Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sty 09, 2013 17:47 Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Moja kotka ma 11 lat.
Od lat jest na diecie weterynaryjnej Urinary i Renal, ponieważ miała powracające problemy z nerkami.
Teraz znowu zaczęła bardzo dużo pić i pojawiła się krew w moczu, więc go oddałam do badania.
Kotka dostała furagin(2x1/5 tabletki przez 7 dni), 2 saszetki urinovet, 6 tabletek phytophale i feliway od lekarki.
Laboratorium przesłało mi wyniki na maila:
Barwa żółta
Przejrzystość lekko mętny
Ciężar właściwy 1,058 1,016 -1,060
pH 7,0 5,0-7,0
Białko ++ neg.
Glukoza (+++) 1000 mg/dl neg.
Ketony (---) neg.
Urobilinogen w normie
Bilirubina (---) neg.
Hemoglobina (+++) neg.
Leukocyty 20-25 wpw 1-4
Erytrocyty luźną warstwą pokrywają pole
widzenia świeże i zmienione
0-1
Śluz nieliczne pasma
Plemniki (---)
Flora bakteryjna nieliczna
Nabłonki wielokątne nieliczne
Wałeczki (---)
Kryształy (---)
Osad nieznaczny, brunatno-żółty, stabilny
Lekarka stwierdziła na podstawie wyników, że kot ma cukrzycę i trzeba mu podawać insulinę.
Co sądzicie na ten temat?

0la

 
Posty: 8
Od: Pt lut 19, 2010 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 18:21 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Witaj,

z badania wynika, że jest bardzo duże stężenie cukru w moczu, i PH jest za wysokie.
Po samym badaniu moczu nie stwierdza się cukrzycy, oczywiście ta diagnoza może się potwierdzić
po wykonaniu badań z krwi. Powinnaś zrobić wszystkie badania z krwi z oznaczeniem glukozy w szczególności,
oraz fruktozaminę. To potwierdzi bądź wykluczy cukrzycę.
Zapraszam do naszego wątku cukrzycowego:
viewtopic.php?f=36&t=149676&start=30

Znajdziesz tu dużo wiadomości dotyczących cukrzycy, i napewno doradzimy Ci jak od początku prowadzić
takiego kota jeśli diagnoza się potwierdzi. Co najszybciej zrób badania z krwi i odezwij się do nas na wątku cukrzycowym.
PS. Jestem posiadaczem kota cukrzycowego, żeby nie było wątpliwości.
Pozdrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 09, 2013 18:27 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Zrób kotu porządne badania krwi: morfologię i biochemię (mocznik, kreatynina, alt, ast, białko całkowite) jeśli się uda - jonogram (potas, fosfor, wapń, sód, chlorki).
Bo z badania moczu może wynikać, że kot owszem ma cukrzycę ale niekoniecznie jest "nerkowy".
Za to ma infekcję/zapalenie pęcherza.
Być może dobrze byłoby zmienić sposób karmienia.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro sty 09, 2013 19:00 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Dzięki za pomoc!
Już idę do wątku poleconego!
Czy lekarka słusznie chce od razu podawać jej w zastrzykach insulinę bez badanie krwi?
Powiem szczerze, że nie mam zaufania do tej kobiety zaufania, bo np: to ja zasugerowałam furagin i phytophale. Ona sama chciała kota leczyć tylko feliwayem, urinowetem i RELANIUM... a teraz ta insulina w zastrzykach bez badania krwi!
Jestem załamana.
Koteczce kupiłam RC Diabetic (suche i mokre z saszetkach), Hillsa m/d Weight Loss - Low Carbohydrate - Diabetic (suche) i Animonad Diabetes tacki. Po RC wymiotowała...
Kicia nadal duże pije, ale oddaje mocz normalnie.
Kotka ma dużą nadwagę, miała 9,5 kg i teraz spadła podczas choroby do 7 kg.

0la

 
Posty: 8
Od: Pt lut 19, 2010 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 19:40 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Mowy nie ma aby podawać insulinę bez zbadania krwi !!!!!!!!!!!!!!! To jest narażanie życia Twojego kota.
Nie daj sobie nic wmówić dziewczyno. Insulinę podaje się po zmierzeniu poziomu glukozy we krwi glukometrem.
Czy ktoś z ludzi daje sobie insulinę nie mierząc wcześniej glukometrem ?????????
Boże, co to za lekarz. To jakaś masakra!
Najpierw wszystkie badania z krwi które potwierdzą diagnozę. Potem decyzja o insulinie.
Widzę, że jesteś z Warszawy. Zmień lekarza koniecznie . Idź do doktora Smolaka, do którego chodzą dziewczyny
ze swoimi kotami cukrzycowymi z Warszawy. To lekarz który ma pojęcie o cukrzycy u kotów.
On przyjmuje w Multi Wet na Gagarina w Warszawie.
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 09, 2013 20:21 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

feniks32 pisze:Mowy nie ma aby podawać insulinę bez zbadania krwi !!!!!!!!!!!!!!! To jest narażanie życia Twojego kota.


Tak też sądzę.
Dla mnie ta lekarka jest wysoce podejrzaną osobą...
Ona tylko poleciła mi feliway, urinovet i RELANIUM (jakby np: nie było weterynaryjnych leków na stres np: Stresnal), oraz wzięła mocz do badania informując mnie, że ona wyniki PRZEŚLE mi na maila!
Ja sama zaordynowałam kotu własną furaginę co ona pochwaliła i kazała kontynuować ten sposób leczenia. Wprosiłam od niej phytophale. Ta weterynarz nie była zainteresowana następną wizytą.
Po otrzymaniu przeze mnie wyników z laboratorium (kobieta podała im mojego maila bez mojej zgody) zadzwoniłam do niej i musiałam jej przeczytać wyniki...
Kobieta stwierdziła, że kot ma cukrzycę i trzeba mu podać insulinę, oraz kroplówkę. Zaprosiłam ją na wizytę domową, proponując pobranie krwi do badania i ona odmówiła mi, chociaż ma wizyty domowe w opisie swojej lecznicy. Powiedziała mi, że mam jej kota przywieźć do lecznicy na zastrzyki insuliny i kroplówkę.
Tak więc kobieta za jedna wizytę robiąc mi łaskę, że przyjęła mocz do badania i sprzedała feliway do kontaktu elektrycznego (ja w domu mam w aerozolu, ale ona stwierdziła, że taki jest do niczego), oraz dała dwie saszetki urinovetu i 6 tabletek phytophale kazała sobie zapłacić 250 zł a pacjenta przy tym na oczy nie widziała...
PS
Dawno temu podczas badania innej mojej kotki ta sama wetka naderwała jej ścięgna, miażdżąc udo przy badaniu, czy kotka ma rujkę. Kotka okulała po tym na długie miesiące i do dziś jej odzywa się ta łapka przy zmianie pogody- czasami utyka na nią.

0la

 
Posty: 8
Od: Pt lut 19, 2010 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 09, 2013 22:04 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

To jest jakieś przegięcie z tą lekarką, naprawdę !
W żadnym wypadku już do niej nie chodź, tak jak Ci napisałam idź do dr Smolaka
i zrób badania kotu koniecznie.
No i do nas na wątek jeśli to będzie cukrzyca faktycznie, napewno Ci pomożemy z tym wszystkim.
Pozdrawiam i odzywaj się co udało się załatwić.
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 09, 2013 22:15 Re: Poproszę o interpertację wyników badania moczu kotki.

Zrobię badania krwi w kierunku cukrzycy i może moczu nowe, jeśli trzeba będzie.
Musi być prawidłowe rozpoznanie i dobry, sprawdzony lekarz!
Wybiorę się dr Marka Smolaka na Gagarina.
Dam znać jakie jest rozpoznanie i leczenie.
Dziękuję za pomoc!!!

0la

 
Posty: 8
Od: Pt lut 19, 2010 15:10
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości