PILNE!!! ok. 4-tygodniowy kociak z obrzękiem cewki moczowej

Kociaki wychowywane na butelce w pierwszym tygodniu życia ich matkę przejechał samochó, 3-dni trwało znalezienie maluszków. 2 z motu już nie żyje jeden odszedł nagle przestał jeść i zasnął. Reszta z bardzo luźną biegunką trafiła do mnie. Dostawały jakieś dziwne mleko, na którym jedne z malców miał naday drgawek, podobno objaw ze strony wątroby, obajwy neurologiczne utrzymywały się jakieś 1,5 tygodnia, kociak bardzo machał łapkami przy każdym stresie lub pobudzeniu, rozdrapał sobie cały pyszczek i ziwnie chodził - teraz już jest ok, jest w najlepszym stanie. Biegunkę w końcu udało się opanować jednak u jednego z kociąt doszło do nagłej niewydolności krążenie płuca i worek osierdziowy zalały się płynem, nie dało się go uratować, pogorszenie nastąpiło nagle w środku nocy. U teoretycznie najsilniejszego i największego kociaka po biegunce nastąpiło zatrzymanie kupki i bardzo duże wzdęcia trzeba było mu robić lewatywy. Gdy to się opanowało kuki zaczęły być ok i myśleliśmy, że jesteśmy na prostej zaczął siusiać na siebie był ciągle mokry później zaczął posikiwać po kilka razy tzn przechodził kawałek i robić 3-4 razy siusiu. Następnym etapem było siusianie po kropelce z wyraźnym obrzękiem cewki moczowej, w tej chwili obrzęk jest tak duży że nie sika wcale, musi mieć nakłuwany pęcherz aby go opróżnić. Dostaje leki rozkurczowe, przeciwobrzękowe, steryd i antybiotyk, dodatkowo smaruję go heparin w żelu i ma robione okłady z lodu.
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym przypadkiem, czy jest dla niego ratunek? Powiedziano mi, że należy przemyśleć eutanazję.
Pragnę dodać, że kociak jak go nie boli brzuszek przez pełny pęcherz zachowuje się jak każde kocie dziecko, ma apetyt je royalka i pije mleko royalowskie, bawi się z bratem biega skacze, wchodzi na ręce mruczy i się przytula. To sprawie, że nie chcę podjąć decyzji o zaprzestaniu ratowanie go...
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym przypadkiem, czy jest dla niego ratunek? Powiedziano mi, że należy przemyśleć eutanazję.
Pragnę dodać, że kociak jak go nie boli brzuszek przez pełny pęcherz zachowuje się jak każde kocie dziecko, ma apetyt je royalka i pije mleko royalowskie, bawi się z bratem biega skacze, wchodzi na ręce mruczy i się przytula. To sprawie, że nie chcę podjąć decyzji o zaprzestaniu ratowanie go...