Strona 1 z 1

WODOBRZUSZE u nerkowca, PILNE Proszę o pomoc w DIAGNOZIE

PostNapisane: Pon sty 07, 2013 23:27
przez Cattuska
Serdeczna prośba o pomoc, bardzo pilne
U 16 letniej, kastrowanej kotki, od kilku lat na diecie nerkowej nagle pojawiło się wodobrzusze
na poczatku myśleliśmy że utyła gdy jej waga wzrosła z 2,5 kg do obecnie 3,3 kg
w chwili obecnej ma apetyt, jest dość aktywna, dużo pije, temperatura obniżona: około 37C
lekarz podejrzewa chłoniak, wykluczył możliwość niewydolności serca czy wątroby
nie zdecydowałam się na usg by niepotrzebnie nie stresować kota
lekarz wyklucza możliwość zapalenia otrzewnej, jedyne leczenie to steryd w zastrzyku, nie dostała antybiotyku

aktualne wyniki:
hematologia:
leu 9,30m/mm
lim 11,0 %
mon 1,4 %
granul 87,6%
eryt 9,46 M/mm3
MCV 46,5 fl
Ht 43,9%
MCH 16,4 pg
MCHC 35,5 g/dl
RDW 10,5
Hb 15,6 g/d

Tro 257 m/mm3
MPV 9,9 fl
Pt 0,25 %
PDW 12,6

K 4,14 mval/1
Creat 2,55
Urea 101 mg/dl

GPT 13,0 U/l
GOT 15,6 U/l
tp 5g/dl

Re: Wodonercze u nerkowca, PILNE Proszę o pomoc w DIAGNOZIE

PostNapisane: Wto sty 08, 2013 3:01
przez CatAngel
Może tutaj szybciej ktoś ci odpowie. Dziewczyny siedzą w tamecie nerkowym
viewtopic.php?f=36&t=137684&start=570

Re: Wodonercze u nerkowca, PILNE Proszę o pomoc w DIAGNOZIE

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 8:56
przez Cattuska
Błagam pomóżcie !!!
Dopiero teraz zauważyłam błąd w temacie: chodzi o WODOBRZUSZE !!!!
Kociak ma apetyt nie ma temperatury podwyższonej, nie chcę się poddawać i uznać że nie ma o co walczyć. Nie chcę też dopuścić do sytuacji że zacznie się dusić czy mieć niewydolność oddechową lub odczuwać ból

Nadal nie wiem czy to nowotwór, białaczka, zapalenie otrzewnej
nie wiem czy leczyć sterydem czy antybiotykiem

dopóki wyniki są dobre i kot czuję się dobrze chcę dać mu szansę, choćby na kilka miesięcy

Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia, proszę o pomoc

Re: WODOBRZUSZE u nerkowca, PILNE Proszę o pomoc w DIAGNOZIE

PostNapisane: Śro sty 09, 2013 20:06
przez Cattuska
Kolejna wizyta u weta i niestety znam już diagnozę. Kocia ma kilka guzów w brzuszku.
Trudno mi było ją znów brać do weta bo to dla niej traumatyczne przeżycie. Trudna to kalkulacja narażać na stres kota który czuje się dobrze ryzykując że stres pogorszy jego samopoczucie i apetyt.
Zdecydowałam się na usg bo lekarka obiecała spróbować zrobić je bez golenia. Bałam się że szarpanie z kotem i ewentualny dźwięk golarki ją wystraszą. Na szczęście unikneliśmy tych doświadczeń. Brzusio zostało posmarowane spirytusem a następnie żelem usg. Po uwidocznieniu 2-3 guzów w okolicach jelit już nawet nie prosiłam o kontynuownie badania. Operacja nie wchodzi w grę ze względu na wiek i rozsianie.
Mamy tyle czasu na ile płyn w otrzewnej nie utrudni oddychania czy pracy serduszka, lub twory w brzusiu nie zablokują jelit. Decydujące jest też jak długo kocia będzie funkcjonować w komforcie. Dzisiaj waga pokazała ciut mniej, mam nadzieję że to to co kocia wysiusiała i część tego płynu to także ten który gromadzi się w brzusiu. Temperatura w normie. Apetyt też.

Leczenie zachowawcze: antybiotyk Enterobioflex , Catosal na wzmocnienie, Furosemid by lekko ją odwodnić i zmniejszyć ilość płynu w brzusiu
Zmieniam dietę z Renala Royal Canin na to co sobie kocia zażyczy plus diety lekkostrawne: Sensitive, Digestal (mam nadzieję że nowe smaki przypadną jej do gustu i uprzyjemnią teraźniejszość)
Dodatkowo będę podawać jej do jedzenia łyżeczkę oliwy z oliwek, łyżeczkę soku z aloesu, kapsułkę probiotyku oraz syrop Lactulosum wszystko by usprawnić trawienie i możliwie ułatwić wypróżnianie (niestety przez odwodnienie i picie małych ilości wody ma tendencje do zaparć)

Kocia szybko poczuła się spokojniejsza w domu, sprawdziła kąty i to jak smakuje nowy pasztecik z kaczki. Podrzemała na łóżku a potem przeniosła się na kolana i mruczała z entuzjazmem. Nie wiem ile nam zostało czasu ale pomogę jej jak potrafię.

Re: WODOBRZUSZE u nerkowca, PILNE Proszę o pomoc w DIAGNOZIE

PostNapisane: Pt sty 11, 2013 12:03
przez Cattuska
Zamieniłam Lactulosum na Boldaloin, działa lepiej i łatwiej podać. Nie chciała jeść karmy ze słodkim syropkiem.
Po Boldaloinie i No Spa kupa wyszła bez problemu a apetyt na 6 !!!!
Podaję też pół tabletki żeń szenia na wzmocnienie. Humor koci dopisuje, apetyt też, zachowuje się jak zwykle. Nie ma objawów duszności czy dyskomfortu, brzusio nie boli. Nie zmienia swojego zachowania ani rytmu dnia, więc jest ok. Wygląda na to że właściwą opieką i lekami uda się jej na kredyt kupić jeszczę trochę czasu.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się cieszyłam na widok kota pożerającego łapczywie mielone mięsko.