Udało się, dziękuję za pomoc
Pomyślałam, że opiszę jak to wszystko wyglądało w wersji "letniej". Skontaktowałam się z EntirelyPets przez chat (w ich strefie czasowej siódma rano nadchodzi później niż u nas, można sobie sprawdzić czas CST). Rzeczywiście nie zgodzili się na przesłanie leku teraz (co raczej dobrze o nich świadczy i ja też bym się obawiała, że się zmarnuje).
Zapytałam czy jeśli znajdę kogoś, kto z Polski odwiedza Stany i mi go przywiezie to oni mu to dostarczą na terenie USA i powiedzieli, że nie ma problemu. Upewniłam się, czy przyślą paczkę do hotelu, bo kolega mówił, że są pewne obostrzenia odnośnie dostaw, ale powiedzieli, że przyślą.
Do wysyłania Azodylu odpowiednia jest opcja "overnight shipping": wysyłają coś wieczorem i rano powinno być na miejscu (można śledzić na stronie firmy wysyłkowej). Ze względu na tą opcję i aby mieć pewność, że transakcja kartą przebiegnie pomyślnie, miałam dokonać zakupu przez chat a nie przez formularz, dzień przed planowaną wysyłką.
Problemem jak zwykle okazała się komunikacja wewnątrz firmy. (Ogólna zasada w podobnych kontaktach: zawsze wszystko sprawdzajcie trzy razy, kontaktujcie się ponownie, aby upewnić, czy sprawa jest w toku, nawet jeśli jeszcze nie minął termin, czy sprawy tak się mają, jak powiedziała poprzednia osoba. Pracowałam na infolinii to wiem. :F). Pan, który pracował w dni powszednie powiedział, żebym się skontaktowała 2.06, żeby paczka była dostarczona 4.06 rano. 2.06 to była sobota i pan, który pracował w weekendy powiedział, że oni teraz nie mogą tego wysłać, że mam się skontaktować w poniedziałek przed ich 11stą to oni wyślą tego samego dnia. Na szczęście miałam zapas czasowy, bo znajomy przebywał na konferencji kilka dni.
Zakupu dokonywałam kartą debetową - "debit card" (z grubsza są dwa rodzaje kart: debetowe i kredytowe). Jest to karta VisaElectron z BZ WBK. Mogę nią płacić za zakupy w Internecie np. na E-bayu podając swoje dane, numer karty i kod CVV. Więcej o kodach tutaj:
http://e-lataj.pl/pomoc/wpis/?id=118Moja koleżanka ma kartę MasterCard i miała problem z dokonaniem za jej pośrednictwem wpłaty na PayPal. Mówiła, że moją Visą się da, a jej MasterCard nie, więc lepiej sprawdźcie to wcześniej w banku.
Przy zakupie musiałam podać te wszystkie dane przez chat, więc właściwie pan mógłby teraz moją kartą wszystko kupić, ale w sumie to mógłby również to sprawdzić w bazie danych uzupełnianej przez elektroniczny formularz, więc taka transakcja opiera się trochę na zaufaniu do firmy. Podczas rozmowy wyraźnie odróżniliśmy dane typu "billing" i "shipping". Dane "billing" to dane związane z twoją kartą, np. swój adres zamieszkania, który się podawało w banku. Dane "shipping" to dane adresowe, gdzie wysłać paczkę.
Znajomy był w czasie odbioru przesyłki na konferencji, ale poprosił obsługę hotelu o zajęcie się paczką po odbiorze (Azodyl do lodówki, paczki z lodem do zamrażarki - to samo zrobił w domu).
Do Polski dotarły wszystkie opakowania czyli 6 sztuk. Na cle tylko rozpiżdżyli termopaczkę (taką kopertę bąbelkową z folią termiczną), ale nie czepiali się, że 6 sztuk. Znajomy przekazał w pracy paczkę mojemu przyjacielowi. Ten nie zauważył, że dwa opakowania były osobno, poza termopaczką i myślał, że to sam lód i wsadził wszystko do zamrażarki, ale były tam tylko godzinę. Lód też w tym czasie nie zamarznął za bardzo, więc myślę, że będzie ok.
Jestem ogromnie wdzięczna temu znajomemu, bo była to skomplikowana sprawa i po czasie pomyślałam, że mogła nawet się ewentualnie skończyć jakimiś kłopotami, gdyby celnicy coś sobie ubzdurali. (Azodyl jest suplementem, nie lekiem, więc w ogólności problemy powinny być mniejsze). Jest dobrym człowiekiem i wzrusza go kocie (a i przez to ludzkie) nieszczęście