TECHORG

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sty 07, 2012 19:53 Re: TECHORG

ana pisze:(...)
A teraz porostu zajmujmy się jego funkcjonowaniem.

O tym właśnie piszę.
Mamy CAŁE podforum.
Niech każdy robi co uważa za słuszne, nie kwestionując przy tym sensu pracy innych.

Taizu :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 07, 2012 19:56 Re: TECHORG

Kazia pisze:Po mojemu, ma sens, nawet jeśli tekst jest dla mnie za trudny.
Dzisiaj jest za trudny, ale mam potrzebę, to do niego wrócę, poszukam, pomyślę. Za jakiś czas stanie się zrozumiały.

Tylko, ze nie zawsze ma się ten czas na "doumienie".
Mnie to, że nie rozumiem i jestem zasypywana medycznymi szczegółami zniechęciło na tyle, że poszłam szukać pomocy gdzie indziej...
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Sob sty 07, 2012 20:00 Re: TECHORG

Na wątku nerkowców jestem od 3 miesięcy. Dostałam tu wiele pomocy. Uważam, że wątki fachowe są potrzebne, ale wyjaśnienia dla laika - też. Założyłam na bazie własnych doświadczeń i przemysleń wątek o kocie nerkowym dla początkujących. Mam nadzieję, że komuś się przyda
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sty 07, 2012 20:07 Re: TECHORG

Mnie naukowa gwara Pcimolki też chwilami denerwuje, jednak uważam, że jego pisanie i pomysły są potrzebne.
Tu nie chodzi o informacje podstawowe, gdzie każdy, komu kot zachorował na pnn, znajdzie pociechę, że z tym się żyje oraz instrukcje podania kroplówki w domu itd.
Większość wetów podchodzi do przypadków podwyższonych wyników nerkowych rutynowo i leczy objawowo, nie zagłębiając się w przyczyny takiego stanu, co skutkuje często przedwczesną śmiercią kota (co nie znaczy natychmiastową, właściciel ma na ogół przeświadczenie, że zrobił wszystko, co było można).
Zadaniem właściciela chorego zwierzaka jest znalezienie najbardziej kompetentnego weta/wetów w swojej okolicy i zrobienie wszystkich potrzebnych badań, pozwalających określić przyczyny choroby i sposoby leczenia adekwatne do ujawnionych przyczyn. To powinno być jasno wyłożone w pierwszym poście nerkowego wątku, wprost wyliczone, co należy zbadać. W obecnym wątku nerkowym osoba niezorientowana nie przebrnie przez szczegóły, trzeba dać listę parametrów do badania tak, aby można ją było zanieść do weta i zażądać realizacji.
Później, w zależności, co się okaże, szuka się rozwiązań bardziej specjalistycznych. I do tego Pcimolki jest bezcenny :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob sty 07, 2012 20:15 Re: TECHORG

taizu pisze:Na wątku nerkowców jestem od 3 miesięcy. Dostałam tu wiele pomocy. Uważam, że wątki fachowe są potrzebne, ale wyjaśnienia dla laika - też. Założyłam na bazie własnych doświadczeń i przemysleń wątek o kocie nerkowym dla początkujących. Mam nadzieję, że komuś się przyda

Jak miło, że tak szybko zareagowałaś :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2012 14:34 Re: TECHORG

casica pisze:....Jeśli uważacie, że to pożyteczne, pomocne i czytelne dla osób nie znających języka angielskiego i szukających pomocy w nagłych przypadkach, to ok.

Osoba nie mająca prawa jazdy i samochodu nie może korzystać bezpośrednio z dróg publicznych.

Czy to oznacza, że nie nalezy budować dróg?
A może oznacza, że skoro buduje się drogi, każdy ma prawo żądać prawa jazdy i/lub samochodu z szoferem w pakiecie?
W końcu, czy oznacza, że osoby bez prawka i auta nie odnoszą żadnych korzyści z istnienia dróg?

Mam informacje, że wątki dla nerkowców, w ciągu ostatniego roku, czytywali nie tylko opiekunowie kotów. Dlatego będę zamieszczał, jak stwierdziła casica, "pseudonaukowe" wypociny autorów podręczników weterynaryjnych, ukierunkowane tematycznie na przeciwdziałanie najpopularniejszym błędom popełnianym przez wetów. Ukierunkowane na zwalczanie mitycznej ciemnoty. Rzetelna imformacja przekłada się wprost na zdrowie i życie kotów, a jej brak błyskawicznie doprowadzi do rozpowszechniania mitów i "bazarowych" mądrości. Niezależnie od świetego oburzenia, będę cytaty zamieszczał w oryginale (lub wcale) ze względu na obawę wygenerowania nieścisłości/błędu w przekładzie, ograniczając się do komentarza opisowego, czego cytowany tekst dotyczy i w jaki sposób. W wyjątkowych przypadkach przetłumaczę całość, jeśli uznam, że informacja może być szczególnie przydatna dla opiekuna lub ktoś mnie o to poprosi.

Spektakularnym przykładem jest "pseudonaukowy" wątek opisujący protokół anestezji kotów z niewydolnością nerek. Nie jest on przeznaczony dla opiekuna i został stworzony przypadkiem, bo akurat taka była potrzeba chwili w innym miejscu. Nie sądzę by ktokolwiek mógł wyrokować, czy i kiedy komukolwiek on sie przyda. Tego przewidzieć nie można.

Natomiast możliwości podforum chyba ułatwiają unikanie oglądania "pseudonaukowych" wypocin profesorów weterynarii, przez każdego, kto nie ma ochoty na ich oglądanie. Fajnie jednak by było mieć na uwadze merytoryczną zawartość każdego wątku i nie pozwalać na szerzenie ciemnoty.

Różnica między słowem "nawadnianie" i "płukanie" jest właściwie żadna, z wyjątkiem sugestii, że czynność nazwana "płukaniem" sugeruje wykonywanie jej w celu "wypłukania" czegoś, co prawdą niestety nie jest w omawianym kontekście. Robi się to w celu zapewnienia właściwego nawodnienia. Stąd wybór słowa "nawadnianie" wydaje się zdecydowanie bardziej poprawny, bo w przekazie dobrze jest używać słów jednoznacznych, nie stawiających czytającego w konieczności dociekania, co też piszący miał na myśli.

Czytając powyższe wyznania, mam jednak nieodparte wrażenie, że nastąpi powrót do informacji bazarowej herbu "ja słyszałam", a wątki skoncentrują się na utwierdzaniu słuszności każdego postępowania, niezależnie jaki jest jego rzeczywisty i łatwy do przewidzenia skutek.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 08, 2012 15:04 Re: TECHORG

PcimOlki pisze:Dlatego będę zamieszczał, jak stwierdziła casica, "pseudonaukowe" wypociny autorów podręczników weterynaryjnych,

Jedna uwaga PcimOlki, skoro już mnie "cytujesz" - rób to rzetelnie i nie przekłamuj moich wypowiedzi. Pseudonaukowe są wypowiedzi oczytanych dyletantów, to tak się swego czasu wyraziłam.
Wiedzy autorów podręczników weterynaryjnych nie podważam (więc nie kłam wkładając mi w usta kwestie, których nie wypowiedziałam), nic mnie bowiem do tego nie upoważnia - przede wszystkim wykształcenie. Nie mam bowiem stosownego "warsztatu", z tego co wiem, nie masz go równiez Ty. I nikt chyba (?) z wypowiadających się tutaj.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2012 15:33 Re: TECHORG

casica pisze:(...) Nie mam bowiem stosownego "warsztatu", z tego co wiem, nie masz go równiez Ty. I nikt chyba (?) z wypowiadających się tutaj.

A masz stosowny "warsztat" aby wypowiadać się na temat literatury, teatru, filmu, muzyki, malarstwa itd.?
Czy do dyskusji na te tematy uprawniać będzie wyłącznie stosowny dyplom?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 08, 2012 15:37 Re: TECHORG

pixie65 pisze:
casica pisze:(...) Nie mam bowiem stosownego "warsztatu", z tego co wiem, nie masz go równiez Ty. I nikt chyba (?) z wypowiadających się tutaj.

A masz stosowny "warsztat" aby wypowiadać się na temat literatury, teatru, filmu, muzyki, malarstwa itd.?
Czy do dyskusji na te tematy uprawniać będzie wyłącznie stosowny dyplom?

Czemu mnie nie dziwi Twoja reakcja? :lol:

Co do Twojego pytania - nie, nie mam, ale rozmowy towarzyskie to cos innego niż udzielanie porad przez internet, porad z którymi łączy się bardzo wymierna odpowiedzialność. Nie udawaj proszę, że ten niuans Ci umyka :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2012 15:55 Re: TECHORG

Odpowiedzialność za swoje wypowiedzi zwykłam ponosić osobiście.
Jeśli więc masz potrzebę brylowania w charakterze Matki Przewodniczki to niestety... :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 08, 2012 16:06 Re: TECHORG

Gdy spotyka się 3 gosci, z których jeden umie łowić ryby, drugi je oprawiać, a trzeci gotować przyprawiając własnoręcznie zebranymi zielskami, jest spora szansa, ze efektem spotkania będzie niezły obiad. Będzie, o ile wcześniej nie pozarzynają się o to, że pierwszy cięgiem moczy kija w rzece i śmierdzącym mułem kamasze uwalone ma, drugiemu rybą ręce walą na 2 metry nieustannie, a trzeci wcina beladonnę i tańczy taniec św. wita gdy tylko słońce udaje się na spoczynek.

Gdy spotka się 3 gości, wszyscy od łowienia ryb, obiadu nie spodziewał bym się, ale wzajemnego zrozumienia dla moczenia kija i uwalonych mułem smrodliwym butów oczywiście tak. Zakresy tolerancji pokrywają się, lecz razem mogą jedynie pogadać o wyższości jednego moczykija nad innym kijem do moczenia. Z pogaduszek pożytek w przyszłości również jest niewykluczony, albowiem wszyscy trzej, nauczywszy się wzajemnie jeden od drugiego sztuczek rozmaitych, więcej ryb w przyszłości dadzą radę wyjąć z rzeki. Nic jednak z tego nie będzie, gdy zamiast prowadzić rozmowę, o rację wyższości własnego kija nad pozostałymi, kijami po łbach zaczną okładać się.

Nic nie będzie ze spotkania kucharzy/zielarzy, którzy uważają się za rasę wyższą, bo zaraz beladonny nawcinają się pospołu i do bladego świtu tańczyć będą Wita taniec wokoło dogorywającego ogniska. Dnia następnego, gdy ognisko zimnym będzie, lament zaś wielki podniosą, co, zważywszy na domniemane samopoczucie, dziwić nie powinno. Będzie już jednak za późno.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 08, 2012 17:16 Re: TECHORG

pixie65 pisze:Odpowiedzialność za swoje wypowiedzi zwykłam ponosić osobiście.
Jeśli więc masz potrzebę brylowania w charakterze Matki Przewodniczki to niestety... :wink:

nie mam takiej potrzeby, natomiast zastanów sie nad własną :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2012 20:19 Re: TECHORG

A czy nie mogą być wątki różne po prostu? W językach obcych dla chętnych, proste dla innych chętnych? Czy jedno z drugim się wyklucza?
Ja poprosiłam o dostęp do tego podforum, bo byłam przez kilka lat opiekunką kota z cukrzycą. Prowadzonego na miarę moich możliwości, finansowych, logistycznych itp. Żył kilka lat na insulinie wcale nie uznawanej za najlepszą, miał wysokie wyniki glukozy. I dożył 16 lat. Oczywiście nie namawiam nikogo do pójścia w moje ślady, ale nie każdy ma możliwość np. podawania insuliny w miarę potrzeb, bo np. wychodzi z domu na kilkanaście godzin, nie każdego stać na super karmy, drogie kuracje, czy suplementy. Dlatego warto pokazywac różne opcje, dla różnych ludzi.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 09, 2012 8:32 Re: TECHORG

Slonko_Łódź pisze:PS. Też się już nie odzywam na wątku nerkowców i ogólnie na podforum bo poraża mnie jednak poziom agresji i napastliwości.
Słonko, na wątku nerkowców nie mogę znaleźć Twojego postu o suchej karmie. Coś mi kołacze po głowie, że zmieniłaś na jakąś o małej zawartości fosforu. Może jeszcze raz napisać nazwę?
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 10, 2012 22:47 Re: TECHORG

1969ak pisze: Słonko, na wątku nerkowców nie mogę znaleźć Twojego postu o suchej karmie. Coś mi kołacze po głowie, że zmieniłaś na jakąś o małej zawartości fosforu. Może jeszcze raz napisać nazwę?

Nie wiem o której karmie wspominała Słonko, ale jesli kotek jest starszy, to np. Royal Canin Ageing http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zna/233311 albo Purina ONE Senior 7+ http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... one/196726. Jest też karma sucha Sanabelle dla kotów z wrażliwym układem moczowym, która też ma mniej fosforu.
Chyba że chodzi o specjalistyczne karmy dla nerkowców- Renal z RC lub Troveta

Neriss

 
Posty: 97
Od: Sob lis 26, 2011 11:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości