Tinka07 pisze:Propofol jest bardzo łagodnym środkiem anestezjologicznym. Nie ma negatywnego wpływu na nerki. Sam jednak nie wystarczy do bolesnych zabiegów.
Odświeżam stary wątek, bo szukam czegoś łagodnego i nieszkodliwego dla nerek do uspokojenia mojego szalejącego kota na czas badania usg.
Mam konkretne pytanie: może ktoś ma wiedzę, czy mogę domagać się "przyśpienia" kota samym propofolem, bez dodatku czegokolwiek innego?
Inaczej, czy nie ma przeciwskazań medycznych aby dać kotu dawkę propofolu dożylnie i ewentualnie za 5 min powtórzyć dawkę żeby dokończyć badanie.
Pytałam wczoraj weta, u którego byłam na kontroli z kotem po resekcji zębów o sam propofol i ten stwierdził, że "samego propofolu się nie daje", najpierw się premedykuje m.in. domitorem i czymś jeszcze. Na moje pytanie dlaczego, odpowiedział "bo tak się nie robi".
I teraz się zastanawiam, czy mogę się upierać przy uspokojeniu samym propofolem wg "mojego" schematu czy są jakieś przeciwskazania.