Problem z oddawaniem moczu.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 09, 2012 15:36 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Kazia pisze:To świetnie, że kotka czuje się lepiej.
Jednak jeśli 3 lata temu miala podwyższoną kreatyninę i mocznik, to koniecznie trzeba te nerki monitorować, czy ich stan się nie pogarsza.
Z nerkami jest tak, że dopóki pracuje ich ok 20% to nie ma żadnych objawów zewnętrznych, że sa chore. Dopiero jak ponad 80% nerek jest juz całkowicie zniszczonych to kot zaczyna chorować. Ale wtedy juz jest za późno żeby mu pomóc i kot umiera.
Dlatego jesli juz wiadomo, ze nerki są chore, to trzeba robić badania krwi co ok pół roku żeby sprawdzać ich stan. Trzeba robić badanie ogólne plus mocznik i kreatynina.
Radziłaby Coi, jak juz zakończysz kotce kurację, zrobić te badania krwi. Potem, w zalezności od wyników, myśleć co dalej.

We wrześniu mam zamiar się udać i zrobić jej badanie krwi. :ok: Tak jak też zasugerował mi sam wet, tak więc wszystko jest pod kontrolą. :ok:

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Pt mar 09, 2012 15:54 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Ale do września jest jeszcze pół roku. Ja bym Ci radziła zrobić badania krwi teraz, powiedzmy tydzień po odstawieniu antybiotyku.
Jeśli nerki były już uszkodzone, to antybiotyk mógł je uszkodzić bardziej. W takim wypadku, do września możesz juz nie mieć kogo badać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 17:44 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77 pisze:
Kazia pisze:To świetnie, że kotka czuje się lepiej.
Jednak jeśli 3 lata temu miala podwyższoną kreatyninę i mocznik, to koniecznie trzeba te nerki monitorować, czy ich stan się nie pogarsza.
Z nerkami jest tak, że dopóki pracuje ich ok 20% to nie ma żadnych objawów zewnętrznych, że sa chore. Dopiero jak ponad 80% nerek jest juz całkowicie zniszczonych to kot zaczyna chorować. Ale wtedy juz jest za późno żeby mu pomóc i kot umiera.
Dlatego jesli juz wiadomo, ze nerki są chore, to trzeba robić badania krwi co ok pół roku żeby sprawdzać ich stan. Trzeba robić badanie ogólne plus mocznik i kreatynina.
Radziłaby Coi, jak juz zakończysz kotce kurację, zrobić te badania krwi. Potem, w zalezności od wyników, myśleć co dalej.

We wrześniu mam zamiar się udać i zrobić jej badanie krwi. :ok: Tak jak też zasugerował mi sam wet, tak więc wszystko jest pod kontrolą. :ok:

To są słowa naszego weta, który wyraźnie powiedział, że chce ją widzieć dopiero we wrześniu, gdyż z tego co zbadał jest na razie wszystko ok! :ok:

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Pt mar 09, 2012 18:42 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77 pisze:We wrześniu mam zamiar się udać i zrobić jej badanie krwi. :ok: Tak jak też zasugerował mi sam wet, tak więc wszystko jest pod kontrolą. :ok:
To są słowa naszego weta, który wyraźnie powiedział, że chce ją widzieć dopiero we wrześniu, gdyż z tego co zbadał jest na razie wszystko ok! :ok:

Ale co właściwie zbadał?
Przecież praktycznie wszystko, o czym piszesz, było oceniane przez niego "na oko".

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 09, 2012 19:04 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77, a jakie były wyniki kotki, kreatyniny i mocznika, 3 lata temu?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 19:43 Re: Problem z oddawaniem moczu.

mb pisze:
Perełka77 pisze:We wrześniu mam zamiar się udać i zrobić jej badanie krwi. :ok: Tak jak też zasugerował mi sam wet, tak więc wszystko jest pod kontrolą. :ok:
To są słowa naszego weta, który wyraźnie powiedział, że chce ją widzieć dopiero we wrześniu, gdyż z tego co zbadał jest na razie wszystko ok! :ok:

Ale co właściwie zbadał?
Przecież praktycznie wszystko, o czym piszesz, było oceniane przez niego "na oko".


Nie "na oko" bo dotykał i badał i zbadał mocz.

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Pt mar 09, 2012 19:45 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Kazia pisze:Perełka77, a jakie były wyniki kotki, kreatyniny i mocznika, 3 lata temu?

Nie pamiętam mocznik był nie wiele podniesiony gdzieś tak 1.1 a kreatynina to gdzieś 34, 5 tak więc tak to wyglądało, ale ona jest cały czas na specjalnej diecie, którą wet sam jej zapisał, tak więc wszystko jest pod kontrolą.

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Pt mar 09, 2012 19:47 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77 pisze:Nie "na oko" bo dotykał i badał i zbadał mocz.

Ale co to znaczy "badał"?
Zrobił USG nerek, pęcherza?

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 09, 2012 19:50 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77 pisze:
Kazia pisze:Perełka77, a jakie były wyniki kotki, kreatyniny i mocznika, 3 lata temu?

Nie pamiętam mocznik był nie wiele podniesiony gdzieś tak 1.1 a kreatynina to gdzieś 34, 5 tak więc tak to wyglądało, ale ona jest cały czas na specjalnej diecie, którą wet sam jej zapisał, tak więc wszystko jest pod kontrolą.

Te liczby to chyba raczej na odwrót.
Ale jeśli tak, to po co zdrowy kot dostaje latami karmę leczniczą?

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 09, 2012 23:01 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77, liczby, które podalaś, są na odwrót. Mocznik 34, kreatynina 1,1.

http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ia-45.html

Kliknij na tabelkę Wartości referencyjne.

To są jak najbardziej prawidłowe wyniki.
Jeżeli takie były naprawdę, to Twoja kotka wcale nie ma chorych nerek. A w takim razie karmienie jej specjalną karmą może jej wyłącznie zaszkodzić.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 11:56 Re: Problem z oddawaniem moczu.

mb pisze:
Perełka77 pisze:Nie "na oko" bo dotykał i badał i zbadał mocz.

Ale co to znaczy "badał"?
Zrobił USG nerek, pęcherza?

USG nie robił, gdyż powiedział, że na USG można nie zobaczyć tych najmniejszych kamieni. Za to dostał MOCZ do badania i w moczu nic nie ma ZERO kamieni, jest tylko nie wielka ilość białka, i powiedział, że to przeziębienie.

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Sob mar 10, 2012 11:58 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Kazia pisze:Perełka77, liczby, które podalaś, są na odwrót. Mocznik 34, kreatynina 1,1.

http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ia-45.html

Kliknij na tabelkę Wartości referencyjne.

To są jak najbardziej prawidłowe wyniki.
Jeżeli takie były naprawdę, to Twoja kotka wcale nie ma chorych nerek. A w takim razie karmienie jej specjalną karmą może jej wyłącznie zaszkodzić.


Tak racja pomyliłam Kreatynina 2,2 mocznik 86, 3 i miała te badania robione rok temu, przepraszam za tę małą pomyłkę, ale teraz znalazłam tę karteczkę z wynikami badań biochemicznych. :oops: mam w domu mały remont i co chwila coś mi ginie. :|

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Sob mar 10, 2012 12:00 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka, ja wiem, że bardzo wierzysz w nieomylność i kompetencje swego weta ale naprawdę warto byłoby skonsultować Twego kota z innym lekarzem.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13763
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Sob mar 10, 2012 14:47 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Liwia pisze:Perełka, ja wiem, że bardzo wierzysz w nieomylność i kompetencje swego weta ale naprawdę warto byłoby skonsultować Twego kota z innym lekarzem.

Nie stać mnie na drogiego lekarza, a tacy niestety biorą i to dużo... Ale tak jak powiedziałam, jak na razie jest ok. :ok:

Perełka77

 
Posty: 17
Od: Nie mar 04, 2012 12:45

Post » Sob mar 10, 2012 15:26 Re: Problem z oddawaniem moczu.

Perełka77 pisze:
Liwia pisze:Perełka, ja wiem, że bardzo wierzysz w nieomylność i kompetencje swego weta ale naprawdę warto byłoby skonsultować Twego kota z innym lekarzem.

Nie stać mnie na drogiego lekarza, a tacy niestety biorą i to dużo... Ale tak jak powiedziałam, jak na razie jest ok. :ok:


Nie chodzi o drogiego, chodzi o kompetentnego. Z tego co piszesz o sposobie diagnozy i leczenia - szkoda Twojej już wydanej kasy. Proszę, poczytaj o chorobach pęcherza, nerek, robakach, pierwotniakach o szczawianach np. - może to Cię przekona, że sposób diagnozowania i leczenia Twojego kota daleki jest od poprawności :(
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13763
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg i 50 gości