Strona 1 z 1

Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Wto lip 03, 2012 21:48
przez guzik1
Kotka lat 6, sterylizowana. Mój niepokój wzbudziło sikanie po mieszkaniu. Kiedyś już miała problem z pęcherzem ale inaczej się objawiał: wtedy sikała po kilka kropel, teraz sika normalnie ale na dywaniki, szmatki, cokolwiek zostawione na podłodze.
W badaniu wyszły:
krew ++
białko +
ph 6,5
cięzar 1,020
leukocyty +++
USG: brak kamieni czy polipów
Dostała: dexafort, enrobioflox i ciphin (4 tabl. po 1/4 - 2 razy dziennie), do tego urinovet cat
Po 10 dniach kontrola i mocz dosłownie czerwony:(
Wyniki:
krew +++
białko ++
ph 8
cięzar 1,020
leukocyty +++
liczne struwity
Mocz zabrany na posiew. W międzyczasie kot dostaje inny antybiotyk (podskórnie, ale nie wiem co). Posiew wychodzi jałowy :((( Za 2 dni ma być kolejne badanie moczu.
Jaki może być powód takich wyników przy braku bakterii w moczu? Jakie zalecane postępowanie?
Obecnie kot na karmie Hillsa, antystruwitowej, dodatkowo Uro-Pet w celu zakwaszenia moczu.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :(

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 7:11
przez Kazia
Formalnie
http://www.drogapozdrowie.pl/leki/l.410.CIPHIN.html
Jeden i drugi antybiotyk to są chinolony, dlaczego wet podał jednocześnie 2 antybiotyki z tej samej grupy i o takim samym działaniu?
Dowiedz sie koniecznie, jaki antybiotyk kot dostaje, i w ogóle jakie leki, bo niewskazane (a nawet szkodliwe) są sterydy oraz NLP (niesterydowe leki przeciwzapalne=tolfedyna, metacam).
Czasami przy krwi w moczu skuteczne jest podanie tego leku
http://www.doz.pl/apteka/p6292-Rowatine ... lki_50_szt

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 8:51
przez Kazia
Tu jest bardzo podobny wątek
viewtopic.php?f=36&t=143481
i właściwie prawie wszystko co tam pisalam, może odnosić sie również do Twojego kota.
Napisz, czy kot jest jedynakiem, czy sa w domu inne zwierzęta, jakie, jakie sa relacje miedzy nimi?

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 9:19
przez guzik1
Czytałam tamten wątek ale wyniki nie są takie - ph prawidłowe, krew w moczu ujemny. Nie wiem jak u mojego było z bakteriami na początku ale po 1 antybiotyku posiew wyszedł ujemny a wyniki się pogorszyły i to mnie najbardziej dziwi.
Koty są dwa. Drugi jest młodszy, mocno zaczepny ale raczej do zabawy niż do prawdziwej walki.
Zuzia jest lekko zahukana i nieśmiała. Jak ktoś przychodzi to się chowa do szafy najpierw.
Ja rozumiem, że kot może sikać poza kuwetą bo się boi, stresuje itp ale czy ze stresu może mieć takie wyniki :(?
Kupiłam Feliway bo wet też sugerował że może mieć podłoże behawioralne ale póki co nie ma zmian w zahowaniu (dopiero 2 dni).

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 9:30
przez guzik1
Jeden lek został podany podczas wizyty w zastrzyku, tabletkami ja kontynuowałam kurację w domu przez 8 dni.
Jutro będę na kontroli to się dowiem co dostaję.
Czytałam tamten wątek ale wyniki nie są takie same - ph 6 a mój 8 obecnie, krew dodatnia.
Nie wiem jak było na początku z bakteriami. Niepokoi mnie to że posiew po pierwszej kuracji wyszedł ujemny a wyniki są gorsze znacząco :(
Wiem, że na pewno teraz nie dostał sterydu tylko za 1 razem jedynie.
Koty są dwa. Zuzia (chory) jest starsza, tamta jest młodsza i zaczepna, dominująca. Nie jest to zaczepianie wrogie, raczej taka chęć do zabawy. Zuza często się chowa po szafach, jak ktoś przychodzi to najpierw ogląda go z bezpiecznego miejsca.
Rozumiem, że stres może sprawić że kot się załatwia poza kuwetą ale czy może wpłynąć tak na wyniki moczu?
Kupiłam Feliwey bo wet też sugerował problemy behawioralne, ale za wcześnie na obserwację (2 dni).

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 11:14
przez Kazia
To nie jest tak, że stres bezpośrednio podwyższa pH.
On osłabia odporność calego kota.
A jak jest oslabiona odporność, to "zachorowuje" najpierw organ najslabszy.
U kotów takim najsłabszym organem bardzo często są właśnie nerki, pęcherz, ogólnie układ moczowy.
U Zuzi wysokie pH może świadczyć, że wlaśnie w układzie moczowym są jeszcze bakterie, mimo że nie wyszły w posiewie...może są wrażliwe na ten antybiotyk który dostaje. Antybiotyk trzeba dawać bardzo dlugo, do 8 tygodni (w szczególnych wypadkach nawet dlużej). Minimum to 4 tygodnie.
Prawdopodobnie dlatego Zuzia ma nawrót.
Koniecznie trzeba obniżyć pH moczu, bo to takie samonapędzające jest, bakterie lubią wysokie pH i jak są to je sobie podwyższają, jak jest wysokie to bakterie się ladnie mnożą ( niektóre...np. pseudomonas...ale Ty nie wiesz jakie tam są).
Rowatinex poza innym działaniem, u mojej kotki waśnie bardzo ladnie obniżal pH.
W tamtym wątku podałam książki jakie warto poczytać, naprawdę namawiam. Poza tym, że są ciekawie napisane, to rady autorki się sprawdzają.

Ach...no i zasadnicza sprawa, kot MUSI dużo pić.
Trzeba albo namawiać kota wszelkimi sposobami żeby pil z miseczek ( kilka miseczek w różnych miejscach, lub inne sposoby zależnie co kot lubi), albo dopajać strzykawką. Do mokrego jedzenia dolewać wodę, tyle żeby kot jeszcze zechcial to jeść.
Dorosły kot powinien otrzymywać dziennie ok 60 ml wody/kg masy ciala...czyli kot ważący 5 kg = 300 ml. Kot samodzielnie tyle nie wypije...a wyplukiwanie osadów i krysztalków z pęcherza jest bardzo ważne.

A co jedzą Twoje kotki ? w szczególności Zuzia?

Nie wiem, kiedy byl robiony posiew, ale myślę, że następny warto zrobić dopiero po jakichś 2-3 tygodniach, nie przerywając antybiotyku.

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Śro lip 04, 2012 18:49
przez guzik1
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Kotek był na antybiotyku od 19.06 do 27.06. Poszłam z nim na kontrolę 29.06 i wtedy pobrano mocz na posiew bo były dużo gorsze wyniki (czerwony mocz). Od tego czasu dostał inny antybiotyk - podawany w zastrzykach co 48 godzin. Jutro idę na kolejną kontrolę.
Zuzia na początek dostała Royal Canin Urinary (od 19.06) a po pogorszeniu wyników od 3 dni jest na Hills Urinary Dissolution. Zakwaszam ją Urino-Petem. Za Twoją radą zaczęłam ją dowadniać strzykawką bo mało pije.
Jak możliwe jest by kot miał bakterie a nie wyszły w posiewie? Beztlenowce podobno rzadko się zdarzają w pęcherzu? Jak ewentualnie sprawdzić ich obecność? Rozumiem, że mimo braku bakterii w posiewie oradzsz kontynuowanie antybiotykoterapii? Pytanie którym lekiem :roll:
Przy okazji - czy zdrowemu kotu można podawać karmę zakwaszającą? Gdzieś wyczytałam ze to może prowadzić z kolei do powstania szczawianów :(
Do książek chętnie zajrzę, może uda mi się uczynić kotka mniej zestresowanym. Dziękuję za polecenie:)
Napiszę jutro po wizycie jaki wynik

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Pon lip 16, 2012 21:57
przez Marcelibu
guzik1 pisze:(...)
Przy okazji - czy zdrowemu kotu można podawać karmę zakwaszającą? Gdzieś wyczytałam ze to może prowadzić z kolei do powstania szczawianów :( (...)

Nie wolno,jeśli nie ma takiej potrzeby. Kot zdrowy takiej nie ma :wink: .
Dobrze wyczytałaś - można to w skrócie napisać tak: struwity powstają przy ph moczu nie-kwaśnym, tak więc zakwaszając kota podnosi się ph moczu (na kwaśne), które chroni m.in. przed bakteriami, przeciwdziała powstawaniu struwitów. Ale przy "przekwaszeniu" mogą powstać szczawiany wapnia. Są to kamienie o wiele trudniejsze do opanowania, bo się nie rozpuszczają (struwity można rozpuścić stosownym leczeniem/karmą) i aby się ich pozbyć kot musi je wysikać. Taka sytuacja może doprowadzić do zatkania cewki moczowej, konieczności cewnikowania kota, a nawet wyszycia cewki. Dlatego nie wolno manipulować niepotrzebnie przy takich sprawach.
"(...)
Istnieją dwa najczęściej spotykane typy kryształów. Najpowszechniejszymi są fosforany amonowo-magnezowe tzw. struwity, które tworzą się w moczu zasadowym, a często i neutralnym (pH 7 i wyższe). „Plusem” struwitów jest to, że najczęściej są stosunkowo łatwe do rozpuszczenia. Drugim, spotykanym relatywnie często, rodzajem kryształów są szczawiany wapnia, które wytrącają się w moczu zbyt kwaśnym (pH poniżej 6) i niestety są praktycznie nierozpuszczalne. Ze względu na ryzyko powstania szczawianów wapnia nigdy nie należy podawać zdrowym kotom „profilaktycznie” karmy zakwaszającej mocz, co czasem robią opiekunowie nie chcąc dopuścić do wytrącenia się struwitów. Karmy i pasty zakwaszające mocz silnie zmieniają jego skład, dlatego są przeznaczone dla zwierzaków chorych, a koty zdrowe ich nie potrzebują, co więcej chcąc zapobiegać powstawaniu struwitów możemy naszemu mruczkowi wyrządzić krzywdę nadmiernie obniżając pH jego moczu i powodując wytrącanie szczawianów wapnia.(...)"

http://www.zwierzakowo.pl/artykul/choro ... -cz-2.html

Re: Problemy z pęcherzem-nietypowe. Jakieś pomysły?

PostNapisane: Wto lip 17, 2012 11:46
przez pixie65
Marcelibu pisze:
guzik1 pisze:(...)
Przy okazji - czy zdrowemu kotu można podawać karmę zakwaszającą? Gdzieś wyczytałam ze to może prowadzić z kolei do powstania szczawianów :( (...)

Nie wolno,jeśli nie ma takiej potrzeby. Kot zdrowy takiej nie ma :wink: .
Dobrze wyczytałaś - można to w skrócie napisać tak: struwity powstają przy ph moczu nie-kwaśnym, tak więc zakwaszając kota podnosi się ph moczu (na kwaśne), które chroni m.in. przed bakteriami, przeciwdziała powstawaniu struwitów. (...)

Obniża się.