Kotka z problemami nerkowymi

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt wrz 14, 2012 16:35 Kotka z problemami nerkowymi

Witam serdecznie, bardzo proszę o poradę.
Moja 13-letnia kotka od dłuższego czasu sikała w dziwnych miejscach w domu. Weterynarz ignorował moje pytania, czy to normalne i co z tym zrobić. Wybrałam się do innego weterynarza i od razu zrobiono badania krwi:
HCT 40,1
HGB 13,1
RBC 5,05
WBC 6,40
MCHC 32,7
MCH 25,9
MCV 79,0

AspAT 35,0
ALAT 57,9
Amylaza w surowicy 1700 (bardzo wysoka)

Mocznik 132
Kreatyna 4,11

Kotka od razu dostała antybiotyk w zastrzykach. Zaczęła się jednak chwiać, tracić równowagę w tylnych łapkach. Przewraca się czasami, jakby odmawiały jej posłuszeństwa. Po tygodniu z antybiotykiem zrobiłam badania moczu, wszystko wyglądało normalnie oprócz "dość licznych szczawianów wapnia". PH kwaśne. Nie wiem właściwie co jej jest, czy to kamienie szczawianowe, czy niewydolność, czy o co chodzi? Cukier miała badany z ucha i wyszło w normie. USG udało się zrobić tylko jednej nerce i wyglądała podobno normalnie, przy drugiej kicia już się rzucała i nie udało się dokładnie spojrzeć.

Dziś kotka dostała ostatni zastrzyk z antybiotykiem, środki moczopędne i płyny podskórnie. Pije sporo, je ładnie, sika już tylko do kuwety, rzadko ale dużo. Zdarzyło jej się przeraźliwie miauczeć bez powodu :( To znaczy powodem prawdopodobnie jest ból...

Powiedzcie mi proszę jak to wygląda, jak powinno wyglądać dalsze leczenie, jaką karmę kupić, co robić w ogóle? Wetka mówi, żeby teraz kota obserwować a kolejne badania krwi zrobimy za parę dni. Boję się potwornie że ją stracę...

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Pt wrz 14, 2012 17:43 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Jeśli jesteś z jakiegoś większego miasta , to warto pojśc do nefrologa . To zdecydowanie przyspieszy proces leczenia a i ukróci proces diagnozowania.
Niestety nie wiele moge pomóc ale z wlasnych doświadczeń wiem, że wlaściciwe dobrany lekarz to połowa lub więcej sukcesu. Wiem też , że badania USG wcale nie zawsze są wlaściwie interpretowane a twój kot mial jeszcze trochę malo badań dla określenia kondycji jego nerek.
Określony powinien zostac poziom fosforu we krwi, potas, sód, wapń, żelazo. Amylaza okresla wydolnośc nerek i trzustki . Tak wysoka może świadczyc o zapaleniu również trzustki.
Powinna dostawać kroplówki codziennie. Za nieodlegly czas powtórzyc badanie krwi ale lepiej już pod kontrola specjalisty. Powodzenia. Musi byc dobrze.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt wrz 14, 2012 18:20 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Niestety do dużych miast mam raczej daleko, więc szanse na kociego nefrologa marne :(
Wetka mówiła o trzustce, ale po zbadaniu cukru stwierdziła, że to z powodu wysokiego mocznika. Zbadam krew jeszcze raz w takim razie.

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Pt wrz 14, 2012 18:54 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Potrzymaj ną na kroplówkach. Spokojnie. Oprócz parametrów, których jeszcze nie określiłaś ważne jest aby dowiedzieć się czy kita reaguje na kroplówki czy obniża się poziom kreatyniny i mocznika.
Wejdz na wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=36&t=137181&start=600 tam jest wiele osób, ktre maja doświadczenie z kotami nerkowymi. Podpowiedzą dużo i Tobie i lekarzowi.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt wrz 14, 2012 19:33 Re: Kotka z problemami nerkowymi

A dajesz jej teraz jakieś leki?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pt wrz 14, 2012 19:54 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Od zeszłego wtorku dostawała u weta antybiotyk w zastrzykach, nie znam nazwy bo nie dopytywałam. Dziś ostatnia dawka była. Kotka ma jakieś bóle, wetka uważa że to kamienie jej "schodzą" i dlatego wyje przeraźliwie i ma ten lekki niedowład w tylnych łapkach. Dostałam strzykawki z pyralginą na takie sytuacje awaryjne jak będzie ją bolało. Mam sprzęt do kroplówek glukoza + NaCl i będę jej robić raz-dwa razy dziennie przez weekend. Na kolejne badanie krwi umówiłyśmy się na wtorek, w międzyczasie spróbuję pobrać mocz i zrobić full badania z posiewem itd. Bo poprzedni wynik był na cito i tylko ogólne, tam wyszły te szczawiany. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić? Podpowiecie co z tą karmą, jaką powinnam kupić? Mięso surowe (wołowina mielona) je chętnie, dostała też Animondę Protect na nerki ale to już mniej chętnie zjada.

Po prostu panikuję, że już nic nie da się zrobić... Chciałabym dać jej najlepsze możliwe leczenie, a do kociego nefrologa mam jakieś 2 godziny jazdy samochodem. Jestem zła na siebie że tak późno zmieniłam weta, ale poprzedniemu ufałam, myślałam że to on jest lekarzem więc wie co robi. Gdybym zbadała ją wcześniej, na pewno sytuacja byłaby lepsza niż teraz. Ale wetka mówi że to jeszcze nie są złe wyniki, że były kociaki z gorszymi i wychodziły z tego. Teraz trzeba czekać i obserwować :(
Ostatnio edytowano Pt wrz 14, 2012 20:02 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: połączyłam dwa posty

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Pt wrz 14, 2012 20:41 Re: Kotka z problemami nerkowymi

są gorsze wyniki i gorsze rokowania. Zobaczysz po nawadnianiu jak ruszyło.
Nie przejmowala bym sie teraz karmą. Niech to co lubi i niech je. Nie wiemy co tam jeszcze się dzieje- bóle. Może przestac jeśc. Dlatego nie zamartwij sie teraz rodzajem karmy a po prostu niech je.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt wrz 14, 2012 20:42 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Ok. Nie chcę tylko czegoś pominąć, zrobić za mało... Oszaleję czekając do środy na wyniki :(

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Pt wrz 14, 2012 21:13 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Mam pewne doświadczenia z kotami nerkowymi. Kocurek i kotka, obydwa miały niewydolność nerek i chory pęcherz, w ich przypadku ratunkiem okazała się odpowiednio dobrana i długotrwała kuracja antybiotykowa!!!!!!!!! Zapalenie pęcherza zarówno u kotów jak i u ludzi leczy się ponad miesiąc. W przypadku moich kotów nawadnianie było tylko wspomaganem leczenia antybiotykami. Usuwało skutek a nie leczyło przyczyny.

Ja miałam szczęście że do kociego nefrologa mam trzy kilometry, uratował moje koty chociaż rokowania były ostrożne, teraz koty czują się dobrze.

Moja nefrolog w kwestii jedzenia mówi że nie koniecznie musi to być jedzenie na który pisze "Renal" czy "Nieren" ważne aby miał niski poziom białka i fosforu. Moja kotka dostaje Animondę Senior Soup w nim jest 8 % białka tak jak w Renalu z Royala. Fosforem się tak nie przjmuję ponieważ moja kotka nie ma zawyżonego tego parametru. Jeżeli Twoja kotka miałaby zawyżony poziom fosforu najpopularnieszym środkiem jest ludzki Alusal (są dwa rodzaja zwykły i do ssania nie kupuj tego do ssania bo ma miętowy zapach) Nie jest jednak konieczna nagła zmiana diety raczej stopniowo powinno się przechodzić na dietę nerkową.

Moja kotka miałam także mierzone ciśnienie krwi i dostaje także tabletki na nadciśnienie Banacept, niestety bardzo niechętni je zjada :)

To tyle z moich doświadczeń, nie załamuj się w przypadku chorób nerek i zapalenia pęcherza ustabilizowania stanu kota jest raczej dłuższe niż tydzień, gdyby na razie nie było poprawy to absolutnie nic nie znaczy.

Życzę powodzenia i zdrowia koteczce! Trzymam kciuki :ok:

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 14, 2012 21:21 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Nie przejmuj się jeżeli do wtorku się nie poprawi to absolutnie nic nie znaczy :) Jedyne co to nie przerywałabym kuracji antybiotekowej dziesięć dni to może być za mało, jeżeli miała zapalenie pęcherza to najpierw trzeba zrobić badanie moczu i sprawdzić czy jest OK a potem zaprzestać kuracji antybiotykowej. Najlepszym sposobem pobrania moczu jest nakłucie pęcherza, szybko i prosto nie trzeba latać za kotem tylko musi zrobić to oczywiśćie weterynarz :)

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 14, 2012 21:24 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Niunia co chwilę przeraźliwie i boleśnie miauczy, boli ją coś :( Nie mogę znieść tego że jest jej źle... Jest obolała, ostrożnie siada i chodzi, leży w jednym miejscu i liże sobie okolice pod ogonem

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Pt wrz 14, 2012 23:45 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Pyralgina przy takich wynikach to fatalny pomysł! 8-O Przecież to może kotce pogorszyć sprawę! Weterynaryjnej pyralginy w iniekcji w ogóle nie wolno stosować u kotów! Jeżeli wetka uważa, że kotce schodzą złogi to powinna zalecić rozkurczowo nospę albo naturalny urosept-to bezpieczne leki. Napisz do nefrolog Neski Suszyńskiej, konsultuje mailowo choć trzeba troszkę poczekać.
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 15, 2012 8:52 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Dzięki że o tym mówisz! Faktycznie pogorszyło jej się wczoraj po kolejnej dawce p/bólowych u weta... Noc była ciężka, wyła co kilkanaście minut :( Teraz jest zmęczona i osowiała. Wypiła dużo wody, troszkę je.
Ile tej Nospy jej podać? 1/2, 1/4?
Nie mogę znaleźć maila do tej pani nefrolog, mogłabyś podrzucić? :oops:

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Sob wrz 15, 2012 9:08 Re: Kotka z problemami nerkowymi

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob wrz 15, 2012 9:14 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Dzięki, już piszę. Poszukam zaraz jeszcze instruktażu do robienia kroplówki podskórnej.

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jacek.wa i 7 gości