... nna/147053 .Co o tym sądzicie - dziękuje z góry za pomoc !

-------------
PS. Przepraszam za tak rozległy tekst

[vivien]

Twój Piksel wiele przeszedł, a ty z nim Jesteście bardzo dzielni
Tu jest specjalny dział dla kotów nerkowych i cukrzycowych
viewforum.php?f=36
Zadaj tam swoje pytanie. Zdaje się, że u cukrzyków karma sucha odpada w ogóle.

[SergioKunAguero]

Witam serdecznie nieopatrznie napisałem wątek nie w tym miejscu w którym powinienem ale użytkownik(czka) Vivien poinstruowała mnie żebym tu napisał - proszę przeczytać mój wątek poniżej link .
viewtopic.php?f=1&t=150897

Przeglądałem trochę ten wątek i mam dodatkowe jeszcze pytanie czy kota cukrzyka można karmić samym mokrym jedzeniem oraz ewentualnie surowym mięsem bez suchej karmy?

Będę bardzo wdzięczny za komentarze .



Połączyłam wątki i przeniosłam na foum kotów nerkowych i cukrzycowych. N/K

[sigman]

Wybrałeś jedne z najlepszych karm. Jak najbardziej jest wskazana mokra karma u Twojego kota. Mięso surowe niesuplementowane do 20% dziennego posiłku. Jeśli kot lubi surowe zainteresuj się dietą barf.