Strona 1 z 2

Sukralfat (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Pt sie 10, 2012 20:52
przez Rookie
Niezależnie nasza pani dr z Poznania i dr Neska kazały go dawać, jak widziałam u niego, że źle czuje się po jedzeniu.
Myślę, że z nim czuje się lepiej, chociaż szczerze go nienawidzi.
Nie rozumiałam tego, bo pachnie pięknie, tak wapienno-truskawkowo.
Ale spróbowałam i teraz wiem o co mu chodzi.

On utrudnia wchłanianie leków trochę i dlatego lepiej go dawać godzinę po ich podaniu. Dr Neska mówi, że 20min przed jedzeniem, ale inna pani dr mówiła, że 2-3h przed (więc można np. dawać w nocy). Ja daję tak zależy jak wypadnie, ale budzę się wcześniej, żeby dać lekarstwa i idę spać z powrotem, bo inaczej to by się nie dało tych wszystkich ograniczeń czasowych uwzględnić.

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Sob sie 11, 2012 8:32
przez jaga1666
Mojemu profesor zalecił 2 godz przed jedzeniem-pomaga naprawdę i jest lepszy niż ulgastrin :ok:

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Sob sie 11, 2012 20:12
przez mala1996
Lepszy od Bioprazolu?

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Wto sie 14, 2012 14:27
przez Rookie
Nie wiem, nie stosowałam bioprazolu. On ma chyba trochę inne działanie (choć jest na to samo), może można dawać oba?

Nie wiem, co robić :( Junior dostaje ulgastran cały czas - w sumie udało się tak zrobić, że zachowałam ciągłość podawania, tylko trochę zmniejszyłam dawkę jak się kończył tzn. 2ml, a zawsze mu daję 3, a nie 2, bo ileś wypluwa (strasznie go nie lubi).
Teraz mogę znowu podawać 3ml (z poprawką na wyplucie), ale on nadal czuje się żołądkiem fatalnie.
Dostaje mirtagen i ma apetyt. Jest głodny, przychodzi, domaga się, otwiera śmietnik. Ale jak mu się da jedzenie, to dziubnie trochę i zostawia. Gdyby zjadł więcej to od razu źle by się poczuł. Tak jest, kiedy mu wepchnę trochę (bo inaczej nie zbliżyłby się do dziennej dawki). Kuca i wypuszcza powietrze przez długi czas albo siedzi z głową na ziemi, ma suche wymioty. Widać, że bardzo źle się czuje.
Dodatkowo wymiotuje, co najgorsze przy okazji wylatuje azodyl. Chcę iść do weterynarza po cerenię, ale czy ją można cały czas podawać (jest też dosyć droga :( )? Sam prowokuje te wymioty, bo zjada trawę z balkonu. Nie wiem, czy mu ją zabierać, bo boję się, że znajdzie sobie w domu coś niebezpiecznego w zastępstwie (jakieś plastikowe nitki, gumki albo folię - nie mogę kontrolować wszystkiego, bo nie mieszkam sama).
Myślałam, że to tylko zakłaczenie, ale daję mu już bezopet 5ml przez ponad tydzień. W wymiotach nie ma dużo włosów, jednakże się zdarzają. Może jest coś mocniejszego na to?
Dawałam też parafinę (popychałam nią azodyl), ale przez nią azodyl się nie trawił (tzn. potrafił zwymiotować niestrawioną kapsułkę (z otoczką) z wieczora rano).
Nie wiem dlaczego tak jest, bo kiedy ostatnio tak się czuł mocznik był mega wysoki, a teraz jest dużo lepiej (22mmol/l) - niestety przestał spadać, pewnie przez to, że wymiotuje azodyl :(

Jeśli macie jakieś pomysły, jak mu jeszcze pomóc z tym żołądkiem to proszę napiszcie.

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Wto sie 14, 2012 21:39
przez jaga1666
Max tak wymiotował przed podaniem lnu-początkowo podawałam strzykawką-teraz pije z miski.No i jeszcze dostawał Calo-pet,teraz już nie podaję.Z jedzeniem jest lepiej-sam wcina-a wcześniej tylko strzykawka-a wymiotował strasznie,po kilka razy dziennie-wisiał nad miską z wodą-a póżniej reakcja zwrotna :(

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Wto sie 14, 2012 21:43
przez Rookie
Junior nie pije sam w ogóle, chyba, że właśnie źle się czuje. Myślałam nad Calopetem, ale jeśli smakuje tak samo jak Bezopet to będzie konkurencja plucia w dal :F Nie wiem o co mu chodzi, bo Bezopet pachnie jak majonez, a to chyba dobrze.

Chodzi o siemię lniane?
Ile należy go podawać?
To się daje tylko to z góry, a nie te nasionka co opadły?

Dostałam cerenię i będę podawać 1/4 wieczorem.

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 7:13
przez jaga1666
Siemię kupuje się w ziarkach-nie w proszku-2 łyżeczki zalać zimną wodą i kilka minut gotować-tak z 10,przecwdzić przez sito do szklanego słoiczka ,przechowujesz póżniej w lodówce.Podawałam 2 razy dziennie po 5 cm w strzykawce-teraz leję na spodeczek=leczy ranki spowodowane mocznikiem,posiada dużo vitB,reguluje kupkę-mnie poleciły dziewczyny na forum-vetka też :mrgreen:

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 9:59
przez Rookie
Dzięki za informacje :) To spróbujemy tzn. Junior spróbuje :)

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 10:41
przez jaga1666
Te 2 łyżeczki ziarek zalewaj szklanką wody-zapomniałam napisać :oops: Max lubi,Żwirek niekoniecznie-jak był chory też strzykawkę dostawał :)

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 15:54
przez mala1996
Ja mam len mielony. 1 łyżeczkę zalewam ciepłą wodą i jak zrobi się papka to wpycham do pyszczka.

Tabletki takie w plastikach podaję Malej z masłem. Wysmaruje tabletkę trochę masłem i wpycham do pyszczka. Minus jest taki, ze w miarę łatwo wypluwa i czynnosc powtarzam kilka razy, ale w koncu sie udaje.
Przy takim podawaniu nie zdarzyło mi się żeby nimi wymiotowała.

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 19:29
przez jaga1666
A mnie powiedzieli że len mielony okleja jelita i nie wchłaniają dobrze pokarmu i leków-dlatego parzę na 4 dni i przechowuję w lodówce :mrgreen:

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 20:21
przez Rookie
jaga1666 pisze:A mnie powiedzieli że len mielony okleja jelita i nie wchłaniają dobrze pokarmu i leków-dlatego parzę na 4 dni i przechowuję w lodówce :mrgreen:


Hm, no właśnie nie wiem już sama. Teraz mu dawałam mielony i tym razem znalazłam azodyl... w kupie.
Była sobie tam cała kapsułka ze śladami otoczki.
Nie wiem co z tym zrobić, osłonka zdaje się powinna rozwalić się w żołądku i bakterie dolecieć do jelit i jakoś nie bardzo to wychodzi :(
Martwię się, że przez to wzrośnie mocznik :(

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Śro sie 15, 2012 20:28
przez jaga1666
No i dlatego podałam dokładny przepis-len musi być rzadki-gotujesz na bardzo wolnym gazie góra kilka minut-wtedy leczy nasze koty i jednocześnie wchłaniają się leki-inaczej jeszcze może być anemia :( poczekasz jakieś 4 dni i widać poprawę-Max ma 18 lat i nie można mu jeść wszystkiego-a mocznik 140 :(

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Wto sie 21, 2012 10:30
przez caruso
Podepnę się pod prośbę - również potrzebuję Sukralfatu ale w zawiesinie, może ktoś ma nadmiar i mógłby część odstąpić? Ratuje mnie nawet 50ml lub mniej, niekoniecznie całe opakowanie.
Ewentualnie wymienię na tabletki, bo te mam ale ze względu na trudności z podawaniem szukam zawiesiny.

Re: Poszukuję sukralfatu (ulgastran, venter, sukralfate)

PostNapisane: Wto sie 21, 2012 10:47
przez Rookie
Skąd jesteś? Jeśli masz w pobliżu aptekę Dbam o Zdrowie, to możesz do niej zamówić (przy odbiorze płaci się i oddaje receptę).
Ulgastran w zawiesinie jest obecnie dostępny:
http://www.doz.pl/apteka/p14589-Ulgastr ... _ml_250_ml
Zamówienie idzie naprawdę szybko.
Żeby wziąć do koszyka wybierz na recepcie X - nieubezpieczony, X, 100%.

Tutaj można wyszukać ich apteki:
http://www.doz.pl/apteki/

Jeśli nie masz takiej w pobliżu to napisz.