Ostra niewydolność nerek?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 09, 2012 21:06 Re: Ostra niewydolność nerek?

Antybiotyk ładnie zadziałał, leukocyty spadły z ciągu czterech dni z 20 tys. do 12 :ok: Jak będzie tak dalej, w czwartek przejdziemy na słabszy antybiotyk.
Mocznik w normie, kreatynina niższa niż poprzednio, 0.5. Zauważyłam, że spada sukcesywnie, jaka tego może być przyczyna? Jest to powód do niepokoju?

Tymuś szaleje jak pijany zając, żre jak...no nie będę już go tak szkalować :mrgreen:
Nadal jeszcze załatwia się "na raty", tzn. zanim całkiem opróżni pęcherz wchodzi do kuwety ze 4-5 razy, a potem jest kilkugodzinna przerwa. Zastanawiam się kiedy mu to minie :roll:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 09, 2012 23:21 Re: Ostra niewydolność nerek?

Jak kreatynina systematycznie spada to na ogół znaczy, że nerki działają coraz lepiej :) Z sikaniem na raty to zachowałabym ostrożność - coś kotu przeszkadza...
Nie wiem, na ile ma sens zmiana antybiotyku na słabszy, skoro pierwszy byl dobrany zgodnie z antybiogramem
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob mar 10, 2012 1:35 Re: Ostra niewydolność nerek?

taizu pisze:Jak kreatynina systematycznie spada to na ogół znaczy, że nerki działają coraz lepiej :) Z sikaniem na raty to zachowałabym ostrożność - coś kotu przeszkadza...
Nie wiem, na ile ma sens zmiana antybiotyku na słabszy, skoro pierwszy byl dobrany zgodnie z antybiogramem

Te, które bierze obecnie są dość silne, a antybiotykoterapia jest przewidziana na dłuższy czas. Więc pewnie chodzi o to, by odciążyć nieco organizm, kiedy stan zapalny już nieco ustąpi.
Antybiogramu nie robiliśmy. Jak już pisałam, sugerowałam to, ale kilku wetów stwierdziło, że przy tak silnych antybiotykach, zwłaszcza, jeśli daje się zaobserwować działanie lecznicze, to nie ma sensu. Ostatnie wyniki pokazują, że udało się trafić w ten właściwy.

A z tym sikaniem nie wiem jaka może być przyczyna...Kryształów żadnych już nie ma, wyniki moczu coraz lepsze, choć ostatnio było jeszcze trochę bakterii. Teraz już pewnie jest lepiej, skoro leukocyty spadły. Może to cewnikowanie jeszcze pokutuje? W ostatnim badaniu moczu były jeszcze erytrocyty, może cewka nadal podrażniona?
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 7:48 Re: Ostra niewydolność nerek?

mikela pisze:
taizu pisze:Jak kreatynina systematycznie spada to na ogół znaczy, że nerki działają coraz lepiej :) Z sikaniem na raty to zachowałabym ostrożność - coś kotu przeszkadza...
Nie wiem, na ile ma sens zmiana antybiotyku na słabszy, skoro pierwszy byl dobrany zgodnie z antybiogramem

Te, które bierze obecnie są dość silne, a antybiotykoterapia jest przewidziana na dłuższy czas. Więc pewnie chodzi o to, by odciążyć nieco organizm, kiedy stan zapalny już nieco ustąpi.
Antybiogramu nie robiliśmy. Jak już pisałam, sugerowałam to, ale kilku wetów stwierdziło, że przy tak silnych antybiotykach, zwłaszcza, jeśli daje się zaobserwować działanie lecznicze, to nie ma sensu. Ostatnie wyniki pokazują, że udało się trafić w ten właściwy.

8O :strach: 8O :strach:

A możesz napisać gdzie leczysz swojego kota?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 10, 2012 15:09 Re: Ostra niewydolność nerek?

Mikela, to, co Ci mówią o antybiotykach jest mało sensowne, Jeżeli działa jeden, to nie powinno się go zmieniać, juz nie mówiąc o tym, że tak poważna infekcja powinna być leczona ze zbadaniem na posiew.

I, jak już chyba pisałam, koty leczone na stany zapalne dróg moczowych bada się na posiew w trakcie antybiotykoterpii, żeby sprawdzić, czy antybiotykoterapia działa.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob mar 10, 2012 23:27 Re: Ostra niewydolność nerek?

Ale skoro leukocyty tak znacząco spadły, to chyba antybiotyk działa właściwie?

@Pixie- leczę u jednego z najlepszych, polecanych też tu na forum, wetów w Krakowie. Cokolwiek by nie powiedzieć, wetki wyciągnęły Tymoteusza ze stanu b. ciężkiego, teraz jest to prawie całkiem zdrowy, pełen życia kot, który ma prawidłowe parametry. Decyzje odnośnie leczenia są podejmowane w sposób przemyślany, zawsze na podstawie aktualnych wyników badań, tym razem również odniosłam wrażenie, że postępowanie polegające na zmianie antybiotyku na tym etapie jest podyktowaną doświadczeniem procedurą medyczną(wetka wymieniła nazwę antybiotyku, na który proponowała przejść, ale w tej chwili nie pamiętam jej).

Nie chcę jednak czegoś zaniedbać, więc zanim zmienimy antybiotyk postaram się wyjaśnić te wątpliwości.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 11, 2012 7:25 Re: Ostra niewydolność nerek?

mikela pisze:(...)

@Pixie- leczę u jednego z najlepszych, polecanych też tu na forum, wetów w Krakowie. (...)

A konkretnie - gdzie?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2012 11:31 Re: Ostra niewydolność nerek?

pixie65 pisze:
mikela pisze:(...)

@Pixie- leczę u jednego z najlepszych, polecanych też tu na forum, wetów w Krakowie. (...)

A konkretnie - gdzie?


Czy to pytanie ma na celu weryfikacje, czy dyskredytację na podstawie już z góry przyjętych wniosków? Bo jeśli to drugie nie czuję się upoważniona pisać u kogo leczę Tymka, przynajmniej do momentu aż sama nie zauważę jakichś negatywnych efektów leczenia.
Proszę mi uwierzyć, po wpisaniu w wyszukiwarkę nazwiska tej lekarki pojawiają się same pozytywne komentarze, zdaniem doświadczonych forumowiczek ma ona również praktykę w leczeniu kotów nerkowych, a poczekalnia w której nierzadko trzeba odczekać kilka godzin(co zresztą mówi samo za siebie), tak długie są kolejki, też jest dobrym źródłem informacji o kompetencjach weta. :wink:

Ale dziękuję za wszelkie sugestie, jak już pisałam będę się starała wyjaśnić wątpliwości i zachować ostrożność.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 11, 2012 13:03 Re: Ostra niewydolność nerek?

mikela pisze:
Czy to pytanie ma na celu weryfikacje, czy dyskredytację na podstawie już z góry przyjętych wniosków? Bo jeśli to drugie nie czuję się upoważniona pisać u kogo leczę Tymka, przynajmniej do momentu aż sama nie zauważę jakichś negatywnych efektów leczenia.
Proszę mi uwierzyć, po wpisaniu w wyszukiwarkę nazwiska tej lekarki pojawiają się same pozytywne komentarze, zdaniem doświadczonych forumowiczek ma ona również praktykę w leczeniu kotów nerkowych, a poczekalnia w której nierzadko trzeba odczekać kilka godzin(co zresztą mówi samo za siebie), tak długie są kolejki, też jest dobrym źródłem informacji o kompetencjach weta. :wink: (...)

Pytanie "gdzie?" ma na celu uzyskanie konkretnej odpowiedzi.
Czy to jest jakaś tajemnica?
Po prostu nie kojarzę kogo polecają doświadczone forumowiczki w Krakowie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2012 15:39 Re: Ostra niewydolność nerek?

pixie65 pisze:
mikela pisze:
Czy to pytanie ma na celu weryfikacje, czy dyskredytację na podstawie już z góry przyjętych wniosków? Bo jeśli to drugie nie czuję się upoważniona pisać u kogo leczę Tymka, przynajmniej do momentu aż sama nie zauważę jakichś negatywnych efektów leczenia.
Proszę mi uwierzyć, po wpisaniu w wyszukiwarkę nazwiska tej lekarki pojawiają się same pozytywne komentarze, zdaniem doświadczonych forumowiczek ma ona również praktykę w leczeniu kotów nerkowych, a poczekalnia w której nierzadko trzeba odczekać kilka godzin(co zresztą mówi samo za siebie), tak długie są kolejki, też jest dobrym źródłem informacji o kompetencjach weta. :wink: (...)

Pytanie "gdzie?" ma na celu uzyskanie konkretnej odpowiedzi.
Czy to jest jakaś tajemnica?
Po prostu nie kojarzę kogo polecają doświadczone forumowiczki w Krakowie.

Pytanie "gdzie" jest też podyktowane konkretną motywacją, która dla mnie, skoro jak sama piszesz nie kojarzysz "terenu" i nie dotyczy Cię on osobiście, jest dość niejasna.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 11, 2012 16:09 Re: Ostra niewydolność nerek?

Nie napisałam, że nie kojarzę terenu :wink:
Powiem nawet, że wręcz przeciwnie.
Napisałam, że nie kojarzę kogo poleciły w Krakowie, w tym konkretnym przypadku te doświadczone forumowiczki i stąd moje pytanie.
Twoja reakcja zadziwia mnie o tyle, że przecież sama korzystałaś (m.in. telefonicznie) z takich informacji i nie widziałaś w tym nic złego.
Ale rozumiem, że masz jakieś powody aby się swoimi informacjami nie dzielić więc nie będę nalegać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2012 16:26 Re: Ostra niewydolność nerek?

pixie65 pisze:Nie napisałam, że nie kojarzę terenu :wink:
Powiem nawet, że wręcz przeciwnie.
Napisałam, że nie kojarzę kogo poleciły w Krakowie, w tym konkretnym przypadku te doświadczone forumowiczki i stąd moje pytanie.
Twoja reakcja zadziwia mnie o tyle, że przecież sama korzystałaś (m.in. telefonicznie) z takich informacji i nie widziałaś w tym nic złego.
Ale rozumiem, że masz jakieś powody aby się swoimi informacjami nie dzielić więc nie będę nalegać.

Tak, mam powody. Po prostu wątek ewoluuje w takim kierunku, że wobec wcześniejszych wątpliwości podanie nazwiska wetki może spowodować niepotrzebną nagonkę. Nie mam do tego w tym momencie prawa, powtarzam, tak długo, jak długo sama nie zaobserwuje jakichś nieprawidłowości w leczeniu. Wtedy wezmę odpowiedzialność za swoje słowa.

A sytuacja telefonicznej konsultacji o której wspomniałaś, jest zupełnie inna- wówczas nikt nie kwestionował poczynań konkretnego, wymienionego z nazwiska, lekarza i nie odbywało się to publicznie. Chodziło o polecenie dobrego weta z miasta, w którym obie miałyśmy okazje leczyć zwierzęta.
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 12, 2012 20:34 Re: Ostra niewydolność nerek?

Podczytałam troszkę wątek bo mam ten sam problem z moim kotkiem. Wczoraj miał cewnikowanie, dostał antybiotyk ale dziś też posikuje na raty.
Przy płukaniu widoczny był osad i piasek. Lekarz uprzedził mnie że sytuacja może się powtórzyć, ale jak przeczytałam że powodem może być teraz obolałość po cewnikowaniu to mam małą nadzieję że kamyk znów go nie przytkał.
Brzusio wydaje się płaski i nie wyczuwam pełnego pęcherza chociaż zbyt dużo dziś nie pił.
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2012 21:26 Re: Ostra niewydolność nerek?

Tymoteusz miał cewnikowanie kilka tygodni temu i wciąż sika na raty, choć wyniki badania moczu coraz lepsze, więc Twój na dzień po cewnikowaniu ma prawo jeszcze posikiwać, to w końcu dość poważna ingerencja w cewkę.
A kotek był płukany? Tymek miał jeden szlam w pęcherzu, płukano go kilka razy pod rząd(przez cewnik), potem po tygodniu ponownie.
Też trzymam kciuki za Twojego zwierza, z sikaniem nie ma żartów :ok:

edit: ok, był płukany, nie doczytałam :oops:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 12, 2012 21:30 Re: Ostra niewydolność nerek?

Dziękuję za odpowiedź i otuchę. Był płukany kilka razy, zabieg trwał ponad 2 godziny.
Tu jest nasz wątek, zapraszamy viewtopic.php?f=1&t=121200&start=870

strasznie się boję :(
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości