Moderator: Moderatorzy
karola7 pisze:Kwinta, a Marcel ma może jakiś ulubiony przysmak który ewentualnie można rozpuścić w wodzie ? Może lubi mleko ? Czasami niewielka ilość mleka dodana do wody zachęca kota do picia.
Moje np. się zabijają o tego miamora : http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... ace/210392 to jest coś ala sos który dodaję im do wody, wypijają wszystko i proszą o jeszcze . Podobnie robię z pastą na kłaki, którą również uwielbiają i dodana do wody bardzo zachęca je do picia.
I żarcie również podlewam sporą ilością wody, lubią zupy .
kwinta pisze:Dobry temat
A co z robić z kotem, który nienawidzi mokrej karmy, nie ruszy, umrze z głodu i nie tknie
Choćby to była najwyższa półka mokrych karm - nie tknie
Moim zdaniem, większość z tych sposobów powoduje jedynie, że picie wody jest bardziej widoczne dla opiekuna. Wywołuje niczym nie uzasadnione wrażenie, że kot więcej pije. W praktyce nie ma możliwości pomiaru ile wody poszło. Istnieją badania dowodzące nieskuteczności rozmaitych fontann/poidełek, ale czasem może się trafić egzemplarz, który pić bedzie więcej z takiego ustrojstwa.aassiiaa pisze:U mnie sprawdzają się dwie metody:
fontanna do picia
woda kapiąca z kranu
Uważam, że podstawą sukcesu jest zaobserwowanie z czego/jak nasz zwierzak lubi pić i umożliwić mu to.
Słyszałam także o:
- miska/garnek postawiony w zlewie
- woda galicyjska
- woda przefiltrowana
- miska postawiona wyżej niż poziom podłogi
- woda z kostką/kostkami lodu
- namaczanie suchego
Warto też sprawdzić czy materiał z jakiego zrobiona jest miska na wodę nie ma wpływu na częstotliwość picia.
EDIT: dodałam jeszcze kilka metod
Obleśna woda może być niezła.Miss pisze:Ja swojego Maniusia nauczyłam pić kocim mlekiem stopniowo coraz bardziej rozcieńczanym i obleśną wodą w której moczyłam wcześniej mięso.
Właśnie rozmaite sposoby na takie egzemplarze trzeba zebrać w kupę. Jeden nie wypije zupki. Inny nie pozwoli na podanie wody strzykawką, jak mój Henio. Jakoś trzeba to obejść.coztego pisze:....
Druga nie tknie niczego, do czego jest dolana woda, woli nie jeść Nie smakuje jej woda z żadnej miski, parę łyków na dzień...
Użytkownicy przeglądający ten dział: MF0815, Na Kocią Łapę i 55 gości