Miau.PL

Czy naprawdę by zakupić sobie "połóweczkę" NaCl muszę mieć receptę?
Jak kupujecie płyny do wlewów?

Hej ja powiem ci tak bo nie tak dawno Czarnemu kupowałem w jednej aptece aptekarka powiedziała mi że to na trzeba receptę mieć potem przypadkiem poszedłem do innej apteki żeby ceny porównać i jak się okazało było taniej i powiedziała mi aptekarka że na NaCl nie trzeba recepty.
Więc jeśli ktoś ci nie chce sprzedać to szukaj dalej innej apteki.

No chyba se żartujesz, od kiedy sól fizjologiczna jest na receptę?! Zawsze kupowałam dla np. dzieci i nie było problemu! Z glukozą tak samo!
Rany, co za aptekarze! Przepraszam, ale d...py, nie aptekarze!

NaCL na receptę? Glukoza owszem, ale sól fizjologiczną kupowałam bez problemów zarówno w Krakowie, jak i moja mama na Lubelszczyźnie.

Ej no, ale to zależy od tego, po co się kupuje
w ampułkach (bo pewnie taką kupowałaś, Pleiades, dla dzieci) jest bez recepty, ale w półlitrowych czy litrowych flaszkach do wlewów już na receptę powinna być.

Ja kupowałam w półlitrówkach bez recepty.

W aptece innej sieci zakupiłam bez problemu bez recepty.

No i w tej pierwszej nie chcieli mi bez recepty sprzedać.. wężyka! nosz w mordę. Ale igły bez recepty bez problemu i... wenflony bez recepty bez problemu... A już miałam zapęd, jak mnie pytała jaką igłę, że taką w sam raz o, do mojej żyły i pokazałabym

najszczesliwsza pisze:W aptece innej sieci zakupiłam bez problemu bez recepty.

No i w tej pierwszej nie chcieli mi bez recepty sprzedać.. wężyka! nosz w mordę. Ale igły bez recepty bez problemu i... wenflony bez recepty bez problemu... A już miałam zapęd, jak mnie pytała jaką igłę, że taką w sam raz o, do mojej żyły i pokazałabym

Tak czy siak, mi nie do śmiechu, bo się menda b. wolno wybudza...

wybudza?
po sterylce?

mikela pisze:NaCL na receptę? Glukoza owszem, ale sól fizjologiczną kupowałam bez problemów zarówno w Krakowie, jak i moja mama na Lubelszczyźnie.

No ale glukoza też nie - kupowałam osobiście do testu obciążenia, bez recepty, 75 g., a niegdyś często kupowałam da szczurów.
NaCL to dla mnie w ogóle jakaś abstrakcja - co za problem zrobić sobie odpowiedni roztwór soli fizjologicznej w warunkach domowych? Mogę i nawet litr sobie zrobić
PS. Belioven: chyba kupowałam w buteleczkach 250 g, coś koło tego, tak jak jest spirytus salicylowy i woda utleniona
PS2. mi się kotka po sterylce dopiero dobrze na drugi dzień obudziła... Tak po 24 h... Wcześniej była strasznie pijana i nieprzytomna...

Pleiades pisze:

mikela pisze:NaCL na receptę? Glukoza owszem, ale sól fizjologiczną kupowałam bez problemów zarówno w Krakowie, jak i moja mama na Lubelszczyźnie.

No ale glukoza też nie - kupowałam osobiście do testu obciążenia, bez recepty, 75 g., a niegdyś często kupowałam da szczurów.

no więc jak widać co apteka to obyczaj, bo mi powiedzieli, gdy dociekałam dlaczego glukoza, że to inna grupa leków

Ale co innego glukoza proszek do testu obciążeń, czy też do maltretowania ciężarnych, a co innego roztwór glukozy do infuzji dożylnej...

Co apteka, to obyczaj, fakt.

Już zawsze będę miała w zapasie na czarną godzinę flaszeczkę...

Podobno nigdzie nie powinny być sprzedawane żadne płyny do wlewów bez recepty/zlecenia. Podobno kroplówki były niecnie wykorzystywane przez alkoholików (pili je w ramach odtruwania ) i brakowało dla innych...

W sumie, to zwykłym ibupromem można sobie większą krzywdę zrobić niż kroplówką, której ludzie i tak nie umieją podłączyć...

Nie mówiąc już o tym, ile jest ogólnie dostępnych środków bez recepty, którymi młodzież lubi się narkotyzować o.O Nie sądzę, żeby glukoza czy sól fizjologiczna były w tym przypadku szkodliwsze od takiego np. Tamtum rosa czy Gripexu....